"Wydaje mi się, że można kochać za mocno.
Wynosisz sobie kogoś na piedestał i z tej perspektywy nagle dostrzegasz, że coś jest nie tak: przekrzywiony kosmyk włosów, oczko w rajstopach, złamana ręka, noga czy inna kość. Poświęcasz cały swój czas i energię, żeby to naprawić, a tymczasem sama powoli obracasz się w ruinę i nawet nie zauważasz, jak bardzo się zaniedbałaś, bo nie widzisz siebie, tylko tę kochaną osobę." |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:25:21 |
głosy: +0 | -0 |
|
"„Skrupulatny”, „żarliwy”, „unicestwić”. „Apatyczny”, „letalny”, zniżkować. Świat byłby o wiele prostszy, gdyby zamiast szafować nadwyżkowymi sylabami, ludzie mówili po prostu, o co im chodzi. Słowa tylko przeszkadzają. Tego, co czujemy najmocniej - jak to jest, kiedy chłopak dotyka cię tak, jakbyś była odlana ze światła, co to znaczy być jedyną osobą, której nikt nigdy nie zauważa - nie ubieramy w zdania. Te uczucia to sęki w twardym drewnie naszych ciał, miejsca, gdzie krew płynie wstecz. Gdyby ktoś chciał znać moje zdanie (byłby to pierwszy nim zainteresowany), to powiedziałabym, że jedynym słowem, które warto mówić, jest „Przepraszam”." |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:25:10 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Popełnić błąd to jedno, ale kiedy on się powtórzy - to już zupełnie co innego. Wiedziałam, czym to się kończy, gdy zbliżysz się do człowieka i uwierzysz, że cię kocha: rozczarowaniem. Nie próbuj na nim polegać, bo czeka cię bolesny cios, kiedy w najważniejszej chwili nie będzie go przy tobie. A jeśli nawet będzie, to swoimi zwierzeniami tylko dołożysz mu problemów. Tak naprawdę możesz liczyć wyłącznie na siebie - kiepsko, jeśli akurat jesteś niewiele wartym frajerem." |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:25:00 |
głosy: +2 | -0 |
|
"Wydaje mi się, że są dwa różne oceany: ten w lecie jest łagodny i tylko by się bawił, a ten w zimie jest wściekły i szaleje. A kiedy widzi się jeden, trudno sobie przypomnieć, jaki jest ten drugi." |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:24:52 |
głosy: +2 | -0 |
|
"Kiedy chronisz ukochaną osobę przed cierpieniem - zarówno gdy już cierpi, jak i kiedy dopiero ma cierpieć - to jak to nazwać: morderstwem czy miłosierdziem?" |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:24:45 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Historię swojego życia można napisać od nowa na sto różnych sposobów, ale nic nie zatrze tych kilku pierwszych pociągnięć pędzlem." |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:24:37 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Przecież wszyscy kłamią, a kłamstwo kłamstwu nierówne. Co innego, na przykład, zamordować kogoś i nie przyznać się na policji, a co innego powiedzieć z uśmiechem matce wyjątkowo brzydkiego dziecka: „Jakiego ma pani ślicznego maluszka!„. Kłamstwa służą do samoobrony, ale też pomagają chronić innych. Co jest ważniejsze: prawda czy mniejsze zło?" |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:24:27 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jestem jak kartka do origami. Złożę się na pół, potem znów na pół i znów, aż w końcu zmienię się w kogoś zupełnie innego." |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:24:19 |
głosy: +4 | -0 |
|
"- Rozwódka - szepnęłam na głos.
Zabrzmiało to jak syk węża. Rozwiedzione matki to chyba jakaś osobna rasa ludzka. Niektóre bez przerwy biegają na siłownię, myśląc tylko o tym, żeby jak najszybciej złapać następnego męża. Inne po prostu wciąż chodzą półżywe ze zmęczenia." |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:24:08 |
głosy: +1 | -0 |
|
"W moich wypiekach jest pewien składnik, intensywniejszy niż najbardziej stężona esencja i ostrzejszy od wszystkich przypraw świata. Wszyscy znają ten smak, ale nikt nie potrafi go nazwać; jest to żal, nuta, która zawsze wybija się w najmniej spodziewanym momencie." |
patrycja175 dodał: 05 III 2011, 22:24:00 |
głosy: +0 | -0 |
|