"Zbliżali się do nas powoli, lecz nieubłaganie. Nie spieszyli się, na nic nie uważali, niczym się nie przejmowali. Było to tempo niepokonanych." |
Talia11 dodał: 10 I 2014, 23:01:33 |
głosy: +1 | -0 |
|
"– Zawsze jest nadzieja – mruknęłam. To może być prawda, powiedziałam sobie. – Znam tylko swój własny los.
Edward wziął mnie za rękę. Wiedział, że i jego to dotyczy. Mówiąc swój własny los, nie mogłam nie mieć na myśli i jego. Byliśmy jak dwie połówki jednego jabłka." |
Talia11 dodał: 10 I 2014, 23:00:43 |
głosy: +1 | -0 |
|
"– Czy już naprawdę po wszystkim? – szepnęłam do Edwarda.
Uśmiechnął się od ucha do ucha.
– Tak. Poddali się. Tak jak wszyscy tyrani, robią dużo szumu, ale w gruncie rzeczy są tchórzami." |
Talia11 dodał: 10 I 2014, 23:00:10 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Żaden czas spędzony z Tobą nie będzie dla mnie wystarczająco długi… Ale zaczynamy od wieczności." |
Talia11 dodał: 10 I 2014, 22:59:51 |
głosy: +1 | -0 |
|
"A potem zajęliśmy się już rozkosznym przeżywaniem tego drobnego, acz idealnego fragmentu naszej wspólnej wieczności" |
Talia11 dodał: 10 I 2014, 22:59:36 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Był tak zły, że aż cudowny, co mnie kompletnie zbiło z pantałyku." |
Talia11 dodał: 30 XII 2013, 09:41:30 |
głosy: +5 | -3 |
|
"- Kiedy ostatnio kogoś pocałowałam, patrzyłam potem, jak umiera - wyznała Tally. - I pomyślałam sobie właśnie: śmierć to jedna z rzeczy, których nie można naprawić. Ani o nich rozmawiając, ani żadną operacją na tym świecie." |
Talia11 dodał: 23 XII 2013, 17:02:20 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Na zewnątrz noc rozdarł niski dźwięk, niczym odległy grzmot. Aya poczuła go stopami, ściany budynku zadrżały. Gdzieś w dali odezwał się alarm.
- To brzmi jak Młoda Krew - powiedział cicho Andrew, a ona pokiwała głową.
Talli w końcu coś wysadziła." |
Talia11 dodał: 23 XII 2013, 16:58:52 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Pierwsze sto lat produkcji masowej stworzyło więcej gadżetów i zabawek nić cała wcześniejsza historia ludzkości, ale także zaśmieciło planetę i wyczerpało zasoby. Co gorsza, a ten właśnie sposób Rdzawcy zamieniali ludzi w nieważkich - całymi dniami siedzących i wykonujących te same czynności. Każdy robotnik stanowił jedynie drobną cząsteczkę tej machiny. Anonimowy, niewidzialny." |
Talia11 dodał: 23 XII 2013, 16:56:32 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Stojący przed nią upiorny obiekt to był pocisk - staroświecki zabójca miast, bez cienia wątpliwości." |
Talia11 dodał: 23 XII 2013, 16:53:37 |
głosy: +0 | -0 |
|