"Najlepsze książki to te, które w połowie zostały napisane przez wyobraźnię czytelnika" |
shczooreczek dodał: 17 II 2011, 11:31:05 |
głosy: +3 | -1 |
|
"Ideał piękna opiera się na geometrii- ideał kobiecości opiera się na zmienności" |
shczooreczek dodał: 06 II 2011, 10:38:05 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Wieczorem- powiem coś szokującego- bywam senny. W takim znaczeniu czynne do dwudziestej drugiej empiki czy inne trafiki, to są dla mnie nocne lokale" |
shczooreczek dodał: 06 II 2011, 10:37:52 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Śmierć nie kończy się nigdy" |
shczooreczek dodał: 06 II 2011, 10:37:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Są przedmioty mniej lub Bardziej podatne na zniekształcenia i bezczeszczenia. Książki są na takie masakry podatne niezwykle. Samo branie do ręki, samo czytanie przez kogo innego bezcześci, a tu jeszcze otwieranie, rozchylanie, zaznaczanie, kartkowanie, zamykanie, zaglądanie, sprawdzanie, szukanie strony, przysuwanie do oczu, podsuwanie komuś pod nos, odkładanie itd. Sposób dotykania książki jako przedmiotu zawiera w sobie cały arsenał maca n , bezczeszczeń i plugawień. Czytanie pożyczonej książki jest jak branie sprzedajnej kobiety" |
shczooreczek dodał: 06 II 2011, 10:37:19 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Miara prawdziwej sławy nie są wielbicielki i kibice. Miara prawdziwej sławy jest ilość wrogów i obecność wariatów" |
shczooreczek dodał: 06 II 2011, 10:36:54 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Całe zło – ojciec bladł i krople potu występowały mu na czoło- całe zło bierze się z pomieszania pojęć. Pomieszanie wszystkiego ze wszystkim- to jest diabelstwo. Poplątanie wszystkiego ze wszystkim- to jest demonizm" |
shczooreczek dodał: 06 II 2011, 10:36:43 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Warte uwagi są tylko te rzeczy, na których się zna i którymi się zajmuje mała, jak najmniejsza lica osób" |
shczooreczek dodał: 06 II 2011, 10:36:26 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jak czegoś nie da się ustalić- trzeba to wymyślić. Na ty polega poznawanie świata przez literaturę" |
shczooreczek dodał: 06 II 2011, 10:36:09 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Prawdziwie wielcy, prawdziwe bliscy i prawdziwie intensywni pisarze mają zapach. Nabokov pachnie morską solą, Jerofiejew – wiciokrzewem, Marquez- saletrą, Zweig- listopadowym niebem. Iwaszkiewicz-sosnowym igliwiem. Broch- spływającymi w dolinę wodami lodowca. Płatonow- rozpaloną kuźnią. Tołstoj nie ma zapachu. Chyba, że proza ma zapach umierania, a śmierć jest jak powietrze" |
shczooreczek dodał: 06 II 2011, 10:35:55 |
głosy: +0 | -0 |
|