Lista najnowszych zmian w książkach

Lista najnowszych zmian autorów/pisarzy

Nowe cytaty do książek

"Echa śmierci człowieka podobne są kręgom rozchodzącym się po wodzie jeziora, gdy padają różne kamienie."
Crazy342 dodał: 01 VII 2011, 19:19:11 głosy: +0 | -0

"Cholerna jest w człowieku wola życia."
Crazy342 dodał: 30 VI 2011, 21:41:45 głosy: +1 | -0

"Trzy dni po wyzwoleniu Buchenwaldu ciężko się rozchorowałem: jakieś zatrucie. Przenieśli mnie do szpitala, gdzie spędziłem dwa tygodnie na granicy życia i śmierci. Któregoś dnia zebrałem siły i wstałem. Chciałem przejrzeć się w lustrze, które wisiało na przeciwległej ścianie. Nie robiłem tego od czasów getta. Nie pamiętałem już, jak wyglądam. Z głębi lustra spoglądał na mnie trup. Nigdy nie zapomnę tego, co ujrzałem wówczas w jego oczach."
Crazy342 dodał: 27 VII 2010, 17:10:36 głosy: +3 | -0

"Dwóch dorosłych już nie żyło. Zwisały im z ust opuchnięte, zsiniałe języki. Ale trzeci sznur wciąż jeszcze sie kołysał: chłopiec był tak lekki, że ciągle jeszcze żył... Ponad pół godziny walczył ze śmiercią, konając na naszych oczach. A my jak zwykle musieliśmy patrzyć mu prosto w twarz. Kiedy przechodziłem przed nim, wciąż żył. Miał jeszcze różowy język i przytomne oczy. Usłyszałem za sobą jeszcze raz ten sam męski głos, który raz jeszcze zapytał: - Gdzie jest Bóg, gdzie On jest? Na co jakiś głos w środku mnie odpowiedział: - Jak to gdzie? Tu, wisi na szubienicy..."
Crazy342 dodał: 27 VII 2010, 17:03:02 głosy: +3 | -0

"Powietrze przeszył jak sztylet rozkaz: - Czapki zdjąć! Dziesięć tysięcy więźniów oddało cześć zmarłemu. A potem caly obóz, blok po bloku, musiał przemaszerować przed powieszonym i patrzyć na jego zgasłe oczy i zwisający język."
Crazy342 dodał: 27 VII 2010, 16:56:36 głosy: +0 | -0

"Nigdy nie wybaczę światu, że tak mnie odczłowieczył, że zrobił ze mnie kogoś całkiem innego, że obudził we mnie diabła, wyzwolil najniższe uczucia, najdziksze instynkty."
Crazy342 dodał: 27 VII 2010, 16:51:51 głosy: +0 | -0

"Słyszałem jego głos, rozumiałem, co mówi, i byłem świadom tragizmu sytuacji, a jednak się nie ruszyłem. To było jego ostatnie życzeie-chciał, bym przy nim był kiedy będzie konał, gdy jego dusza wyrywać się będzie z umęczonego ciała-a ja życzenia nie spełniłem. Bałem się. Bałem sie, że mnie pobiją. Dlatego byłem głuchy na jego płacz. Zamiast machnąć ręką na swoje parszywe plugawe życie, pójść do niego, wziąć go za rękę, pocieszyć, pokazać, że nie jest sam, że jestem przy nim, że czuję jego ból, nie zrobiłem nic."
Crazy342 dodał: 27 VII 2010, 16:49:49 głosy: +0 | -0

"Był jednym z nich! Widział, jak jego matka, młodsza siostra, wszyscy bliscy z wyjątkiem ojca znikali w piecu, w którym palono żywymi ludzmi. Dzień w dzień był świadkiem udręki, agonii i wreszcie śmierci ojca. I to jakiej śmierci!"
Crazy342 dodał: 27 VII 2010, 16:42:11 głosy: +0 | -0

"W środę Ola doszła do wniosku, że ma już po dziurki w nosie chodzenia po drzewach, budowania rakiet kosmicznych, grania w guziki i pływania po kałużach w papierowych okręcikach. Owszem, to były miłe zabawy, ale ile można w kółko robić to samo? – Pobawmy się w coś innego – wysapała. Przyjaciele właśnie zakończyli mecz piłki nożnej. Ksawery był sędzią. – Ale w co? – spytał Anatol, otrzepując błoto z łap, na których było go bardzo dużo, i z uszu, na których było go jeszcze więcej. Podczas meczu stał na bramce i bronił z prawdziwym poświęceniem. Nie puścił żadnego gola. – W chowanego? – Eee, to nudne – skrzywił się Plotek. – W chowanego bawiliśmy się wczoraj. – I przedwczoraj – przypomniała Ola. – I już nie bawię się w chowanego, bieganego, krzyczanego, plutego i przewracanego. Przynajmniej w tym miesiącu. – To sama coś wymyśl – zaproponował zając, zgrzytając zębami, bo właśnie chciał bawić się w krzyczanego. – Kiedy ja nie wiem co! – pisnęła Ola. – Ja chcę jakąś zabawę, taką o, o taką... – tu wykrzywiła się i pomachała łapkami raz w prawo, raz w lewo. – Rozumiecie? – Nie – odpowiedzieli jednocześnie Plotek, Ksawery i Anatol. – Nic a nic – dodała od siebie sroka Justyna, która przyleciała pochwalić się nowymi koralami, ale zapomniała o tym całkowicie, widząc rozsierdzoną Olę. – Oj, oj, nie mam już do was siły – jęknęła Ola. – I co ja mam zrobić? – Idź na spacer po parku – poradził Plotek. – Mnie to zawsze pomaga. Ola, co prawda, nie wiedziała, w czym ten spacer ma jej pomóc, ale ruszyła przed siebie. Plotek miał chyba rację, bo ledwo uszła dwa kroki, coś jej przyszło do głowy. Czym prędzej wróciła do przyjaciół."
Crazy342 dodał: 24 VII 2010, 18:27:33 głosy: +0 | -0

"Barbara, która nigdy przedtem nie zapisywała swoich myśli, zaczęła odtąd utrwalać je na kartach dziennika. W skład jego pierwszej części weszły głównie modlitwy. Bardzo często występuje tam osoba Matki Bożej. Barbara zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że przeżycia, jakich doświadcza są w rzeczywistości niezasłużonym darem Boga."
Crazy342 dodał: 24 VII 2010, 17:35:58 głosy: +0 | -0

< 1 2 3  > | Wszystkich cytatów: 22

Aktywność użytkownika Crazy342

kobieta Crazy342

Znajduje się tutaj większość informacji o zmianach dokonywanych w portalu przez użytkownika.

Nowe tematy dyskusji