"Jestem osamotniona i bezbronna pośrodku tłumu ludzi." |
Katia dodał: 18 II 2016, 20:09:39 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Jeśli chcecie wejść, musicie oddać broń - powtórzył.
- Zgoda - powiedziałam. Nie potrzebowałam broni. Mogłam w niespełna dwie sekundy go rozbroić, skręcić mu kark i zatańczyć na jego zwłokach." |
Katia dodał: 28 XII 2015, 13:39:04 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jestem narzędziem w ręku Boga, którego używa, by drażnić ludzi." |
Katia dodał: 22 XII 2015, 11:16:17 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Reyes mnie uderzył! Dosłownie mnie uderzył! Nieważne, że zabicie mnie różniło się od zabicia zwykłej dziewczyny i w parę godzin w zupełności dojdę do siebie. Nie zmieniało to faktu, że jestem cholerną dziewuchą, a on dobrze o tym wie. Będę po prostu musiała mu oddać. Ołowianą rurą. Albo TIR-em." |
Katia dodał: 22 XII 2015, 11:13:45 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Następny telefon, jesteś na antenie. Bruce?
- eee, tak, cześć. Chciałem się dowiedzieć, czy mogłabyś mi dać telefon do płatnego zabójcy, który był u ciebie w programie w zeszłym miesiącu?
- Masz na myśli Cormaca? Chcesz numer telefonu do Cormaca? - Nic nie mogłam poradzić na to, że w moim głosie słychać było poirytowanie. - Tego samego Cormaca, który próbował mnie zabić?
- Tak.
- A mogę się spytać, po co ci jego numer?
- No wiesz. Chciałem spytać, czy nie przyda mu się asystent albo praktykant." |
Katia dodał: 03 XII 2015, 22:05:39 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Jest śmiertelna, ale nie posiada ani serca, ani duszy. Sprawia ból i wywołuje ignorowaną sprawiedliwość. Jest mieczem, a ręka, która ją prowadzi nazywa się zemsta. Niech nie stanie na twojej drodze, ponieważ okrucieństwo to jej nazwa, a twoja krew jest jej symbolem. To fragment wiersza o Vikaris, jest nauczany w szkołach Gerle ad, zabawne, prawda?" |
Katia dodał: 26 XI 2015, 21:28:57 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- To gdzie idziemy? - Zapytał. - Mam nadzieję, że nie zapomniałaś swojej listy ludzi do odstrzału?" |
Katia dodał: 26 XI 2015, 21:24:45 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Zabieramy go ze sobą - powiedziałam wskazując na Quentina, który ciągle się nie ruszał.
- Dlaczego? - Zapytała, marszcząc brwi.
- Nie mam wystarczająco dużo cierpliwości i nie mam ochoty prosić szamana, żeby przesłuchał jego zwłoki." |
Katia dodał: 26 XI 2015, 21:21:59 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Szybko się uwinąłeś, Raphael - powiedziałam.
- Khor zadzwonił do mnie, ostrzegając mnie, że jakaś piękna psychopatka zabawia się maltretowaniem mojego personelu, możesz to wyjaśnić?" |
Katia dodał: 26 XI 2015, 21:17:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Nauczono mnie, że nawet najszczersza przyjaźń nie wytrzymuje tortur. I to była lekcja, której nie zapomniałam." |
Katia dodał: 26 XI 2015, 21:11:31 |
głosy: +0 | -0 |
|