Nowe opinie do książek - strona 221


Info: Opinie są posortowane od ostatnio dodanych.
sortuj wg: id plusy minusy
Jeśli chcemy sie trochę przestraszyć czytamy horrory. Książki o nawiedzeniach, duchach czy o brutalnych i wymyślnych morderstwach, czasem obrzydliwych i niewiarygodnych. Boimy się takim strachem kontrolowanym, bo wiemy, że to w jakiejś mierze fikcja. A co gdyby pokazane wydarzenia były prawdą i działy się obok nas?

Wirusy. Najpopularniejsze medialnie to teraz COVID-19, obok wirusa HIV i eboli. O tym ostatnim jest książka Richarda Prestona. Książka przerażająca. Jest to trochę publikacja medyczna, trochę powieść. Przedstawia historię eboli, próbuje dociec jej początku i genezę powstania. Opisane przypadki są trudne i wywołują dreszcz strachu.
Sama książka jest treściwa, chociaż na to niewygląda. Są zdjęcia, mapki i ryciny pokazujące nam "więcej". Lektura jest raczej trudna, trzeba się nad nią skupić i może nie przebrniemy przez nią przez jeden wieczór. Jednak warto, bo warto wiedzieć więcej.
esclavo dodał: 20 VI 2020, 00:45:04

Strefa skażenia. Przerażająca prawda o EBOLI
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Jak to dobrze trafić na taką przyjemną, sympatyczną i ciepłą książkę! Nie łatwo jest znaleźć dobrą komedię romantyczną. Taką żeby spełniała podstawowe warunki gatunku, czyli bycie zabawną i romantyczną. "Lista..." idealnie wpisuje się w te wytyczne, a w dodatku nie jest to głupiutka powieść, chociaż to lekka lektura.

Główną bohaterkę, Georgię polubiłam od pierwszego zdania. Kto był na zumbie i nie potrafił skoordynować pracy rąk i nóg zrozumie Georgię (i mnie) doskonale. Gdybym dostała identyczną listę, na pewno sprawiłaby mi ona identyczne problemy jak Georgii. To sprawiło, że chociaż świetnie się bawiłam, to podziwiałam bohaterkę za wyjście ze swojej strefy komfortu. Co nie było łatwe.

Powieść ta ujeła mnie swoim humorem, nienachalnym wątkiem miłosnym i takim realnym, trudnym tematem jakim jest choroba siostry Georgii. Ktoś by mógł stwierdzić, że to nie pasuje i poruszanie takiego tematu jest nieodpowiednie. Ja jednak się cieszę, że autorka zdecydowała się na oparcie fabuły, bądź co bądź, ciężkim temacie. Zrobiła to w sposób naturalny, pokazała, że ludzie obok też muszą zmagać się z chorobą, a jednocześnie żyć dalej.

Książka idealna na wieczór, wciągająca, nieodkładalna i taka otulająca ciepłem. Kto czytał "Współlokatorów" znajdzie tu podobny klimat. Sympatyczni bohaterowie, realne problemy i nadzieja na lepsze, to przepis na świetną lekturę. Mocno polecam.
esclavo dodał: 22 VI 2020, 23:21:45

Lista, która zmieniła moje życie
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Przeciętna
HexHall dodał: 23 VI 2020, 19:59:21

Zakazana
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Ciężko się czyta, język nie zachwyca.
HexHall dodał: 23 VI 2020, 20:00:32

Vincent
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Życie jest ulotne, ale tak rzadko o tym myślimy. Z dnia na dzień można wszystko stracić, a mimo to zupełnie nie doceniamy swojej codzienności. Skupiamy się na nowych celach do osiągnięcia i ignorujemy ludzi, którzy są nam bliscy. Bohater tej książki będzie musiał skonfrontować się z wieloma smutnymi refleksjami i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy tak naprawdę znał swoją żonę.

Jak powiedzieć swoim dzieciom, że ich mama nie żyje? Kiedy to zrobić? Teraz? A może później i ofiarować im jeszcze kilka chwil beztroski? Jednak rozpacz wynikająca ze śmierci żony nie jest jedynym, co czeka bohatera. Okazuje się, że jego ślubna skrywała przed nim wiele tajemnic i… problemów. Próba ich wyjaśnienia jedynie namiesza w jego życiu, ale wie jedno… musi dowiedzieć się prawdy!

„Wyrwa” to powieść niezwykle przejmująca, zmuszająca do refleksji i wywołująca silne emocje. Już od samego początku czułam, jakby autor złapał mnie za serce i ścisnął. Opowieść, którą snuje jest bardzo smutna, ale też niesamowicie prawdziwa. Myśli, którymi dzieli się z nami główny bohater to sama prawda, może warto podkreślić, trudna prawda, którą na co dzień staramy się odsunąć jak dalej od siebie. Nikt z nas nie myśli, co by było, gdyby małżonek/żona po prostu nagle umarł. Nie są to wnioski podnoszące na duchu, ale mimo wszystko warto czasem się na nich skupić, by nie zapomnieć, co w życiu naprawdę się liczy.

Po morzu emocji i trudnych refleksji przechodzimy do intrygi. Chociaż nie dzieje się to od razu, to część skupiona na przeżyciach wewnętrznych, w ogóle się nie dłuży. Mimo wszystko, gdy pojawia się drugie dno całej sytuacji, powieść dodatkowo zyskuje na intensywności. Ciekawie zarysowana historia i wyraziści bohaterowie sprawiają, że „Wyrwę” czyta się naprawdę dobrze.
Recenzjenawidelcu dodał: 25 VI 2020, 15:12:15

Wyrwa
ocena przydatności opinii: +0 | -0

O tym, czy warto (bądź nie) sięgnąć po tę powieść, dowiecie się zaglądając na mojego bloga, na który was serdecznie zapraszam
-> https://magicznyswiatksiazki.pl/golab-i-waz-shelby-mahurin/
Amarisa dodał: 28 VI 2020, 12:31:58

Gołąb i wąż
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Komedia kryminalna to nie jest łatwy gatunek do napisania. Musi być humor i musi być dopracowana zagadka, a dodatkową trudnością jest przedstawienie całości lekko (chociaż w oddali majaczy trup) i z polotem.

"Głodnemu trup na myśli" to drugi tom serii, jednak można ją czytać bez znajomości pierwszego. Ja tak zrobiłam, ale nieodnalazłam powiązań, które mogłyby być niezrozumiałe. Wydaje mi się że główną bohaterką jest Magda, która chce zostać detektywem. Dziewczyna będzie próbować rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci Zuzanny. Jeśli chodzi o Magdę to jej wątek jest znikomy, a to przez multum dygresji, odchodzeń od tematu i przemyśleń autorki. W książce znajdziecie nawiązania do popularnych memów, virali i internetowych poglądów. Oprócz tego autorka wplata masę różnych wątków pobocznych, co z jednej strony jest ciekawe, ale może przytłoczyć.

Książki nie udało mi się przeczytać jednym tchem, ale komedia kryminalna chyba nie jest po prostu moim ulubionym gatunkiem. Humor wprost z kabaretowych skeczów totalnie do mnie nie trafia. Ale! Sama zagadka, konstrukcja intrygi i rozwiązanie jej, bardzo mi się podobało i w "poważniejszej" wersji powieści byłabym zadowolona. Według mnie jest to lektura dla ludzi lubiących kabarety, specyficzny humor i mających otwarty umysł na nowe.
esclavo dodał: 29 VI 2020, 20:43:56

Głodnemu trup na myśli
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Jeśli ktoś chce sięgnąć po kryminał może się rozczarować. Jest to bardziej obyczajówka pisana mocnym językiem z wątkiem kryminalnym, troszkę można podciągnąć pod thriller. Akcja toczy się raczej wolno, uwaga zostaje skupiona na przeżyciach wewnętrznych nastoletnich bohaterów na tle rodzinnym i społecznym. Według mnie autor chciał wiarygodnie opisać powódź, co ona znaczyła dla ówczesnych mieszkańców Głuchołaz. Przedstawił to za pomocą historii chłopców, które mogły faktycznie się wydarzyć w tamtym czasie.
"Topiel"czytało mi się lekko i przyjemnie. Zachwyciły mnie niebanalne opisy (czasem nawet przerażające i obrzydliwe), wspaniałe oddanie realiów tamtych czasów, dobrze wykreowane postacie. Nastolatkowie nie są dziecinni ani zbyt dorośli, swoim zachowaniem są gdzieś pomiędzy. Jedyne czego nie mogłam na początku załapać, to dlaczego niektóre rozdziały nazwane są luźnymi kartkami (pozostałe były tytułowane imieniem jednego z czterech chłopców, z którego perspektywy działy się wydarzenia) Po prostu trzeba zwrócić uwagę na ich treść, skupić się przy czytaniu (chyba że ja jedyna miałam taki problem).
AxxxA dodał: 30 VI 2020, 11:03:51
Ocena książki: 6.0
Topiel
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Po udanym debiucie Klaudii Bianek, w ciemno sięgnęłam po kolejną jej powieść. "Ocalało tylko serce" to książka bardzo emocjonalna, trudna w temacie i taka realna, taka książka z sąsiedztwa. Lekka, ciepła i przyjemna. Historia Klary i Aleksandra jednak nie poruszyła mnie tak jak Lena i Alan z pierwszej części cyklu. Tutaj jak dla mnie było za dużo mówienia o uczuciach, oczywiście rozumiem, że to było ważne i potrzebne, ale za pierwszym razem, a potem zostało to powtórzone chyba z pięć razy. Ja nie jestem romantyczna i to przeżywanie uczuć i wracanie do historii Aleksa po raz kolejny, trochę mnie męczyło. Zresztą tak samo jak powtarzanie że Klara jest drobna i filigramowa. Może się czepiam, bo w całym rozrachunku książka mi się podobała, ale nie miała jak dla mnie tego "czegoś". Jednak z chęcia sięgnę po kolejne książki Autorki, bo lubię jej styl i niewymuszoną lekkość jej pióra.
esclavo dodał: 05 VII 2020, 17:05:30

Ocalało tylko serce
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Moje pierwsze spotkanie z autorką i od razu takie pozytywne zaskoczenie! Spodziewałam się dobrego romansu, jednak takiego bardziej sterotypowego - przyjemnego i przewidywalnego, a ta opowieść jest nieszablonowa i nieodkładalna.

Katherine Center stworzyła historię, którą czyta się z wypiekami na twarzy i nawet na sekundę nie chcę się jej odłożyć. Pokazuje nam męski świat, gdzie zdawałoby się nie ma miejsca dla kobiety, bo bycie strażakiem jest wymagające i niebezpieczne, ale Cassie udowadnia jak bardzo takie myślenie jest mylące. Powieść jest niebanalna, realistyczna, a bohaterowie dający się lubić. Główna bohaterka to twarda kobieta, silna i niezależna, ale taką ją ukształtowało życie i niełatwe doświadczenia. Z biegiem historii odkrywamy te momenty, obserwujemu jaką drogę musiała przebyć Cassie.

Jest to książka o miłości, o przebaczeniu i o dawaniu sobie szansy na szczęście. Nie jest to głupiutki romans, a wartościowa powieść obyczajowa. Optymistyczna, chociaż chwilami smutna, emocjonalna i prawdziwa. Taka jak życie. Bardzo polecam.
esclavo dodał: 05 VII 2020, 17:32:21

To, co bliskie sercu
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Młoda dziewczyna, słowiańskie demony i obowiązkowy w tym gatunku wątek romantyczny (dla mnie akurat zbędny). Hmm, coś mi to przypomina, hmm... i niekoniecznie tamtą serię lubię, dlatego też byłam bardzo sceptycznie nastawiona do Żniwiarza, ale jakże się zdziwiłam! Okazało się, że jednak mamy tu więcej akcji, niż romansu, co mnie bardzo ucieszyło. Ciekawi, charakterni bohaterowie, nie tylko Ci główni, bardzo na plus. Przyjemny język i interesujące tło mitologiczne, sprawiły, że nieskomplikowana i przewidywalna fabuła zupełnie mi nie przeszkadzała. Jestem zaskoczona, że tak bardzo polubiłam się z bohaterami, że od razu musiałam sięgnąć po kolejny tom.
violaa92 dodał: 11 VII 2020, 18:13:45
Ocena książki: 4.5
Żniwiarz. Pusta noc
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Było to moje pierwsze zderzenie z twórczością Jakuba Ćwieka i - już teraz mogę to stwierdzić - z pewnością nie ostatnie.

"Topiel" jest powieścią po części dotykającą prawdziwych zdarzeń, czyli słynnej powodzi w Głuchołazach w 1997r. To właśnie w czasie tych wydarzeń poznajemy naszych bohaterów - Kacpra, Darka, Józka i Grześka - nastolatków, którym tegoroczne wakacje zostawią ślad na całe życie. Naprzemiennie poznajemy historię oczami każdego z bohaterów, a pomiędzy tymi relacjami pojawiają się "luźne kartki", czyli krótkie wzmianki o wydarzeniach wcześniejszych lub pobocznych, a jednak wciąż istotnych dla całej historii. Ta wielowymiarowa perspektywa jest fantastycznym zabiegiem, który pozwala wyjątkowo dogłębnie wgryźć się w tę wciągającą opowieść.

Wspaniale oddana psychologia postaci, realistycznie zachowany klimat - tutaj lat 90., zaskakujący zwrot akcji w finale, czyli wszystko to, co składa się na doskonały thriller obyczajowy - to wszystko na pewno tu odnajdziecie! Polecam serdecznie
dezyderata dodał: 12 VII 2020, 12:15:07

Topiel
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Do czego jest zdolna matka, bo chronić swoje dziecko? Pewno najłatwiej odpowiedzieć, że do wszystkiego. I to spotyka Ericę. Kobieta musi mierzyć się z wrogością i nienawiścią mieszkańców miasta, po tym jak jej syn zostaje skazany za morderstwo. Ona jednak wierzy, że to nie on jest winien tej tragedii i zrobi wszystko, żeby dowieść prawdy.

Z opisu książki wydawało mi się, że to będzie opowieść o heroicznej walce kobiety o odzyskanie dobrego imienia syna. A okazało się, że jest to coś więcej. Z tej powieści wydziera się taka autentyczność, beznadzieja i wielkie zmagania kobiety, by przeżyć kolejny dzień. Napiętnowanie, niechęć i pogarda towarzyszy jej na codzień. A ona niezłomnie stoi u boku swojego syna. Według mnie nie jest to thriller, bo brakuje tu pędzącej akcji, ale porządna powieść psychologiczna. Autorka świetnie pokazuje stany psychiczne bohaterów, którzy są różnorodni i realistyczni. Fabuła może nie jest bardzo skomplikowana, jednak znajdziemy w niej intrygi, kłamstwa i fałszywe alibi. Akcja jest stateczna, ale to tylko plus, bo to co najważniejsze rozgrywa się w głowach postaci.

Myślę, że jest to książka bardzo oryginalna, jednak trzeba do niej podejść bez jakiejś własnej wizji, bo wtedy może nie spełnić naszych wymagań. Mnie się podobała i doceniam świeżość w fabule. Dobrze napisana, w dobrym stylu i na pewno zasługuje na uwagę.
esclavo dodał: 12 VII 2020, 22:05:50

Tylko matka
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Moja pierwsza książka Dana Simmonsa i od razu trafiła mi się taka pokaźna i treściwa. Abominacja zachwyca wydaniem, twardą oprawą i dopieszczonym każdym elementem. Jak zawsze u Vespera. Ale jak wypada przy tym wszystkim treść? Nastawiłam się na coś mrocznego, wywołującego lęk przed kolejną stroną i mrożącego krew w żyłach. I trochę się rozczarowałam, że tak nie było i nie przeczytałam horroru, ale za to poznałam piękną powieść, z niesamowitym klimatem i naszpikowaną ogromną wiedzą. Styl autora, taki trochę odniechcenia, sprawił, że tego grubasa czytało się lekko, chociaż temat już do tych lekkich nie należał. Wielkie ukłony dla autora za przygotowanie do napisania tej powieści. Masa ciekawostek historycznych i takich bardziej technicznych, oddaje kunszt autora. Jest to powieść trochę stateczna i może nie dla każdego, jednak warto jej poświęcić swój czas.
esclavo dodał: 12 VII 2020, 22:42:25

Abominacja
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Wattpad- tam nadal powinna być ta historia.
HexHall dodał: 15 VII 2020, 20:42:31

Uwieść ochroniarza
ocena przydatności opinii: +0 | -0

|< << < 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226  > >> >| | Wszystkich opinii: 4041