"Kuku! Oto nadchodzę! Ktoś ma ochotę zabawić się w chowanego? Albo raczej w cholernego berka na pociski z automatu. Raz, dwa, trzy, czarownica patrzy. I pruje z adramelecha, aż drzazgi idą z podłogi." |
Kasumi1580 dodał: 10 VI 2013, 01:35:26 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jake przypomniał sobie, jak się zaczęła jego wielka przygoda: burza zwiastowała jego wejście w ten dziwny, przerażający świat. Od tamtej pory niemal każde żywione przezeń wyobrażenie o świecie uległo nieodwracalnej przemianie. Chwała, obowiązek, miłość i strach były teraz pojęciami, które rządziły jego życiem.
Był strażnikiem historii.
Nie było drogi odwrotu." |
Kasumi1580 dodał: 04 VI 2013, 09:59:46 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Historia potrafi być magiczna ponad wszelkie wyobrażenie, ale bywa także miejscem pełnym nieopisanej grozy." |
Kasumi1580 dodał: 04 VI 2013, 09:54:25 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Marny byłby ze mnie towarzysz życia. Wiem, że nie sposób mi się oprzeć, ale jestem niestały w uczuciach, emocjonalnie niedojrzały, bywam też irytujący. Doprawdy, zasługujesz na kogoś lepszego." |
Kasumi1580 dodał: 04 VI 2013, 09:22:57 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Prawa statystyki mówią nam, że masz w sobie parę tysięcy atomów, które niegdyś należały do Szekspira, szczyptę Czyngis-chana i krztynkę Juliusza Cezara, jak również, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, masz odrobinę materii, z której składał się pewien jeż żyjący w średniowiecznej Norwegii." |
Kasumi1580 dodał: 04 VI 2013, 09:15:57 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Przejście otwiera się wtedy, kiedy próbuje je otworzyć ktoś, kto jego otwarcia bardzo potrzebuje." |
Kasumi1580 dodał: 30 V 2013, 23:46:26 |
głosy: +4 | -0 |
|
"A to chomąt jeden niemyty, w ząbek czesany, przez Poniatoszczaka wtem i nazad pędzony, drutem kolczastym poganiany." |
Kasumi1580 dodał: 30 V 2013, 23:45:01 |
głosy: +0 | -0 |
|
"W drzwiach stała kobieta tak potężnej postury, że jej ojcem musiał być piec kaflowy, a matką wieżowiec Prudentialu, przed wojną najwyższy budynek w Warszawie." |
Kasumi1580 dodał: 30 V 2013, 19:47:50 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Żałosny, próżny demiurg! Słyszałeś, że kazał się nazywać Prawicą Pana?! Według mnie, Proteza brzmi trafniej." |
Kasumi1580 dodał: 27 V 2013, 17:53:39 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Daimon nie miał siły się zdziwić.
- A... Proteza Pana? Jaldabaot...
Kamael machnął ręką.
- Nim nie masz się co przejmować. Sytuacja lekko się zmieniła.
Daimon patrzył na przyjaciół pytająco. Razjel wzruszył ramionami.
- Rozumiesz, mały pucz. Upragniony znak od Pana i zgadnij, kto wkracza na scenę?
- Gabryś - dokończył dowódca Aniołów Miecza. - Za starym demiurgiem prawie nikt się nie opowiedział, tak ewidentnie popadł w niełaskę. Smutne, co?
Daimon zdobył się na blady uśmiech.
- To co tu jeszcze robicie?
- Kochamy cię! - Kamael wyszczerzył zęby. - Spełniamy obowiązek względem miłosierdzia i przyjaźni. Nie bój się, nie zapomną o nas. Teraz nastaje pajdokracja! Pod naszymi rządami Królestwo stanie się wreszcie normalne. No dobrze, prawie normalne. Przysięgam, że postaramy się lepiej i inaczej niż Jaldabaot." |
Kasumi1580 dodał: 27 V 2013, 17:48:35 |
głosy: +1 | -0 |
|