"– Diabeł?
Głos był tak słaby, że Honoria ledwie go dosłyszała. Odwróciła sie gwałtownie
i podbiegła do łóżka. Powieki młodzienca drżały.
– Diabeł... Potrzebny mi... Diabeł.
– Już dobrze - szepneła, kładac mu dłon na czole, osłaniajac oczy. - Tu nie ma
diabła, nie pozwolimy, żeby cie zabrał.
Młodzieniec zrobił grymas i potrzasnał głowa.
– Nie! Musze zobaczyc." |
dragon969 dodał: 10 I 2014, 13:24:19 |
głosy: +0 | -2 |
|
"Sean jęknął. – O czym ty myślisz? Przyszłość Wampirów na świecie zależy od
dania dziewczyn pod opiekę playboyowi i samozwańczemu Doktorowi Miłości?" |
dragon969 dodał: 31 VII 2013, 15:27:59 |
głosy: +1 | -2 |
|
"Kurwa mać, nigdy nie ufaj symphacie. (Furiath)" |
dragon969 dodał: 20 V 2013, 16:28:35 |
głosy: +0 | -0 |
|
"-Dobrze, sam się nią zajmę odezwał się Vrhedny po chwili namysłu.(...) Zbihr rzucił się bez namysłu przez pokój.Obalił V na ziemię i zacisnął dłonie na jego potężnej szyi. Kły wyskoczyły mu z górnej szczęki jak noże. - Zabiję cię, jeśli tylko się do niej zbliżysz – zasyczał."(Zbihr)" |
dragon969 dodał: 20 V 2013, 16:27:35 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Tak, gdybyś potrzebował pierwszej pomocy metodą lufa-usta.(Furiath)" |
dragon969 dodał: 20 V 2013, 16:26:52 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Czemu uparłaś się na mnie? - Wymamrotał, wyczuwając bezbłędnie jej pragnienie. - Zasługujesz na kogoś lepszego. -Nie jesteś... -Sam wiem, kim jestem, a kim nie jestem. -Nie jesteś brudny. -Daj mi spokój...(Rozmowa Belli i Zbihr'a)" |
dragon969 dodał: 20 V 2013, 16:26:22 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Na fatum, kiedy przestaniesz go nienawidzić?" |
dragon969 dodał: 20 V 2013, 16:25:51 |
głosy: +0 | -1 |
|
"Po prostu podejdziesz do niej i powiesz: Hej, wiem, że nigdy wcześniej mnie nie widziałaś, ale jestem twoim ojcem? Aha, i jeszcze jedno wygrałaś właśnie ewolucyjną loterię: Jesteś wampirem. Jedźmy na wycieczkę do Disneylandu!" |
dragon969 dodał: 20 V 2013, 16:25:14 |
głosy: +2 | -1 |
|
"On jest mniej więcej tak opiekuńczy jak nabita spluwa." |
dragon969 dodał: 20 V 2013, 16:24:45 |
głosy: +2 | -1 |
|
"Zabawne, bieg wydarzeń nie zawsze jest taki, jak się planowało i nieraz nas zaskakuje. Tak, z pewnością twoja odmiana przekształciła cię w samca. A podczas ceremonii zaślubin stałeś się częścią całości, a nie już tylko sobą. A śmierć i narodziny w otaczającym cię świecie sprawiły, że zacząłeś inaczej na niego spoglądać. Ale za każdym razem, ni stąd, ni zowąd, ktoś dociera do tego cichego miejsca, gdzie spędzasz samotność, i zmienia twoją wizje samego siebie. Jeśli masz szczęście, to jest to twoja krwiczka... a zmiana ta przypomina ci jeszcze raz, że jesteś absolutnie, niepodważalnie z właściwą osobą: ponieważ to, co mówią nie dotyczy ciebie nie ze względu na to kim, oni są dla ciebie, ale z powodu szczęścia, jakie ci dają." |
dragon969 dodał: 20 V 2013, 16:23:49 |
głosy: +2 | -0 |
|