Nowe opinie do książek - strona 209


Info: Opinie są posortowane od ostatnio dodanych.
sortuj wg: id plusy minusy
Fragment recenzji:
"Po „Infekcję” możecie sięgnąć nawet wówczas, gdy nie czytaliście poprzednich tomów cyklu „Manitou”. Powieść ta jest bowiem napisana w taki sposób, iż na dobrą sprawę stanowić może osobny twór. A to wszystko dzięki temu, iż najważniejsze informacje związane z przeszłością Harry’ego Erskine’a oraz jego walki z największym indiańskim szamanem przywoływane są w odpowiednich miejscach, uzupełniając wszelkie luki tak, że nie ma się poczucia, iż czegoś się nie wie, że coś gdzieś nam tam umyka i trzeba by było przeczytać poprzednie części, by mieć lepszy obraz całości. Oczywiście lepiej mieć za sobą wcześniej wydane tomy, ale jeśli nie było nam dotąd dane po nie sięgnąć, to nie odczujemy braku ich znajomości podczas lektury „Infekcji”. I to jest naprawdę fajne 🙂"

Całość na moim blogu, zapraszam
http://magicznyswiatksiazki.pl/infekcja-graham-masterton/
Amarisa dodał: 14 II 2019, 13:43:57
Ocena książki: 4.0
Infekcja
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Dr Richard Shepherd opowiada o pracy lekarza medycyny sądowej, a jako czołowy brytyjski przedstawiciel tego zawodu, ma o czym mówić.

Autor zapoznaje nas z przebiegiem sekcji zwłok, opisuje działania podejmowane na miejscu zbrodni oraz katastrof np. zatonięcie statku z imprezowiczami na Tamizie lub po atakach terrorystycznych na Word Trade Center. Objaśnia z jakimi trudnościami muszą się borykać nie tylko w kostnicy, ale również przed sądem i przed rodzinami zmarłych.

Prócz spraw zawodowych, doktor porusza także wątki prywatne. Jak wykonywany przez niego zawód wpływa na relacje rodzinne, wychowanie dzieci czy stosunek do małżonki.

Bardzo fajna książka, dzięki której można poznać dziedzinę, z którą niewiele z nas chce mieć w życiu do czynienia. Ze względu na trudną tematykę, musiałam rozłożyć ją na kilka dni. Nie łatwo przeczytać ją w jeden weekend. Gdy już po nią sięgniecie, nie zrażajcie się, że idzie Wam wolniej niż przy powieści czy fajnym kryminale.

Dzięki portalowi czytampierwszy.pl można czytać i recenzować, w zamian za punkty na kolejne książki.
emylka90 dodał: 15 II 2019, 19:07:22

Niewyjaśnione okoliczności
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Tę książkę czytałam w ciemno, tylko dla nazwiska autorki, bo po "Tryjonie" wiedziałam, że to nie będzie gniot. Chociaż z reguły unikam erotyków, bo według mnie są całkiem przewidywalne i momentami wręcz żenujące, to Gordian miał to zmienić.

"- A czego oczekujesz? - zniżam głos i przybliżam się do niej, lecz ona się cofa, jakby obawiała się, że zrobię coś wbrew jej woli.
- Szczerości, stałości, opiekuńczości i miłości, czyli wszystkiego, czego nie jesteś w stanie mi dać."

Gordian to bardzo zły chłopak, diabelnie przystojny, w dodatku doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej aparycji i bezczelnie ją wykorzystuje.
Kira to wojownicza dziewczyna dla której cielesność to raczej niekonieczny dodatek do zwiazku. Ale co się stanie gdy między nimi zaiskrzy?

"- W miłość nie wierzę. To zdradziecka małpa."

Jest to erotyk i pod względem seksów chyba nie różni się od standardowych dzieł tego gatunku. Jednak ta warstwa erotyczna jest tylko zasłoną jaką zastosowała Autorka. Bo Gordian to nie tylko wiecznie napalony koleś, ale też pogubiony w swoich uczuciach młody człowiek, który został skrzywdzony przez najbliższych. Książka dostarcza więc nam również dawki psychologii i dzięki temu staje się czymś nietypowym w swoim gatunku. A wątek metafizyczny, który z początku był dla mnie zaskoczeniem i nie do końca pasował mi do wydarzeń, to dodatkowy niebanalny akcent.

Nie będę ukrywać, że pisanie tej opinii przyszło mi z trudem. Trochę jak wypracowanie oparte na fragmencie powieści, a nie całości. Bo powieść kończy się w samym środku akcji. Pozostajemy więc z pytaniami, niedopowiedzeniami, niedosytem i nawet ze złością.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu NieZwykłemu.
esclavo dodał: 16 II 2019, 14:50:22

Grzech. Gordian
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Trochę się bałam tej książki. W sumie przez to, że ani nie znałam autora, ani recenzje nie były nachalne, toteż moja wiedza kończyła się na kojarzeniu okładki.

"Ale Reżyser pragnął czegoś więcej - chciał rozbudzić w Aktorze prawdziwe szaleństwo, zakorzenić zło, które zmienia człowieka na zawsze."

Wszystko zaczyna się mocno intygująco. Wyobraź sobie, że umawiasz się w zacisznym miejscu ze swoją kochanką. I kiedy wszystko wydaje się być w porządku, ona krztusi się i ... umiera. Na szali kładziesz ukrycie zwłok i poczucie uratowanego małżeństwa. A z drugiej strony masz czyste sumienie i pewny rozpad związku. Co wybierzesz? A co wybierze nasz bohater Wiktor?

"Nie pozostało mi nic, sens życia uciekł z pojedynczą kulą kolta kalibru trzydzieści osiem."

Mimo interesujacego początku czytanie szło mi dość opornie. Nie wiem czy to był specjalny zabieg autora, ale do połowy książki, akcja była powolna i stateczna. Wiktor walczył sam ze sobą, ze swoim sumieniem, z nałogiem, z prześladowcą. Ta część chyba miała być warstwą psychologiczną, w moim odczuciu - trochę rozmytą. Jednak to był tylko wstęp do czegoś lepszego. Od połowy powieści to łowca staje się zwierzyną. Akcja nabiera tempa, rozmachu i brutalności. Nic więcej nie mogę powiedzieć, jednak jeśli nie odstraszy was ten ospały początek, autor zgotuje nam świetną, dobrze przemyślaną niespodziankę.

Za egzemplarz dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
esclavo dodał: 19 II 2019, 09:18:06

Skazany na zło
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Mimo, że wiek młodzieńczy już dawno za mną i studniówka (to przyjemniejsze) i matura (to mniej) to już wspomnienie, chętnie sięgam po książki z nurtu young adult. O ile te amerykańskie są raczej przewidywalne, to jak z tematem poradziła sobie młodziutka polska autorka?

Oliwia to 18latka u progu dorosłości, którą poznajemy w klasie maturalnej. Z pozoru jest zwykłą, przeciętną dziewczyną jakich w liceach wiele. Jednak pod tą fasadą kryje się smutna dziewczyna z trudną sytuacją rodzinną. Jedyną rzeczą jaką sprawia jej przyjemność to wolontariat w przedszkolu. Uśmiechnięte dziecięce buźki są dla niej czymś w rodzaju terapii. Tam poznaje chłopaka, który przy remoncie odrabia prace społeczne. Czy będzie mogła mu zaufać i wpuścić do swojego świata?

Trochę się bałam jak autorka "ugryzie" ten temat. Bo historia na pierwszy rzut oka wydaje się trochę stereotypowa. Przez co bardziej wymagającąca, bo łatwo by stała się czymś banalnym. Jednak moje objawy nie zostały potwierdzone. Oczywiście, można by się przyczepić do przegadanych fragmentów, jednak wydaje mi się, że w żaden sposób nie zaburza to wydźwięku powieści.

Nowe Jutro to historia o trudach dorastania, problemach rodzinnych i miłości. Chociaż porusza tematy ciężkie, czyta się niezwykle przyjemnie. Urocza, realna i z przekazem. Czekam na kolejną powieść od młodej autorki.

Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce oraz wydawnictwu Zysk i S-ka.
esclavo dodał: 22 II 2019, 16:55:28

Nowe jutro
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Czy w sennym, trochę zapomnianym i otulonym śniegiem hotelu, możemy się spodziewać czegoś więcej niż spektakularnego zaginięcia kluczy? I to kluczy od schowka na miotły? Otóż okazuje się, że tak.

Fanny jest praktykantką w hotelu "Podniebny", który tradycyjnie organizuje sylwestrowy bal. I tym razem swoją obecnością mają zaszczycić znamienici goście. Ale czy Fanny, nasze "żywe srebro" przetrwa bez uszczerbku to wydarzenie?

"Pomijajac już to, który chłopak poważnie zainteresowany dziewczyną używałby, cholera, ptysia, aby zamknąć jej usta. Jak wiadomo, istnieją przecież o wiele sympatyczniejsze sposoby."

Kerstin Gier, w swoim rozpoznawalnym stylu, stworzyła powieść inteligentną, zabawną i uroczą, która czyta się wręcz sama. Mimo że, to książka skierowana raczej do młodzieży, a ja już do niej nie należę, to bawiłam się przy niej świetnie. Oprócz perypetii sympatycznej Fanny, nie zabraknie też zagadki kryminalnej na miarę Agaty Christe, pocałunków, przystojnych dziedziców i psychopatycznych dziewięciolatków.

Grzechem byłoby nie wspomnieć, że na pewno dużą rolę odgrywa tłumaczenie. To ogromny wysiłek sprawić, by książka zachowała humor i lekkość oryginału. Tutaj udało się to w stu procentach. Treść, tłumaczenie i przepiękne wydanie sprawiły, że sięgnięcie po tę książkę to czysta przyjemność.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Media Rodzina.
esclavo dodał: 22 II 2019, 18:55:03

Podniebny
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Popełniłam straszny błąd. Błąd, który prawdopodobnie, odbił się na mojej pracy. Rozkojarzeniem, gonitwą myśli i pytaniem "po co mi ta robota?" Ale już tłumaczę i przechodzę do sedna.

Olek planuje wyjechać do Kanady, jednak nie chce zostawiać swojej babci samej. Boi się czy ta poradzi sobie z codziennymi sprawami. Takim testem ma być jego wakacyjna praca. Wszystko toczy się spokojnym rytmem, dopóki w pensjonacie nie pojawia się Paula. Mimo że jest całkowicie nie w jego guście, drobna dziewczyna zaczyna budzić w nim cieplejsze uczucia. Czy okaże mu zaufanie?

Autorka po raz kolejny podarowała mi 3 godziny przyjemności. Romantyczna, ciepła, i w ogólnym rozrachunku, optymistyczna powieść, która w dodatku osadzona została w samym środku lata, to idealna pozycja w te jeszcze zimowe wieczory. A postać Olka na pewno was zauroczy. Idealny kandydat na męża, chłopaka, przyjaciela i kogo tylko potrzebujecie. Najlepiej czytajcie w wolnym czasie, żeby nie przeżywać katuszy, tak jak ja ostatnio w pracy.

Mimo, że książka podobała mi się, to chyba dla mnie była odrobinę zbyt romantyczna? Wręcz idealnie idealna, przez co trochę przewidywalna. Trochę brakowało mi takiego pazura jak choćby w Stand By Me. Albo po prostu bad boye lepiej zapadają mi w serce. Ale to tylko moje subiektywne zboczenie.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Novae Res.
esclavo dodał: 24 II 2019, 10:08:04

Sezon na lisa
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"To, że coś jest w internecie, nie znaczy, że to prawda."

Reportaże powinny wywoływać emocje i otwierać nam oczy na problemy otaczającego nas świata. Pewnie tytuł "Strefy Cyberwojny" sugeruje, że jest to coś, co nas nie dotyczy w bezpośredni sposób. Bo któż z nas prowadzi bitwy siedząc przed klawiaturą? Otóż wojna toczy się o nas i nasz czas.

"Jedyny bezpieczny komputer to taki, który jest odłączony od prądu, zamknięty w sejfie i zalany ośmioma metrami betonu. A i wtedy do końca nie wiadomo."

Autorzy książki chcą nam przybliżyć i naświetlić globalny problem internetu. Począwszy od kradzieży tożsamości, ataki hakerskie, krachy na giełdzie aż po manipulowanie kampaniami wyborczymi, sondażami, podawaniem fałszywych informacji i aplikacji wyłudzających dane osobowe. Każda osoba korzystająca z internetu jest na to narażona. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, w jaki sposób jesteśmy manipulowani przez boty, trolle i algorytmy.

Uważam, że ta pozycja jest godna uwagi, chociaż mogłaby zostać przedstawiona w przystępniejszy sposób. Niestety nie wszystkie określenia są zrozumiałe dla zwykłego zjadacza chleba. Terminy dotyczące giełdy czy specjalistycznych oprogramowań dalej pozostają czarną magią. Jednak w całym rozrachunku otrzymaliśmy dobry reportaż, poparty źródłami i przykładami. Musimy pamiętać o tym, że do wywołania wojny już nie potrzeba karabinów i czołgów, a klawiatury i dostępu do sieci.

Za eegzemplarz dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
esclavo dodał: 01 III 2019, 18:02:18

Strefy cyberwojny
ocena przydatności opinii: +0 | -0

O tym, że ta książka jest kolejną cześcią sagi o rodzinie Wright, w dodatku już 5, dowiedziałam się podczas czytania. Trochę się więc obawiałam, czy "ogarnę" wszystkie wątki. Teraz mogę stwierdzić, że bez problemu każdą część można potraktować jak osobną powieść.

W ostatnim tomie poznajemy najmłodszą z rodzeństwa - Sutton. Jest młodą wdową i matką 2letniego chłopca. Po roku od śmierci męża postanawia ruszyć ze swoim życiem dalej, a los styka ją z Davidem. Każde z nich musi jednak walczyć ze swoimi demonami przeszłości, ale czy są w stanie wspólnie je przezwyciężyć?

"Uważałam, że jesteśmy niepokonani. Jak superbohaterowie. Ale tak nie było. Byliśmy zwyczajnymi ludźmi."

Przyznaję, nie miałam wielkich oczekiwań co do tej powieści, przez to też jestem zadowolona z lektury. Przyzwoity romans obyczajowy, z dużymi pieniędzmi w tle. Autorka oprócz burzliwych wahań nastroju bohaterów, przemyciła też problem depresji po śmierci najbliższej osoby. Rozpacz, żałoba i wymagania innych co do sposobu jej przeżywania, trochę urozmaiciły historię, która mimo swojej przewidywalności, niosła duży ładunek emocjonalny. Co ważne, narracja prowadzona jest dwutorowo, przez co mamy lepszy wgląd w uczucia bohaterów, lepiej też rozumiemy ich postępowanie.

"Jego światło powstrzymywało mnie przed opadaniem na dno oceanu i zatonięciem w żalu."

Przyjemne czytadło na jeden wieczór. Chociaż nie była mocno wymagająca, powieść miała swój urok i to przyciąganie, które sprawia, że mimo przewidzenia zakończenia, z chęcią czytamy dalej.

Za egzemplarz dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
esclavo dodał: 03 III 2019, 00:13:50

Zawsze przy tobie
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Człowiek pragnie znać prawdę. O konkretnej śmierci. I o śmierci w ogóle."

Jestem totalnie zachwycona tą ksiażką. Temat trudny i niecodzienny w książkach, bo jednak śmierć w sensie medycznym, opisana w szczegółowy sposób, zdarza się tylko w tych mocniejszych kryminałach. I można by zakładać, że takie naukowe podejście okaże się nudne i "suche", jednak nic bardziej mylnego.

"W mojej pracy nie mogę mieć wątpliwości. Tymczasem zawsze jestem ich pełen."

Autorem książki jest doktor Richard Shepherd, lekarz medycyny sądowej z wieloletnim stażem. Jest to zapis jego pracy; tysiące sekcji zwłok, tych z przyczyn naturalnych jak i tych w niewyjaśnionych okolicznościach, pojedyncze przypadki, ale i liczne ofiary katastrof.

Bardzo mądra, ale nie przemądrzała. Inteligentna, ale bez sztuczności. Napisana zrozumiałym językiem; fachowe terminy zostały wytłumaczone w przystępny sposób, przez co wręcz płynie się przez książkę. Oczywiście, przewodni temat nie należy do przyjemnych i delikatniejsze osoby mogą się obawiać drastycznych opisów, jednak to bardziej autobiografia, niż reportaż. Autor wtrąca swoje wspomnienia i anegdoty z życia, dlatego też nie jesteśmy zarzucani makabrycznymi szczegółami.

Mnóstwo ciekawostek, trochę gawędziarski styl i pokora autora sprawiły, że czyta się jednym tchem. Bardzo polecam.

Za egzemplarz dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
esclavo dodał: 03 III 2019, 16:48:53

Niewyjaśnione okoliczności
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Jest pewne miejsce, w którym kraina światła spotyka się ze światem ciemności. To tam wszystko się dzieje, w tej strefie cieni, gdzie rzeczy są rozmyte, zagmatwane, niepewne. Jestem strażnikiem pilnującym tej granicy. Ale mimo to co jakiś czas coś się przez nią przedostaje… Jestem łowcą cieni. Moim zadaniem jest zagnać to coś z powrotem do świata ciemności.”

Recenzję "Władcy Ciemności" Donato Carrisiego znajdziecie na moim blogu. Zapraszam
http://magicznyswiatksiazki.pl/wladca-ciemnosci-donato
Amarisa dodał: 06 III 2019, 15:04:46
Ocena książki: 5.0
Władca ciemności
ocena przydatności opinii: +0 | -0

. Ta najbardziej mi się podobała. W środku są zbiory opowieści. Jest ich pięć o niektórych mogliśmy usłyszeć w filmach bądź przeczytać w książkach o #harrypotter. Mi najbardziej przypadła do gustu #opowieśćotrzechbraciach .
mrsbookbook dodał: 07 III 2019, 13:32:47
Ocena książki: 4.5
Baśnie Barda Beedle'a
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Niewyjaśnione okoliczności" to kulisy pracy czołowego, brytyjskiego patologa sądowego doktora Richarda Shepherda, który był zaangażowany w wiele głośnych sprawa jak np. masakra w Hungerfordzie, wypadek księżnej Diany, czy atak na World Trade Centre.
Autor zainteresował się medycyną sądową, gdy jako trzynastolatek przeczytał „Medycynę sądową Simpsona” profesora Keitha Simpsona, która zrobiła na nim ogromne wrażenie.
Dzięki autorowi możemy przyjrzeć się z bliska pracy patologa sądowego i zajrzeć za kulisy śmieci.
Nikt nie ma wątpliwości jak ważna jest praca patologa. Jak mówi sam autor „medycy sądowi zajmują się badaniem zwłok i ustalaniem śmierci. Nasze odkrycia mogą poskutkować lepszą ochroną życia w przyszłości, bądź dopomóc wymiarowi sprawiedliwości”.
Dr Shepherd sporo miejsca poświęcił również swojemu życiu prywatnemu, możemy przeczytać jak to się stało, że zainteresował się medycyną sądową i jak ona wpłynęła na jego życie osobiste i życie jego rodziny.
Książka skierowana jest do szerokiego grona czytelników. Napisana jest prostym językiem i nie ma w niej przesadnie drastycznych rzeczy. Czyta się ją bardzo dobrze.
Pozycja naprawdę ciekawa i wciągająca. Polecam.
Justyna64 dodał: 08 III 2019, 18:57:01
Ocena książki: 5.0
Niewyjaśnione okoliczności
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Caroline i Francis to małżeństwo po przejściach: on walczy z uzależnieniem od leków, ona ma za sobą zakończony w dramatycznych okolicznościach romans. Powoli udaje im się odbudować wzajemne zaufanie i oto nadarza się okazja, aby na tydzień zamienić swoje mieszkanie w centrum Leeds na dom na przedmieściach Londynu. Małżonkowie postanawiają potraktować to jako okazję, aby się do siebie bardziej zbliżyć i jednocześnie zafundować sobie darmowy urlop.
Dom wygląda jak niezamieszkany: brak tam osobistych rzeczy, luster na ścianie i jakichkolwiek osobistych akcentów. Z czasem Caroline zaczyna odczuwać niepokój, gdyż pojawia się coraz więcej przesłanek, że właściciel tego domu dobrze ją kiedyś znał.
Książkę Rebeki Fleet czyta się błyskawicznie i naprawdę nie mogłam się od niej oderwać, bo byłam niezmiernie ciekawa, kto jest właścicielem domu na przedmieściach Londynu, skąd zna Caroline i jakie są jego intencje? Niestety zakończenie okazało się rozczarowujące. Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Czyta się ją lekko i jest wciągająca, ale od momentu, gdy dowiadujemy się kto zamienił się mieszkaniem z Caroline i Francisem napięcie opada i samo zakończenie rozczarowuje. Szkoda, bo powieść miała spory potencjał.
Justyna64 dodał: 08 III 2019, 19:47:41
Ocena książki: 4.5
Zamiana
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Wrażliwcy - przygotujcie chusteczki. Ta historia to totalny, emocjonalny rollercoaster. Wzruszająca opowieść o walce w imię ojczyzny, ale i walce z samym sobą. O poświęceniu, przyjaźni i trudnej miłości.

Ryan Kendall wstępuje do Australian Army. Tak spełnia się jego marzenie. Wcielony do elitarnej jednostki SASR zostaje wysłany do Afganistanu. W kraju zostawia swoją szczenięcą miłość, Finlay. Po sześciu latach, wydawać by się mogło, że uczucie wygasa, jednak uderza ze zdwojoną siłą. Czy miłość wystarczy by uspokoić demony targające duszą Ryana?
 
Nie jest to powieść bez wad. Choćby to, że jest napisana bardzo łatwym językiem (chociaż to może i zaleta), czy ten fakt nagłego wybuch namiętności między bohaterami (jakoś tak bez przygotowania emocjonalnego).
Jednak więcej znajduje pozytywów. Na pewno temat i jego realność; nieprzewidywalność, bo końcówka was zaskoczy; bohaterzy, ze swoimi wadami i zaletami; emocje i ta "nieodkładalność" książki.

Autorka pokusiła się o dotknięcie trudnego tematu. Wojna w Afganistanie, na którą wysłano tysiące żołnierzy budzi silne kontrowersje, nawet jeśli widzimy to tylko w telewizji i nie niesie ładunku emocjonalnego. Na bazie tych wydarzeń, konsultowanych z australijskim kapitanem, stworzyła historię piękną, realną i dajacą do myślenia.
esclavo dodał: 10 III 2019, 18:19:37

Walcząc o odkupienie
ocena przydatności opinii: +0 | -0

|< << < 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214  > >> >| | Wszystkich opinii: 4041