"Mieliśmy szczęście że nas rozpoznała. Inaczej zostalibyśmy nafaszerowani taką ilością śrutu że (jak sama powiedziała) przy następnej wizycie w restauracji uznano by nas za szwajcarski ser. Dodała też że jesteśmy bardziej tępi niż dwa worki z gruzem." |
Tomczas dodał: 01 IX 2011, 00:48:22 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Na przykład: Parter i siódme; cztery po dziewięciu na drzwiach numer dwa. Skrzyżowane kości." |
Tomczas dodał: 01 IX 2011, 00:47:59 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Spędziłem dzisiaj bardzo dużo czasu poza sypialnią. To niedobrze. FBI mogło przecież przeszukać mój materac; zrobić zdjęcia; zdjąć odciski palców - i przez krótkofalówki połązyć się z kuchnią skąd mama poinformowałaby agentów że właśnie idę na górę i że powinnie wyskoczyć przez okno. Wiem że to brzmi idiotycznie. Ale nic na to nie poradzę." |
Tomczas dodał: 01 IX 2011, 00:47:38 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Lęki wirują w mojej głowie jak ubrania w bębnie suszarki." |
Tomczas dodał: 01 IX 2011, 00:47:18 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Wpatruje się w ciebie takim wzrokiem jakbyś właśnie kopnął jej kota." |
Tomczas dodał: 01 IX 2011, 00:46:52 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Numer czterdzieści dwa jest mój. Trzymaj się z daleka od tego miejsca. Będę cię miał na oku." |
Tomczas dodał: 01 IX 2011, 00:46:31 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jeśli wolisz to dramatyczne określenie; proszę bardzo. Byłeś w śpiączce. Zaliczyłeś niezły upadek. Dziwne że w ogóle żyjesz i że miewasz się na tyle dobrze aby o tym rozmawiać" |
Tomczas dodał: 01 IX 2011, 00:46:01 |
głosy: +0 | -0 |
|