Nowe opinie do książek - strona 196


Info: Opinie są posortowane od ostatnio dodanych.
sortuj wg: id plusy minusy
Słów kilka na temat powieści jak zwykle znajdziecie na moim blogu. Zapraszam:
http://magicznyswiatksiazki.pl/armagedon-graham-masterton/
Amarisa dodał: 11 VIII 2018, 13:41:31
Ocena książki: 3.0
Armagedon
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Zapraszam na mój blog
Dowiecie się, czy warto sięgnąć po tę powieść
http://magicznyswiatksiazki.pl/bogini-niewiary-tarryn-fisher...
Amarisa dodał: 16 VIII 2018, 19:31:44
Ocena książki: 3.0
Bogini niewiary. Ateiści, którzy klęczą i się modlą.
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"„Rywalka” Sandie Jones okazała się być zaskakująco dobrze napisaną i przemyślaną – jak na debiut – powieścią.(...) Chętnie sięgnę po kolejne jej dzieła, gdyż po lekturze „Rywalki” widzę, iż w autorce drzemie spory potencjał. Tymczasem gorąco zachęcam was do tego, abyście zapoznali się z jej debiutem. Jeśli lubicie historie trzymające w napięciu, z zaskakującymi zwrotami akcji i bardzo dobrze wykreowanymi postaciami, powieść Sandy Jones powinna przypaść wam do gustu."

Całość na moim blogu Zapraszam ^_^
http://magicznyswiatksiazki.pl/rywalka-sandie-jones/
#magicznyswiatksiazki #book #read #sandiejones #rywalka
Amarisa dodał: 19 VIII 2018, 13:08:06
Ocena książki: 5.0
Rywalka
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Fragment:
"Patrząc na samo wydanie powieści nie sposób przejść obok niej obojętnie. Twarda okładka oraz piękna obwoluta z miejsca przykuwają wzrok do tej pozycji. Ściągając wierzchnią warstwę z radością zauważamy, że i główna oprawa książki zachowuje styl jak i piękno obwoluty, po raz kolejny ciesząc oko. Całości dopełnia wklejka z mapką wyspy, na której zamieszkiwała Kirke, jak też graficzne akcenty na początku każdego z rozdziałów. Wszystko razem wzięte sprawia, iż książka ta stanowić będzie piękny widok na naszej półce, jak też idealnie nadawać się na wyjątkowy prezent dla miłośników mitologii.

Jeśli i wy się do nich zaliczacie, sięgnijcie po „Kirke” Madeline Miller. Myślę, że może się wam spodobać. Pozostali czytelnicy również powinni być zadowoleni, wszak jest to całkiem niezła powieść fantastyczna, z interesującą i intrygującą główną bohaterką, która pragnie opowiedzieć swoją historię. Wysłuchacie jej?"

Całość: http://magicznyswiatksiazki.pl/kirke-madeline-miller/

Zapraszam
Amarisa dodał: 25 VIII 2018, 14:33:34
Ocena książki: 5.0
Kirke
ocena przydatności opinii: +0 | -0

O książce słów kilka znajdziecie na moim blogu, na który Was serdecznie zapraszam
http://magicznyswiatksiazki.pl/sluchaj-swojego-serca-kasie-w...
Amarisa dodał: 30 VIII 2018, 15:26:16
Ocena książki: 4.0
Słuchaj swojego serca
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Jeśli jesteście ciekawi, dlaczego warto sięgnąć po tę książkę, powinniście zajrzeć tu:
http://magicznyswiatksiazki.pl/puchar-mi losci-winston-graham/ Zapraszam 😊
Amarisa dodał: 02 IX 2018, 12:20:34
Ocena książki: 5.0
Puchar miłości
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Powiem Wam, że gdyby TAK wyglądały podręczniki do historii, to wszystkie dzieci chciałyby się jej uczyć! Zresztą nie tylko one
Zobaczcie, dlaczego: http://magicznyswiatksiazki.pl/strrraszna-historia-ci-okrutn...
Amarisa dodał: 12 IX 2018, 15:23:55
Ocena książki: 5.0
Ci Okrutni Wikingowie
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Gorąco polecam waszej uwadze „Bardzo złe miejsce”. Jeśli jesteście miłośnikami powieści kryminalnych bądź thrillerów, historii, w których nie brak napięcia, poczucia niepokoju, atmosfery mroku, kłamstw i intryg, to dzieło Tima Weavera z pewnością się wam spodoba. Ze swojej strony – polecam, bo naprawdę warto!"

Szerzej na temat książki: http://magicznyswiatksiazki.pl/bardzo-zle-miejsce-tim-weaver...
Amarisa dodał: 14 IX 2018, 15:11:07
Ocena książki: 5.0
Bardzo złe miejsce
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Powiem wam, że gdyby podręczniki do historii wyglądały tak, jak książka Terry’ego Deary’ego, dzieci o wiele chętniej zasiadałyby do nauki – i to nie tyle z musu, ile same z siebie, dla przyjemności. Wiedza przekazywana w taki sposób, w jaki czyni to autor książki „To okropne Średniowiecze”, po prostu była by o wiele łatwiej przyswajalna i w dużej mierze szybciej zapamiętywana przez dziecko. Mam nadzieję, że na naszym rynku ukażą się wszystkie tytuły wchodzące w skład serii STRRRASZNA HISTORIA, bowiem byłaby to naprawdę ciekawa alternatywa dla nudnych podręczników do historii oraz niebywała pomoc w nauce dla uczniów. Sama zamierzam skompletować całość – dla mojej córki. A was tymczasem gorąco zachęcam do sięgnięcia po dzieło Terry’ego Deary’ego „To okropne Średniowiecze” – bo naprawdę warto!

http://magicznyswiatksiazki.pl/strrraszna-historia-to-okropn...
Amarisa dodał: 17 IX 2018, 17:09:36
Ocena książki: 5.0
To okropne średniowiecze
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Uważam tę część za znacznie bardziej dojrzałą, niż Diabeł ubiera się u Prady. Pierwsza część historii An-dre-ah była dla mnie zaskakująco płytka, a główna bohaterka irytująca. W drugiej części odzyskuje swój pazur. Wykreowane postaci nie sa już mdłe i jednowymiarowe.
VanillaEssa dodał: 22 IX 2018, 15:43:24
Ocena książki: 4.0
Zemsta ubiera się u Prady
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Muszę powiedzieć, że mimo wieku już bardziej dojrzałego, niż nie, uwielbiam czytać młodzieżówki. I dlatego też z chęcią zabrałam się za Bandę. Przygody amerykańskiego chłopca w Warszawie, bliskie spotkania z duchami, wszystko okraszone żartami gwarantowało sukces.

Danny Moon to syn bogatych rodziców, którzy ze względu na rodzaj pracy często się przeprowadzają. Danny nie chodzi do szkoły, jego nauką zajmują się guwernantki, które sukcesywnie są dręczone przez chłopaka. W końcu bezradni rodzice, po odejściu kolejnej nauczycielki, postanawiają wysłać Danny'ego do rodziny w Polsce. Jak chłopak odnajdzie się w nowym środowisku?

"Na świecie roi się od półgłówków, a niestety mózgu przeszczepić się nie da."

Niestety nie doczytałam, że główny bohater ma tylko 14lat. I to przy czytaniu czuć. Oczywiście, sytuacje szkolne bawią w każdym wieku. Danny nie rozumie podstawowych reguł rządzadzych w szkole. Dopiero duch Czarnobrodego pomaga mu odnaleźć się w sytuacji. A spotkać ducha raczej nie łatwo, więc czytałam dalej. Zgrzyt pojawił się również przy czekoladzie. Bo kto lubi gorzką czekoladę w wieku 14lat? Oprócz zarzutów, które wynikają raczej z mojego wieku, są też plusy. Książka jest dobrze napisana, lekkim i potocznym językiem. Całość utrzymana w żartobliwym tonie, z licznymi dygresjami.

Cudne jest wydanie tej książki. Litery tytułu świecą w ciemności, co jest bardzo originalnym pomysłem. Nigdy się jeszcze z takimi nie spotkałam. W środku znajdziemy piękne ornamenty przy każdym rozdziale.

"Już to przemyślałam: powiemy, że idziemy na kółko z matematyki. - Co to jest kółko?"

Myślę, że przygody Danny'ego przypadną do gustu raczej jego rówieśnikom, niż starszym czytelnikom. Mimo tego, jeżeli szukacie czegoś prostego i żartobliwego, warto poznać Niematerialnych Szaleńców.

Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
esclavo dodał: 23 IX 2018, 17:45:24

Banda niematerialnych szaleńców
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Lata 40. Amerykańska prowincja. Musimy się cofnąć tylko 80lat wstecz. Dla mnie to "tylko", chociaż znajdą się i tacy, którzy powiedzą "aż". A czemu o tym mówię? Bo Błoto to smutna opowieść o ludziach, którzy nie potrafili być ludzcy. I jakim wielkim problemem był rasizm i głupota, te kilkadziesiąt lat wstecz.

"Mówili, że widzimy w ciemnościach lepiej niż biali żołnierze, bo bardziej jesteśmy podobni do dzikich zwierząt."

Laura jest żoną plantatora, dla którego najważniejsza jest ziemia. Po ślubie przenoszą się na farmę, gdzie nie ma prądu i wody. Laura walczy z przytłaczającym brudem i błotem, które oblepia wszystko. Wychowuje córki i znosi kłótliwego i despotycznego teścia. Jednymi z ich wyrobników są Afroamerykanie, którzy w społeczności uważani są za coś gorszego. Przyniesie to wiele złych wydarzeń, które odbiją się na mieszkańcach.

Błoto to historia opowiedziana z kilku perspektyw. Nie mamy wyszczególnionego głównego bohatera, przez co opowieść jest niezwykle barwna. Tytułowe błoto wsiąka w postacie, które stają się realne. Historia jest opowiedziana w spokojny i wyważony sposób, dzięki temu jest niezwykle prawdziwa i przygnębiająca.

"Mówi się, że uczciwa praca nie hańbi, ale pot, który wyciska z ludzi, wcale nie pachnie różami."

Autorka wykreowała znakomicie postać starego teścia, który podczas czytania budził skrajne emocje. Z jego osoby wydzierało autentyczne zło, starcza złośliwość i niechęć do ludzi.
Najbardziej kibicowałam Laurze, która zmuszona została do życia w prymitywnych warunkach, przeprowadzki z miasta i do opieki nad teściem. Mimo tych trudności, chyba jako jedyna zachowuje jako taki rozsądek.

"Czasami wyrządzanie zła jest konieczne. Czasami jest to jedyny sposób, żeby przywrócić dobro."

Jest to książka o rasizmie, o tej skrajnej jej formie. Jeśli czytaliście Służące, to i Błoto przypadnie wam do gustu. Ja jestem pod wielkim wrażeniem przygnębiajacego klimatu powieści, realizmu i tego uczucia niemocy, towarzyszacego mi podczas czytania, wobec krzywdy wyrządzanej ze względu na kolor skóry.

Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
esclavo dodał: 23 IX 2018, 23:39:41

Błoto
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Zasiadłam do lektury tej książki z wielkim entuzjazmem. Ale... właśnie... ale... nie tego się spodziewałam...
http://magicznyswiatksiazki.pl/denar-dla-szczurolapa-aleksan...
Amarisa dodał: 28 IX 2018, 15:26:40
Ocena książki: 3.0
Denar dla szczurołapa
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Właśnie skończyłam czytać i nie wiem co napisać. Ta książka jest na tyle originalna, że można powiedzieć o niej "dziwna". Osobiście raczej nie czytam powieści z nurtu realizmu magicznego, sięgam albo po fantastykę w typowym znaczeniu tego słowa, albo po obyczajówki. Przyznam szczerze, że jest to moje drugie podejście, wcześniej wypadło mi coś ważniejszego do przeczytania. Mimo tego książka wywarła na mnie duże wrażenie, tylko nie do końca jestem w stanie zdecydować czy w sensie pozytywnym.

"Z moim pierzastym dodatkiem, milczeniem Henry'ego i złamanym sercem matki czymże innym byliśmy niż zbiorem osobliwości?"

Powieść opowiada o losach Avy, która równocześnie jest narratorem. Dziewczyna urodziła się w rodzinie, której członkowie nie mogą do końca nazywać się normalnymi. Ciotka zmieniona w kanarka, babka widząca zmarłe rodzeństwo i matka wyczuwająca węchem nastroje innych. A i Ava nie jest zwykłą dziewczyną, ponieważ urodziła się z parą skrzydeł.

"Obdarzone skrzydłami niczym boscy posłańcy, a co z nimi robią? Tarzają się w poidełkach i kałużach pełnych błota."

Od samego poczatku czuć rosnące napięcie. Podczas czytania miałam wrażenie, że im dalej czytam, tym bardziej zmierzam ku katastrofie. Choć same wydarzenia nie dawały takiej pewności. Książka jest poniekąd sagą rodzinną, ponieważ cofamy się w czasie do młodości babci Avy, poznajemy jej losy aż do urodzenia córki, która wtedy staje się główną postacią. Dobiero potem przychodzi pora na Avę. Jak na 300 stonicową powieść, jest bardzo treściwa i plastyczna, chociaż akcja jest powolna i stateczna. Wydawało mi się, że czytam i czytam, a minęło kilka stron.

Tak naprawdę najbardziej przyciągnęła mnie okładka. Niebieska ze złotymi piórkami. Cudowna. Ale co do powieści mam mieszane uczucia, klimat bardzo mi się podobał, styl autorki jest bardzo poprawny, ale zabrakło tego "czegoś". Może to wina otwartego zakończenia? Chyba oczekiwałam, że jeszcze się coś wydarzy i w jakiś sposób zamknie powieść. Mimo tego książkę zaliczam do tych "udanych" i polecam wszystkim, którzy szukają czegoś nietuzinkowego i nie trzymającego się schematu.

Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
esclavo dodał: 30 IX 2018, 19:58:48

Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Emily Giffin jak zwykle na wysokim poziomie. Ostatnia wydana książka autorki, to już kolejne nasz spotkanie. Kupując ebooka, z myślą o czytaniu na wakacjach, wiedziałam, że to będzie dobry wybór.

"Krótko mówiąc, Kathie nie tylko upajała się nieszczęściami i innych, ale także wykorzystywała cudze tragedie do chełpienia się własną cnotliwością."

Książka porusza ważne i aktualne tematy. Giffin podjęła się trudnego zadania, by pokazać nietolerancję, rasizm, snobizm, niewierność, seksizm, alkoholizm i błędne decyzje. I to wszystko na 400 stronach powieści.

Świat Niny to bogaty mąż, u którego boku jest ozdobą, i zdolny syn. Tom to stolarz, wychowywujący samotnie nastoletnią córkę. Nic ich nie łączy, obrócz skandalu wywołanego przez dzieci. Czy przy zderzeniu z brutalną rzeczywistością, odkryją co jest najważniejsze?

"Melanie nie była sknerą, a jedna z jej życiowych mantr brzmiała: Na kłopoty najlepsze są pieniądze."

Wszystko zaczyna się od rasistowskiego żartu. I wydaje mi się, że najbardziej wydarzenie odbija się właśnie na Ninie, matce chłopaka. Bo to ona otrząsa się z takiej bańki, w której żyła i wreszcie dostrzega zgnilizne. Że ten wychuchany syn jest głupim seksistą, mąż to buc, który wszystko załatwia pieniędzmi, a ona otacza się fałszywymi przyjaciółkami. Jednak autorka największą metamorfozę funduje Layli, pokrzywdzonej dziewczynie, która ze swojego dramatu, nic sobie nie robi, ponieważ najważniejsza dla niej jest akceptacja ludzi, którzy na nią nie zasługują. Najgorsze jest to, że to jest bardzo typowe zachowanie u młodzieży. Jak ta chęć przynależności jest silna, że poczucie własnej wartości schodzi na dalszy plan.

Książka uniwersalna, bez względu na wiek i płeć. Jeśli nie czytaliście, a poszukujecie czegoś mądrego, życiowego i realnego, koniecznie po nią siegnijcie. Weźcie jakąkolwiek Emily, bo w każdej książce pokazuje u swoich bohaterów, niezwykłą odwagę do bycia człowiekiem.

Za ebooka dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
esclavo dodał: 04 X 2018, 22:34:20

Wszystko, czego pragnęliśmy
ocena przydatności opinii: +0 | -0

|< << < 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201  > >> >| | Wszystkich opinii: 4041