"- Powinnaś chronić swoje ciało i się nim cieszyć. - Sugestywnie unosi obie brwi. - Kogo wybierzesz, by z tobą tę uciechę dzielił, to twoja decyzja, więc wybieraj mądrze. Każdy mężczyzna, któremu pozwoliłam się dotknąć, dostąpił zaszczytu. Przywileju. - Stormy zakreśla nad moją głową łuk. - To wszystko? To przywilej oddawania czci w tej świątyni, rozumiesz, co mam na myśli? Byle smarkaty głupiec nie może zbliżyć się do tronu. Zapamiętaj moje słowa, Laro Jean. To ty decydujesz, kto, jak daleko i jak często, jeśli w ogóle." |
Katia dodał: 20 XI 2019, 20:07:24 |
głosy: +0 | -0 |
|
"I nie powierzaj chłopcu kupowania prezerwatywy. Dama zawsze ma własną." |
Katia dodał: 20 XI 2019, 20:00:41 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Naprawdę? Najpierw jestem taka cudowna, że musisz mnie porwać, zgwałcić i zabić, a potem nie masz dla mnie miłego słowa? Tak szybko ci się znudziłam?
Próbował przed nią uciec, ale podążała za nim krok w krok. Nieubłagana jak biegunka po mieszance śliwek i mleka." |
Katia dodał: 27 X 2019, 10:29:59 |
głosy: +0 | -0 |
|
"I pomyśleć, że pierwszy niepokój wzbudziła niezjedzona krówka ustecka. Być może to najlepsza reklama lokalnej manufaktury słodyczy: tylko martwi potrafią się im oprzeć." |
Katia dodał: 14 VIII 2019, 13:43:02 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Sposoby? Znaczy, komu trzeba obciągnąć? - pytam z uprzejmości.
Wytrzeszcza ze zdumienia niebieskie jak lód oczy. Potem śmieje się dziwnie.
- Yyy... nie. Wystarczy dać Beringerowi stówkę, żeby nie słuchał skarg nauczycieli.
Musi być miło żyć w świecie, w którym tak łatwo rozdaje się stówki. Ja to raczej jestem dziewczyną od dolarówek. To je zwykle wciskano mi za stringi." |
Katia dodał: 13 IV 2019, 15:46:41 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Niebo nie nadejdzie jutro. Jest tu i teraz. Nie musisz umrzeć, żeby tam trafić." |
Katia dodał: 02 I 2019, 22:34:56 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Z westchnieniem usiadłam przy barze i zamówiłam gin z tonikiem. Właśnie tego drinka postawił mi pierwszy facet, którego zabiłam. Teraz to był mój własny wybór. Kto powiedział, że nie jestem sentymentalna?" |
Katia dodał: 03 I 2018, 22:39:56 |
głosy: +0 | -1 |
|
"- C... Co... co się stało?
- O Jezus, proszę pani - krzyknął barman. - Jakiś wariat podszedł do pani od tyłu i strzelił prosto w potylicę! O Jezus... O Jezus...
Usiłowała dotknąć rany.
- Na szczęście sklejono mi kości klejem Western Chemicals. Mam pancerną czaszkę.
- Proszę nic nie mówić - odezwał się paramedyk. - Muszę zrobić zastrzyk.
- Żadnych zastrzyków. Jestem uwarunkowana.
- Nie przeżyje pani!
Podniosła się z podłogi, choć w głowie jej wirowało. Lecz stała pewnie, policjanci na wszelki wypadek trzymali wyciągnięte ręce, gdyby miała zemdleć. Nie mdlała.
- Ach, wielkie mi coś. Strzał w potylicę - rzuciła od niechcenia. - Co piątek mi się to zdarza. PMS jest gorszy, za to na szczęście raz w miesiącu." |
Katia dodał: 21 XII 2017, 22:19:03 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Ta cisza jest trochę straszna, nie uważasz? - spytał David.
[...]
- Nie. Mnie cisza pasuje. W końcu jesteśmy w bibliotece. To kolebka ciszy.
- Biblioteka to kolebka ciszy? - spytał David.
- Bo wszystkie słowa zostały już zużyte przez książki. - Tak właśnie myślałam, kiedy byłam mała: że ludziom każe się być cicho, żeby książki nie mogły kraś im słów. Wyobrażałam sobie, że książki nie mogą istnieć bez słów. W istocie tak właśnie jest. Ale ja wymyśliłam sobie, że chodzi o słowa wypowiadane. Cóż... zawsze byłam dziwna." |
Katia dodał: 31 X 2017, 11:45:10 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- To cała ja, dziewczyna, której życie towarzyskie sprawia, że inni zaczynają doceniać swoje - powiedziałam w przestrzeń." |
Katia dodał: 31 X 2017, 11:36:08 |
głosy: +0 | -0 |
|