START Bóg jest czy go nie ma ?

ArienneMD | Utworzono: 15 XII 2010, 22:21:42 (ponad 13 lat temu)
Ateizm vs katolicyzm.
Człowiek stworzył Boga czy Bóg człowieka ?
Jakie są wasze opinie ?
Odp: 79, Odsłon: 23604, Ostatni post: ponad 12 lat temu przez Effa17

Odpowiedzi do tematu

< 1 2 3 4 5 6  > | Wszystkich odpowiedzi: 79

ArienneMD | 19 XII 2010, 17:58:10 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 31#
@edziulka bez obrazy, ale zgodzę się z @LeoBonhart.
emilwch | 19 XII 2010, 18:36:32 (ponad 13 lat temu) +1 -0 | 32#

"Kościół tak naprawdę okłamuje swoich wiernych od samego początku np. umowna data urodzin Jezusa; brak zainteresowania faktem, że nie wiemy co Jezus robił przez 18 lat swojego życia; nie akceptowanie innych Ewangelii przez Kościół." - Autor



Umowna data jest oczywista i wszyscy którzy się interesują tematem o tym wiedzą - ja dowiedziałam się na religii w podstawówce. Co robił Jezus przez 30 lat chciałeś powiedzieć - był cieślą, pracował w warsztacie swojego opiekuna, rozumiem że chciałbyś mieć opis jak wykonać stołek w Ewangelii. Pytasz co robił? A Jezus robił coraz większe postępy w mądrości, w dojrzałości i w łasce u Boga i u ludzi. Łk 2, 52. Nie robił nic, co Ewangeliści uznali za warte opisania, oprócz tego. Apokryfy to inna historia - dlaczego nie są akceptowane, jest o tym jedno zdanie, ale nie jestem w stanie go teraz znaleźć sens mniej więcej taki "Były też inne pisma, lecz nasi ich nie przyjęli".
Gdy tak wszyscy najeżdżają na Kościół nasuwa mi się jeszcze jeden fragment:
Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić. Lecz pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć Apostołów i zabrał głos w Radzie: «Mężowie izraelscy - przemówił do nich - zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. Bo niedawno temu wystąpił Teodas, podając się za kogoś niezwykłego6. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. Więc i teraz wam mówię: Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem». Usłuchali go. 40 A przywoławszy Apostołów kazali ich ubiczować8 i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia [Jezusa]. Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie. Dz 5, 33-42
Jeśli, od ludzi jest ta nauka, to czemu przetrwała 2000 lat? I nie mówię, że wszystko jest genialne, itd. Kościół tworzą ludzie, a ludzie są grzeszni, omylni, ale sam Kościół jest święty, bo jest w nim Bóg.
emilwch | 19 XII 2010, 18:42:57 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 33#
Za pierwszym razem zrozumiałam, że chodzi o umowny dzień Bożego Narodzenia:) Przy roku ktoś się po prostu machnął w liczeniu - tak jak mówiłam wszyscy jesteśmy omylni, a to chyba nie był dogmat.
LeoBonhart | 19 XII 2010, 19:43:37 (ponad 13 lat temu) +1 -1 | 34#

"Pytasz co robił? A Jezus robił coraz większe postępy w mądrości, w dojrzałości i w łasce u Boga i u ludzi. Łk 2, 52. "



@emilwch Nie chodzi mi o to co jest napisane w Ewangelii. Są inne Ewangelie, których Kościół nie uznaje i w niektórych jest napisane, że Jezus w okresie dojrzewania wykorzystywał swoją "moc" do własnych celów... Ewangelię, które Kościół wybrał nie mogą mówić źle o Jezusie, a tak naprawdę nie wiemy co jest prawdą i zapewne nigdy jej nie poznamy. Tylko mam jeszcze jedno pytanie: Czemu Kościół nie uznaje odnalezienia grobu Jezusa? Całą sprawę nagłośnił James Cameron w filmie dokumentalnym. Gdy odnaleziono grobowiec Piłata czy Heroda to Kościół uznał to za dowód, że takie postacie żyły naprawdę, a więc czemu nie może uznać, że są również namacalne dowody na istnienie Jezusa?
edziulka | 19 XII 2010, 19:45:53 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 35#

"@edziulka To co napisałaś o Maryi jest trochę podobne do kłamstw Kościoła dotyczących Marii Magdaleny (która według Kościoła była prostytutką).

"Ale znowu ludziom się zachciało interpretować Pismo Święte według swojego widzimisię, i narzucać innym jedyną prawidłową wersję. I stąd podziały, wojny, reformacje, krucjaty... "



Krucjaty i inne wojny religijne wzięły się z zacofania Kościoła i przekonania o jego sile. " - @LeoBonhart


Chodziło mi o to, że w ogóle ludzie którzy opierali się na jednym źródle wiary, i to paradoksalnie na tym źródle, którego myślą przewodnią jest miłość potrafili się tak podzielić i rozwarstwić, że potrafili potem i potrafią do tej pory się nienawidzieć i ze sobą walczyć. Znowu ujawniła się ta tak dla mnie niezrozumiała skłonność ludzi do podkreślania różnic między sobą niż do jednoczenia się poprzez to co mamy ze sobą wspólnego. Świetnie moim zdaniem do tego podchodził Jan Paweł II, choćby wtedy kiedy zorganizował wspólną modlitwę przywódców wszystkich ważniejszych wyznań o pokój na świecie, i potem skomentował reakcję Kościoła na to wydarzenie słowami: "Mało mnie za to nie ekskomunikowali"

"Jednak kiedy w Kościele pojawiał się ktoś myślący uznawano go za heretyka (np. husyci w Czechach, Marcin Luter). Kościół tak naprawdę okłamuje swoich wiernych od samego początku np. umowna data urodzin Jezusa; brak zainteresowania faktem, że nie wiemy co Jezus robił przez 18 lat swojego życia; nie akceptowanie innych Ewangelii przez Kościół." - @LeoBonhart


Do tej pory tak się dzieje. Mój znajomy zakonnik, który studiował filozofię strasznie narzekał na Kongregację Nauki Wiary, że potrafi odrzucać świetne traktaty filozoficzne bo im się nie spodoba jakiś szczegół. A było to w czasach kiedy prefektem tej kongregacji był obecny papież, Ratzinger
Z tymi narodzinami Jezusa jest jak z innymi ważnymi świętami - Kościoł "poprzerabiał" pogańskie święta na katolickie żeby poganie chętniej przechodzili na nową wiarę. 25 grudnia to jak wszyscy wiemy na półkuli północnej dzień po przesileniu zimowym, kiedy słońce "wraca". I to było właśnie pogańskie święto Słońca. Tak samo Kupałę zamieniono na św. Jana i wiele takich przykładów możnaby podać
emilwch | 19 XII 2010, 19:56:56 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 36#
Nie rozumiem - jest sanktuarium Bożego Grobu (swoją drogą są z nim liczne problemy, ale to temat na inną dyskusję), nie słyszałam o filmie i musiałbyś mi napisać więcej szczegółów, bo nie jestem w stanie teraz się do tego odnieść.
Znam ten apokryf, jest dosyć śmieszny, zamienianie w ptaszki itd. Może tu jest odpowiedź:

http://www.kosciol.pl/content/article/20041006231650262.html
odzawsze | 25 I 2011, 18:26:49 (ponad 13 lat temu) +1 -0 | 37#
Mam pytanie do niewierzących: Co jeśli Bóg istnieje?
LeoBonhart | 25 I 2011, 23:49:51 (ponad 13 lat temu) +1 -1 | 38#

"Mam pytanie do niewierzących: Co jeśli Bóg istnieje?" - @odzawsze



Ciekawe pytanie. Tak samo ja się mogę zapytać: Co jeśli Bóg nie istnieje?
Nawet jeśli Bóg istnieje to i tak nie przekonamy się o tym jednoznacznie bo zawsze będą jakieś wątpliwości. Bóg lub jak kto woli "siła wyższa" jest pojęciem umownym. Tak naprawdę Bogiem dla każdego człowieka może być co innego.
Artur | 26 I 2011, 00:13:16 (ponad 13 lat temu) +3 -0 | 39#
Jeśli Bóg istnieje to można osiągnąć zbawienie. Ateiści chyba do piekła pójdą. Chyba bo jeśli ktoś dobrze żył a tylko w Boga nie wierzył to czy można go przekreślić na wieczność? Ksiądz kiedyś odpowiedział mi, że raczej nie. Wydaje się, że wieczne potępienie to aż nazbyt surowa kara bo przecież to życie jest nieskończenie krótkie względem wieczności. Szkoda byłoby go zaprzepaścić i musieć później cierpieć na zawsze.

A jeśli okaże się, że Bóg nie istnieje to wierzący tracą tylko doczesne przyjemności.

Jeśli ateista się myli przegra nieskończoność.
A jeśli wierzący się myli to przegra kilkadziesiąt lat swojego życia, które i tak nie będzie miało znaczenia po śmierci.

Co do wygranej to ateista może wygrać kilkadziesiąt lat swojego swobodnego życia.
Natomiast wierzący może wygrać wieczność.

Wydaje mi się, że większe ryzyko ponosi ateista. Wygrana mała, a przegrana duża.
Nawet jeśli Bóg nie istnieje to wygrana i tak jest mała bo nieskończenie mała i nieistotna po śmierci.

Skoro nasze życie i tak jest nieistotnie krótkie względem wieczności to czy ma jakiś sens to, że zaznamy tutaj przyjemności, swobody przez kilkadziesiąt lat? To i tak nie będzie miało znaczenia względem miliardów lat do potęgi n-tej.

Można jeszcze rozpatrywać fakt istnienia różnych odmian wiary i różnych zasad, które określają czy żyjemy dobrze czy źle. Ale wydaje mi się, że sam fakt akceptowania Boga i życia zgodnie z wiara w której zostaliśmy wychowani, realizowanie się w dobrym jest wystarczający do tego, że możemy osiągnąć zbawienie jakakolwiek by to wiara nie była.

Można by nawet pod to podciągnąć ateistów. Tyle, że oni świadomie odrzucają Boga, zbawienie, a więc nawet jeśli by Bóg do nich powiedział, że żyłeś dobrze, wejdź do nieba to ateista w takiej sytuacji powinien odpowiedzieć, że nie chce aby istniał Bóg, nie chce raju, chce nie istnieć po śmierci, chce stanu sprzed swojego stworzenia, chce niebytu. W takiej sytuacji co ma z nim zrobić Bóg? Jeśli nie chce wejść do nieba to na siłę go nie zmusi. Zatem ateiście pozostanie czekać na zewnątrz w miejscu bez Boga.
Takie porównanie z lekcji religii mi się nasunęło, że piekło to brak Boga tak jak ciemność to brak światła. Także ateista tkwiłby w takim stanie bez Boga, w piekle jakkolwiek ono wygląda.

Takie pytanie się nasuwa, jeśli ktoś z was jest ateistą i po śmierci Bóg zapraszałby was do nieba bo byliście dobrymi ludźmi to weszlibyście do nieba czy pozostali przy swoich poglądach i nie wybralibyście pójście do nieba? Myślę, że to jest zasadnicze pytanie, które pozwoli określić czy jest się ateistą czy raczej agnostykiem.
odzawsze | 26 I 2011, 14:33:13 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 40#
http://www.youtube.com/watch?v=DnwjSzhEIFw&feature=related
Artur | 26 I 2011, 15:08:12 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 41#
Jak myślicie co powinien odpowiedzieć ateista w sytuacji gdy Bóg po śmierci zaprosi go do nieba ponieważ był dobrym człowiekiem. Czy ateista powinien się zgodzić i wejść z własnej woli do nieba uznając tym samym Boga czy może powinien twardo stać przy swoich poglądach i nie wchodzić do nieba?
ArienneMD | 26 I 2011, 15:32:37 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 42#
@Artur skoro miałby żywy dowód przed oczyma, to chyba by się poddał w końcu
LeoBonhart | 26 I 2011, 17:02:55 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 43#

"@Artur skoro miałby żywy dowód przed oczyma, to chyba by się poddał w końcu " - @ArienneMD



A czemu miałby się poddać? Według ateisty nie ma życia po śmierci, więc wydaję mi się, że uznałby to za jakiś żart.
ArienneMD | 26 I 2011, 17:33:20 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 44#
@LeoBonhart w sumie racja. Czułby się wykiwany, że tak to ujmę
Artur | 26 I 2011, 17:36:08 (ponad 13 lat temu) +1 -1 | 45#
Miałby prosty wybór albo wchodzi do nieba i uznaje istnienie Boga albo czeka na zewnątrz i czuje się obrażony na wszystkich, bo nie jest tak jak on by tego sobie życzył.


< 1 2 3 4 5 6  > | Wszystkich odpowiedzi: 79

Grupa: FiloZoficznie

FiloZoficznie filozofia i psychologia dla każdego - poważne i mniej poważne tematy, dla myślicieli i lekkoduchów - zapraszam :)
Typ grupy: Otwarta
Dołączenie: każdy może dołączyć
Założyciel: edziulka
Utworzono: 03 V 2010, 21:37:39
(ponad 14 lat temu)
Kategoria: Hyde Park (grup: 17)
Tematów: 33
Członkowie: 92 (pokaż członków grupy)

Dyskusję obserwują

Użytkownicy obserwujący dyskusję (15):

Informacja podświetlona na zielono oznaczają, że użytkownik widział wszystkie nowe posty w tym temacie. Natomiast informacja czerwona oznacza, że jeszcze nie czytał najnowszych postów.

nie czytał
ArienneMD
nie czytał
LeoBonhart
nie czytał
emilwch
nie czytał
odzawsze
przeczytał
Artur
nie czytał
Sanai
nie czytał
Ariena
nie czytał
Jumino
nie czytał
gutterface
nie czytał
disappear
nie czytał
Melanie
nie czytał
mayo14
nie czytał
BlackDragonfly
przeczytał
jakbadz
przeczytał
Effa17

Menu

Szukaj. Aby znaleźć grupę lub temat wybierz jedną z kategorii poniżej, a nad listą grup/tematów będzie widoczne pole wyszukiwania.
START: Kategorie grup

Nowe grupy dyskusyjne
    - Nowo dodane tematy
    - Nowe wypowiedzi w tematach

Ranking tagów opisujących grupy