"Teraz chce wiedzieć, dlaczego, skoro jestem taka wspaniała, chcę opiekować się jej dzieckiem. Ona je urodziła i sama nie chce się nim zajmować, więc dlaczego ja miałabym chcieć? Czy mam zamiar sobie zafundować aborcję? A może finansuję Lewaków? Jak to możliwe, że ma takie szczęście?" |
Paranormal dodał: 18 VII 2013, 17:28:18 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Kocham małe rączki, buciki i kanapki z masłem orzechowym i masło orzechowe we włosach i Elmo - uwielbiam Elmo! Podobnie jak piasek z piaskownicy w torebce i zabawy ruchowe - nigdy nie mam dosyć! Sojowe mleko i kocyki i niekończące się lawiny pytań, na które nikt nie zna odpowiedzi, na przykład, dlaczego niebo jest niebieskie." |
Paranormal dodał: 18 VII 2013, 17:25:59 |
głosy: +1 | -0 |
|
"- To cudowne i niewiarygodne, ale zdolności poznawcze Constance rozwijały się z każdą godziną spędzoną w piaskownicy. - Czuję, że oczy błyszczą mi od entuzjazmu i mam wrażenie jakbym wywijała parasolką jak Mary Poppins. Obie siedzimy przez chwilę w milczeniu, wyobrażając sobie moją garsonierę zawaloną podarowanymi przez dzieci malunkami i obwieszoną doktoratami ze Stanford." |
Paranormal dodał: 18 VII 2013, 17:22:53 |
głosy: +0 | -0 |
|
"O fakt, że może jednak robię to dla pieniędzy, zahaczamy tylko, mówiąc o moim doświadczeniu jako opiekunki, co opisuję jako pasjonujące hobby, przypominające tresowanie psów przewodników dla niewidomych." |
Paranormal dodał: 18 VII 2013, 17:18:59 |
głosy: +1 | -0 |
|
"- Więc nie możecie przyjść. Tak mi przykro - powiedział Jeffrey, zadowolonym tonem." |
Paranormal dodał: 29 III 2013, 23:55:16 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Możemy iść, tatusiu? - zapytała Jane.
- Jak ty je znosisz, Jeffrey? - padła wykrętna odpowiedź.
- Doskonale, może z wyjątkiem Skye - Jeffrey zwinnie uchylił sie od gniewnego kuksańca.
- Zatem w porządku." |
Paranormal dodał: 29 III 2013, 23:53:17 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- No i jak było wczoraj? - zapytała Jane. - Zamordowałeś go?
- Matka cię zabiła? - dodała Skye.
- Ani to, ani tamto." |
Paranormal dodał: 29 III 2013, 23:42:58 |
głosy: +1 | -0 |
|
"- Należy ci się nasza dozgonna wdzięczność, za wybawienie nas od losu gorszego niż śmierć - rzekła Jane.
- A mógłbyś przy okazji szepnąć Jeffreyowi, żeśmy stąd uciekły? - spytała Skye. - I powiedz mu jeszcze, żeby do nas przyszedł pograć w piłkę, kiedy już pozbędzie się tego beznadziejnego Teddy'ego Robinette'a.
- Pomóż mu go spławić - poprosiła Jane.
- Bo Jeffrey zamierza go utopić - dodała Skye.
- Zajmę się wszystkim - obiecał Cagney." |
Paranormal dodał: 29 III 2013, 23:24:49 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Odfrunęłyśmy, zobaczymy się później." |
Paranormal dodał: 29 III 2013, 23:20:28 |
głosy: +1 | -0 |
|
"W połowie drogi do domku zrobili postój. Ciężko dysząc, padli na trawę pod wysoką sosną. Przez dłuższą chwilę milczeli, próbując wyrównać oddech i sprawdzić, czy maja całe nogi i ręce.
- Zostawiłam tam moje stokrotki - odezwała się Batty, a Skye uniosła głowę z morderczym wyrazem twarzy.
- Nie zabijaj jej na razie, zaraz po tym, jak udało nam się ją uratować." |
Paranormal dodał: 29 III 2013, 23:17:38 |
głosy: +0 | -0 |
|