Lista najnowszych zmian w książkach

Lista najnowszych zmian autorów/pisarzy

Nowe cytaty do książek

"- Musimy pogadać - powiedziałam do Morellego. Popatrzył na moje podrapane ramię. - Wszystko w porządku? - W niewielkim stopniu. Ktoś wysadził dom Jelly'ego, gdy byłam w jego łazience. Wszyscy trzej popatrzeli na mnie z rozdziawionymi ustami. - Prowadziłam obserwację i mi się zachciało - wyjaśniłam. - Jezzu - wykrztusił wreszcie Sęp. - Wysadzenie domu to poważna sprawa. Nie w Trenton, ale w innych miejscach. Morelli pobladł. - Nie mogłaś znaleźć stacji benzynowej? Naprawdę włamałaś się do jego domu, żeby skorzystać z toalety?! - To rozwiązanie wydawało się łatwiejsze. Oczywiście póki dom nie wyleciał w powietrze."
Katia dodał: 06 XI 2016, 13:43:35 głosy: +0 | -0

"- Co jest grane? Zmęczyłam się tym czekaniem w samochodzie. Myślałam, że załatwimy to raz-dwa i pojedziemy na śniadanie. [...] - Loretta ma zły dzień - wyjaśniłam. Lula obrzuciła Lorettę przeciągłym spojrzeniem. - No, to widzę. Ciągle jest w piżamie. - A zauważyłaś coś jeszcze? - spytałam słodko. - Jak na przykład to, że próbuje ułożyć sobie włosy rewolwerem? - Nie chcę iść do więzienia - jęknęła Loretta. - Nie jest tak źle - pocieszyła ją Lula. - Jak dostaniesz się do więzienia o zmniejszonym rygorze, to jeszcze ci zrobią wszystkie zęby."
Katia dodał: 06 XI 2016, 13:36:07 głosy: +0 | -0

"Babcia przyciągnęła do stołu dodatkowe krzesło, żeby Blackie mógł jeść z nami. Blackie miał blisko osadzone oczy, jedno nieco wyżej niż drugie, przez co sprawiał wrażenie solidnie wkurwionego, a zarazem nieco obłąkanego. [...] - Nie będę jadł z martwym kotem przy stole - zaprotestował ojciec. Babcia zasłoniła dłońmi uszy Blackiego. - Zranisz jego uczucia - skarciła mojego ojca. - Zastrzelcie mnie - zażądał ojciec. - Morelli, dawaj pistolet."
Katia dodał: 05 XI 2016, 13:17:47 głosy: +0 | -0

"Siedzieliśmy, obserwując budynek, gdy z frontowych drzwi wytoczył się blond goryl. Zgięty wpół trzymał się za krocze. Powoluśku dotarł na parking, wczołgał się do srebrnej toyoty i wolno wyjechał na ulicę. Komandos popatrzył na mnie z brwiami uniesionymi w niemym pytaniu. - No okazuje się, że tak całkiem niezauważona to się nie prześlizgnęłam - wyjaśniłam. - I musiałam mu zszyć jaja. - Słonko."
Katia dodał: 05 XI 2016, 13:11:32 głosy: +0 | -0

"- Weź mi to powtórz - zażądała Lula. - Zabrałaś Berniego do domu pogrzebowego, żeby mu głowę ogolić? - Tak. I wyszło świetnie. A po goleniu zawiozłam go do sądu i już został ponownie wypuszczony za kaucją."
Katia dodał: 05 XI 2016, 13:05:27 głosy: +0 | -0

"Zadzwoniłam do Czołga. - Co słychać? - spytałam. - Jak zwykle. - Co jest z Komandosem? - Poza zasięgiem. - I? - Miej wiarę. Rozłączyłam się i postanowiłam zapamiętać sobie, żeby nigdy nie dzwonić do Czołga, chyba że będę krwawić jak zarzynana świnia, a on będzie ostatnią osobą na ziemi."
Katia dodał: 05 XI 2016, 13:02:39 głosy: +0 | -0

"- Roztropna decyzja - rzekł, wciąż wpatrując się we mnie niewzruszenie. - Myśl dalej w ten sposób, a pożyjesz na tyle długo, by zatańczyć na grobach twoich wrogów."
Katia dodał: 22 X 2016, 15:46:55 głosy: +0 | -0

"- Przeszkodziłem w czymś? - Nie. Właśnie wróciłam do domu. Byłam z Lulą na zakupach. - Terapia rekreacyjna? - Też, ale potrzebowałam nowej sukienki. - Pokazałam mu kieckę. - Lula mnie na nią namówiła. Co myślisz? Oczy mu pociemniały, a wargi zacisnęły się w nieznacznym uśmiechu. Poczułam gorąco na twarzy, a sukienka wysunęła mi się palców i spadła na podłogę. Komandos podniósł ją i podał mi. - Okay - powiedziałam, zdmuchując kosmyk włosów z czoła. - Chyba wiem, co myślisz o tej sukience. - Gdybyś wiedziała, to nie stałabyś teraz tutaj - powiedział. - Gdybyś wiedziała, zabarykadowałabyś się w sypialni ze spluwą w dłoni. Gulp..."
Katia dodał: 10 X 2016, 19:16:17 głosy: +2 | -0

"- Lepiej, żebym nie wpakowała się przez to w jakieś kłopoty - zwróciłam się do Komandosa. - Będę miała przewalone, jak mnie aresztują. Nienawidzę być aresztowana. Santos uśmiechnął się szeroko. - Kobieto, nie lubisz, jak do ciebie strzelają. Nie lubisz, jak cię aresztują. Ty w ogóle nie potrafisz się bawić."
Katia dodał: 10 X 2016, 19:06:41 głosy: +2 | -0

"Z tyłu siedziało trzech mężczyzn. Dwóch czarnoskórych, jeden bliżej nieokreślonego pochodzenia. Wszyscy mieli wojskowe fryzury, czarne bojówki i czarne koszulki. I wszyscy byli potężnie umięśnieni. Ani grama tłuszczu. Żaden nie wyglądał jak dekorator wnętrz. Zajęłam miejsce obok Komandosa. - Rozumiem, że z tyłu siedzi ekipa do dekoracji wnętrz? Komandos uśmiechnął się tylko w ciemnościach przedświtu i wyjechał z parkingu. - Jestem ubrana inaczej niż wszyscy - stwierdziłam. Komandos zatrzymał się na światłach na Hamilton. - Z tyłu mam dla ciebie kurtkę i kamizelkę. - Tu wcale nie chodzi o dekorację wnętrz, co? - Są różne sposoby dekorowania, dziewczyno. - a ta kamizelka... - Kevlarowa. Kevlar to materiał kuloodporny. - Cholera - mruknęłam. - Nienawidzę, jak do mnie strzelają. Przecież wiesz, że nienawidzę, jak do mnie strzelają."
Katia dodał: 10 X 2016, 18:58:21 głosy: +2 | -0

|< < 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12  > >> >| | Wszystkich cytatów: 201

Aktywność użytkownika Katia

kobieta Katia

Znajduje się tutaj większość informacji o zmianach dokonywanych w portalu przez użytkownika.

Nowe tematy dyskusji