Nowe opinie do książek - strona 224


Info: Opinie są posortowane od ostatnio dodanych.
sortuj wg: id plusy minusy
O książce - jak zawsze - piszę na moim blogu, na który was serdecznie zapraszam
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-zacisze-13-powrot-o...
Amarisa dodał: 14 VIII 2020, 15:45:17

Zacisze 13. Powrót
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Bardzo lubię książki, które splatają razem przeszłość i teraźniejszość. Pokazują one jaki wpływ ma na nas historia naszych rodziców i dziadków. Właśnie idealnym przykładem takiej powieści jest książka Agnieszki Jeż. Czasy współczesne mieszają się z tymi wojennymi. To książka pełna takiej prawdziwości, nostalgii i smutnej miłości. Mam wrażenie że ta historia mogła się przydarzyć w każdej rodzinie, bo czasy wojny były trudne, a powojenne niewiele łatwiejsze. Książka podobała mi się, ale chyba byłabym bardziej zachwycona, gdybym prolog przeczytała na końcu. Według mnie zdradza zbyt dużo i już na 13 stronie wiemy jak potoczy się ta historia. Nie jest to jednak koniec, a początek nowej powieści i już jestem niesamowicie ciekawa jak autorka poprowadzi temat. Mocno czekam na kontynuację.
esclavo dodał: 16 VIII 2020, 18:37:03

Miłość warta wszystkiego
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Rosie musi napisać esej rekrutacyjny na studia, ale wszystko idzie nie tak. W jej głowie zagościł tajemniczy cosplayer z konwentu, o którym nie może zapomnieć. Na domiar złego najprawdopodobniej zniknął bezpowrotnie. Czy na pewno? Przez przypadek trafia do tajemniczej biblioteki, niszcząc przy okazji unikatowy egzemplarz książki, który będzie musiała odpracować porządkując regały tejże biblioteki. Z drugiej strony poznajemy Vance Reignsa, wybuchową gwiazdę Hollywoodu. Po wszczęciu skandalu musi się ukryć na jakiś czas. W pewnym momencie drogi tej dwójki bohaterów przecinają się. Czy dwa zupełnie różne charaktery da radę połączyć nić przyjaźni?

"Zaczytana i bestia" to - na co już sam tytuł wskazuje - retelling "Pięknej i bestii". Autorka bardzo umiejętnie odtworzyła znaną już wszystkim historię. Czytając możemy zapomnieć, że jest to tak naprawdę XVIII wieczna baśń osadzona we współczesnych czasach. Pisarka nie zapomniała jednak przesycić do wnętrza powieści wątki znane z oryginału. Seria jest reklamowana hasłem: "Każdą z powieści można czytać osobno" z czym zgodzę się tylko po części. Każdy z tomów opowiada historię innych bohaterów, ale w tle często przewijają się postaci z poprzednich tomów z tej serii oraz pojawiają się nawiązania . Ze względu na to zalecam wam czytać książki w kolejności chronologicznej, bo zapewnicie sobie wtedy jeszcze większą przyjemność z czytania. Komu polecam tę pozycję? Wszystkim miłośnikom literatury (bo jest to książka o nas) oraz osobom szukającym książki idealnej na lato - krótkiej, lekkiej i oczywiście wciągającej.
bookoholik27 dodał: 16 VIII 2020, 21:18:39

Zaczytana i Bestia
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Niestety zawiodłam się na tej książce. Liczyłam na trzymającą w napięciu akcję, poruszającą historię i ciekawą zagadkę do rozwiązania. Jednak nie dostałam żadnej z tych rzeczy. Pożar domu, ofiary, tajemnicze zniknięcie... Sporo zagadek do rozwikłania, jednak mnie nie zaciekawiły. Bardzo dużym minusem w tej książce są bohaterowie, i ci główni, i ci poboczni. Nie mogłam znieść przewijających się elementów śledztwa na przemian z prywatnymi perypetiami policjantów/detektywów... Żadnego z nich nie polubiłam, byli strasznie papierowi, a ich emocje wręcz "blade", a ja nie potrafię się wczuć w historię, kiedy bohaterowie nie wydają mi się realni. Plusów nawet nie chcę się doszukiwać na siłę, bo po prostu nie przypadła mi ta książka do gustu. Bardzo przeciętna, w kierunku słabej. Dziwią mnie te wszystkie wysokie opinie, ale jak widać po mnie, nie każdemu może się spodobać.
violaa92 dodał: 18 VIII 2020, 18:23:27

Kto chce ich śmierci?
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Gdybym miała krótko powiedzieć, o czym traktuje „Kochaj albo jedź” Penny Reid, to odpowiedź brzmiąca: o miłości nie byłaby wystarczająca. Jest to bowiem historia nie tylko spod znaku romansu, ale również o pragnieniu spełniania najskrytszych marzeń, zarówno własnych jak i najbliższych nam osób, oraz o sile rodzinnych więzów. Te ostatnie są tu zwłaszcza mocno zaakcentowane pod postacią rodziny Winstonów. Dlatego też już nie mogę doczekać się kolejnych części z tej serii
Amarisa dodał: 19 VIII 2020, 15:44:14
Ocena książki: 5.0
Kochaj albo jedź
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Do tej pory nie miałam zbyt wiele okazji, aby sięgnąć po książki tak silnie związane z kulturą orientu. Wschód pod względem literackim jest dla mnie czymś nowym i cieszę się, że mogę swoje pierwsze kroki czytelnicze w tej kategorii stawiać dzięki takim książkom, jak "Nocny Tygrys" Yangszee Choo.

Akcja powieści toczy się w Malezji, w pierwszej połowie XX wieku. To tam poznajemy naszych bohaterów, których imiona nawiązują do słynnych pięciu cnót konfucjańskich, co sprawia, że są połączeni silniejszymi więziami, niż krew. A okoliczności, które ich ku sobie usilnie przyciągają stanowią perfekcyjne połączenie wierzeń ludowych z wręcz kryminalną zagadką i odrobiną mistycznej magii. Oto najmłodszy Ren ma tylko 49 dni, aby odnaleźć i pochować zagubiony palec swojego Mistrza dla zaznania spokoju jego duszy. Ów relikwia trafia natomiast przypadkiem do młodej tancerki Ji Lin, która ze wsparciem przyrodniego brata Shina pragnie odkryć prawdę o tajemniczym znalezisku. A w tle legendy o mężczyznach zmieniających się w tygrysy i pożerające ludzi... Aż chce się czytać!

Autorka prowadzi akcję z perspektyw różnych postaci, więc mamy okazji holistycznie poznać ciąg wydarzeń. W niektórych miejscach niejasne dla jednego z bohaterów okoliczności są szybko wyjaśniane, gdy widzimy: oczami innego, więc akcja ma szybkie tempo, choć nie brakuje tutaj zaskoczeń i zwrotów. Bije z tej książki fenomenalny klimat gorącego orientu,który poznajemy za pośrednictwem wspomnianych wierzeń i legend, a także obyczajowości i kultury, które niejednokrotnie naprowadzają bohaterów na konkretne zachowania. Poza doskonałą i wciągającą opowieścią otrzymałam też niesamowitą lekcję jeszcze nie tak dawnej historii, która do tej na pewno wciąż jest żywa i obecna we współczesności. Yangsze Choo ma ponadto wspaniałą zdolność budowania swoich bohaterów i relacji między nimi - obcowanie z nimi było wręcz namacalne i żywe, uwielbiam taką naturalność, która konsekwentnie jest zachowana tak i w sytuacjach codziennych, jak i w trakcie dotykających tych ludzi trudności, czy namiętności.

Podsumowując: jestem bardzo na tak, zdecydowanie warto "Nocnego Tygrysa" przeczytać. Osoby obeznane ze Wschodem na pewno z przyjemnością przeniosą się w znane sobie regiony w trakcie czytania, a dla mniej zaznajomionych to świetne rozpoczęcie przygody z literaturą tego typu.
dezyderata dodał: 23 VIII 2020, 18:30:44

Nocny tygrys
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Twórczość Anety Jadowskiej nigdy mi się nie znudzi! Jednak jej psychofanką stałam się na etapie, gdy już sporo jej powieści od dawna gościło na rynku. Dlatego cieszy mnie konsekwentne wyznawanie wcześniejszych serii. To dla mnie świetna zachęta, by również po nie sięgnąć.

„Zwycięzca bierze wszystko” to już trzeci tom serii „Heksalogia o Wiedźmie”. Kiedy Dora, Miron i Joshua oddali by wszystko za chwilę spokoju. Właśnie w poszukiwaniu upragnionego odpoczynku wyjeżdżają na wieś zabitą dechami. Niestety sielanka nie trwa długo, a sprzeczki, tajemnice i wybuchowe moce to tylko część atrakcji, których mogą się spodziewać. Nikt jednak nie liczył się s możliwością wystąpienia… Sądu Ostatecznego.

Opowieść od razu porywa nas w meandry wartkiej, pełnej zwrotów akcji fabuły. Już pierwsza strona przesycona jest napięciem i atmosferą podenerwowania. Trzeci tom stanowi bowiem bezpośrednią kontynuację wcześniejszej części, co czuć zarówno w nagromadzonych emocjach, jak i biegu wydarzeń. Dlatego rekomenduję zachowanie kolejności chronologicznej i to najlepiej w niezbyt dużych odstępach czasu.

Już standardem w powieściach Anety Jadowskiej jest świetny, czasami bardzo mroczny humor. W połączeniu ze światem, który tylko czeka, żeby zabić naszych bohaterów pod byle pretekstem otrzymujemy mieszankę iście wybuchową, która niepokoi i bawi w jednym momencie.
Recenzjenawidelcu dodał: 24 VIII 2020, 12:43:19

Zwycięzca bierze wszystko
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Przy finałowych tomach dobrych serii najczęściej oczekuje fajerwerków i czegoś "super". Poprzeczka zawieszona jest wysoko, bo nie ma nic gorszego niż niesmak, po dobrze zapowiadającej się serii. "Waleczna Królowa" dorównała poziomem pierwszej części, a autorka stanęła na wysokości zadania.

Podobał mi się zabieg prowadzenia powieści dwutorowo i prawie niezależnie. Świat widziany oczami Ashwina jest pełen polityki i dyplomacji, ale i zdrady czy spisków buntowników. Kalinda natomiast prowadzona głosem serca, musi uwolnić Davena z Otchłani. Ani jedno, ani drugie nie ma łatwego zadania, a demony i bogowie będą się bardzo mieszać w sprawy śmiertelników. Ja nie przepadam za rozbudowanymi wątkami politycznymi, (rozumiem jednak, że większość książek trochę by na tym utraciła), ale podoba mi się świetne wyważenie tego wątku z trochę bardziej obyczajowym. Dzięki temu kibicowałam Ashwinowi, a nie czułam się przytłoczona.
Powieść obfituje w legendy, bogów i opiera się na różnych wierzeniach. Wędrówka dusz czy reinkarnacja są mi znane, ale autorka uzupełniła je o nowe, wymyślone. Stworzyła świat kompletny i przemyślany i teraz jest mi trochę smutno, że to już koniec.

Ta część podobała mi się i uważam, że jest dobrym zakończeniem serii. Wszystkie części mogę polecić, a jeśli lubicie klimaty orientu zatopione w młodzieżowej fantastyce, to będzie to strzał w dziesiątkę. Ja gorąco polecam.
esclavo dodał: 25 VIII 2020, 18:20:49

Waleczna Królowa
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Powieść „Niedaleko pada trup od denata” okazała się być jedynie – co mówię z żalem – stratą czasu. Po jej kontynuację na pewno nie sięgnę, co nie oznacza oczywiście, iż w tym momencie przekreślam również jej autorkę. Pani Iwonie dam bowiem jeszcze szansę w przyszłości, gdyż w swym literackim dorobku ma kilka innych książek, które być może zdołałyby mi się bardziej spodobać, niż w/w komedia kryminalna."

O tym, dlaczego oceniłam ją tak a nie inaczej, piszę na moim blogu, na który was zapraszam
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-niedaleko-pada-trup...
Amarisa dodał: 27 VIII 2020, 16:24:16
Ocena książki: 3.0
Niedaleko pada trup od denata
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Nie tylko wiedźmin walczy z potworami! Żniwiarze również mają ręce pełne roboty! A potworów nie tylko nie ubywa, wręcz odwrotnie! Ich liczba wciąż rośnie, wprost proporcjonalnie do mocy. Świat staje na krawędzi. Czy bohaterom uda się pokonać ciemność?

„Droga dusz” porywa czytelnika w świat mroku i walki ze złem. Ciemność zalała Wiatrołom, a los wszystkich wisi na włosku. Magda ściga Nije i jest w stanie naprawdę wiele poświęcić. W pogoni za nią udaje się tak daleko, jak jeszcze nigdy. Czy uda jej się poznać prawdę o sobie? I czy po tym wszystkim da radę wrócić do domu? A może droga, którą obrała, prowadzi tylko w jednym kierunku?

Wracamy do świata żniwiarzy wraz z czwartą częścią tego cyklu. Tym razem naprawdę ciężko powiedzieć coś więcej o fabule, by nie zdradzić zbyt wiele. Pozwolę więc sobie na pewną oszczędność w słowach. Nasza bohaterka przechodzi interesującą przemianę, akurat mnie nigdy nie irytowała, ale zmiana jest zauważalna. Pojawiają się problemy, z którymi nikt nie wie, jak sobie poradzić. Trzynasta pełnia wszystko zmieniła, a zagrożenie jest mroczniejsze, niż kiedykolwiek wcześniej.

Ta część jest o wiele bardziej skupiona na potworach i ogarniających wszystkich strachu. Nasi bohaterzy pierwszy raz nie wiedzą, co robić, powoli przepełnia ich uczucie bezsilności, ale też przerażenia. Mroczny klimat udzielił mi się praktycznie od pierwszych stron. Bardziej, niż wcześniej, niepokoiły mnie sceny walki i coraz trudniejsze potyczki. Mimo wszystko nie brak żartów ani żartów (oczywiście czarnego). Z perspektywy czterech tomów myślę, że to niecodzienne połączenie, czyli mrok i sarkazm, to cecha rozpoznawcza całego cyklu.
Recenzjenawidelcu dodał: 28 VIII 2020, 23:21:58

Żniwiarz. Droga Dusz
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Rytuał" to pierwszy tom serii od Grety Drawskiej. Jest to też debiut autorki, a historia opowiedziana w powieści jest czymś nowym i świeżym.

Książka to obyczajowy kryminał w stylu Camili Lackberg czy Kasi Puzyńskiej. Ja lubię tego typu literaturę, lubię łączenie wątków obyczajowych ze śledztwem, a jeśli w dodatku dochodzenie zmierza ku odkryciu zagadek historycznych - to tym lepiej. Mamy słowiańskie wierzenia, tutułowy rytuał, który rzuca podejrzenie na nowo przybyłych wyznawców pogańskich wierzeń. Sprawa nie okaże się łatwa, a Wanda Just dodatkowo musi przegonić własne demony. Ta dwójka, razem z Piotrem Dereniem, mimo uprzedzeń, muszą szybko wytropić sprawcę, by nie doszło do samosądu.

Powieść może nie jest idealna, momentami czuć bezruch, jednak całość oceniam bardzo dobrze. Głowni bohaterowie dają się lubić i nie są wyidealizowani. Dochodzenie posuwa się wolno i mozolnie, bo nie są przedstawieni jako superbohaterzy. Zagadka jest ciekawa, a wzmianki sięgające XVIII dodają klimatu.

Powieść jest ciekawa i absorbująca. Czuję, że kolejne tomy będą tylko lepsze, bo autorka ma duży potencjał i bardzo przyjemny styl. Może bez dużych oczekiwań, ale uważam, że jest to książka godna uwagi i już czekam na kontynuację.
esclavo dodał: 30 VIII 2020, 23:43:13

Rytuał
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Pierwsza książka z repartuaru Fiony Barton mogła mnie zaskoczyć, mogła być świetnym debiutem albo pokazać, że rozwój autorki jest na dobrej drodze. Padło na to ostatnie, ale to nie oznacza, że to była zła powieść. Ale już tłumaczę dlaczego tak sądzę.

"Wdowa" należy do kategorii thriller psychologiczny, jednak raczej bym wpasowała tę powieść w dramat obyczajowy lub obyczajówkę z wątkiem psychologicznym. Przedstawiona sytuacja jest dla mnie czymś nowym, bo poznajemy wydarzenia z perspektywy żony potencjalnego mordercy i pedofila. Autorka trochę mąci, trochę miesza i mocno wzbudziła moją ciekawość. Wydarzenia nie są podane na tacy, musimy się wczytać i powoli (i trochę mozolnie) odkryć powiązania. Jest to przede wszystkim zapis dochodzenia, które umiera w martwym punkcie, sprawa zaginięcia małej dziewczynki zaczyna zbierać kurz, a porywacz pozostaje nieodnaleziony. Końcówka mogła zaskoczyć, jednak trochę zabrakło pędu i rozmachu, żeby to mogło nas uderzyć. Jest to powieść stateczna, jak na thriller zbyt wyciszona. Nadrabia natomiast świetnym stylem autorki i warstwą psychologiczną.

Książka trochę przeciętna, bez większych emocji, ale bardzo dobrze się ją czyta, a sam pomysł jest ciekawy. Może fani mocnych thrillerów nie będą usatysfakcjonowani, ale już sympatycy dramatów obyczajowych - jak najbardziej. Ja na pewno sięgnę jeszcze po twórczość autorki, bo polubiłam jej przedstawienie świata i lekkie, absorbujące pióro.
esclavo dodał: 31 VIII 2020, 16:44:20

Wdowa
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Po przeczytaniu "Kwestii Ceny" i ogarnięciu, że jest to drugi tom cyklu, musiałam nadrobić wcześniejszy. Takim sposobem zabrałam się za "Bezcennego". Powieść to mieszanka thrillera, historii, tajemnic i spisków. Dawno temu zaczytywałam się w tym gatunku, ale w moim guście nie zaszły duże zmiany, bo "Bezcenny" bardzo mi się podobał.

Przy okazji opinii drugiego tomu wspominałam, że początek nie był łatwy. Tutaj było podobnie, jednak byłam w tej lepszej sytuacji, bo już trochę oswoiłam się z piórem autora i wiedziałam "czym to się je". Z każdą stroną jednak robiło się łatwiej i ciekawiej. Powieść mocno mnie wciągła, wydarzenia z pozoru niezwiązane, trafiały we właściwe miejsca, a rewelacyjny styl sprawił, że ciężko było się oderwać. Bohaterowie byli wyraziści, dopracowani i zróżnicowani. Opisy miejsc przedstawione zostały bardzo realnie i plastycznie.

Zygmunt Miłoszewski ma talent do wnikliwej analizy otoczenia i to świetnie czuć w jego powieściach. Dzięki temu z lekkiej przygodówki możemy wyciagnąć "więcej" i spędzić przyjemny czas. Polecam.
esclavo dodał: 31 VIII 2020, 22:44:08

Bezcenny
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Miłość to miłość. I to w sposób uroczy i romantyczny przekazuje nam autorka Red, White & Royal Blue. Powieść na naszym rynku wydawniczym nowa, świeża, może dla kogoś kontrowersyjna, jednak bardzo potrzebna. Nie znajdziemy tutaj nic brzydkiego, niesmacznego czy bulwersującego. Obserwujemy jak powoli rodzi się uczucie między Księciem Anglii, a synem Prezydenta USA. Ciekawy pomysł, takie trochę bajkowe realia i słodka atmosfera. Książka jest młodzieżowką, jednak nie liczcie na lekką lekturę. Powoli dojrzewające uczucie idzie w parze z powolną akcją. Czasem brakowało mi większych emocji, szybszego obrotu spraw i chwilami się niestety nudziłam. Nie wiem, czy zawiniło tłumaczenie, bo na początku czytanie szło mi opornie i dłużyło się. Uważam jednak, że te chwilowe niedogodności są nie ważne wobec możliwości poznania tej historii i jako całość powieść zasługuje na rozgłos i popularność.
esclavo dodał: 01 IX 2020, 17:51:43

Red, White & Royal Blue
ocena przydatności opinii: +0 | -0

O książce - jak zawsze - opowiadam na moim blogu; zatem serdecznie zapraszam do odwiedzenia go
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-miasteczko-nonstead...
Amarisa dodał: 04 IX 2020, 15:44:13
Ocena książki: 5.0
Miasteczko Nonstead
ocena przydatności opinii: +0 | -0

|< << < 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229  > >> >| | Wszystkich opinii: 4041