![]() |
Dominikazaczytana | Utworzono: 05 VIII 2010, 21:19:08 (ponad 14 lat temu) |
Jak w temacie ; ) Ja mam styl rockowo metalowy hihi. Tzn. chodzę w spodniach w kratę do tego glany albo tramposzczały ( trampki haha ) wszystko co możliwe jest czarne. Lecz czasem jak jest okazja lubię założyć jakiś ładny bucik na obcasie i przeuroczą sukienkę. Strasznie lubię też robić własne dodatki. Czasem mam wizję czegoś tam a nigdzie nie można tego kupić i wtedy udaję się do EMPIK-a i w dziale hobby zawsze znajduję potrzebne rzeczy ; ) Ostatnio zrobiłam sobie np. kolczyki i do kompletu broszkę ; ) Zachęcam do takiej własnej twórczości bo sami możecie sobie tworzyć jakiś oryginalny styl ; ) (wypowiedź modyfikowana: 05 VIII 2010, 21:20:38) |
![]() |
rockaga | 05 VIII 2010, 23:01:54 (ponad 14 lat temu) | +2 -0 | 1# |
No cóż, wygląd jest dla mnie bardzo ważny. Nie mogłabym go zaszufladkować w jednym słowie typu "rockowo" "punkowo" "różowo" i tak dalej. Ubieram się elegancko, ale nie na tyle aby uznać mnie za osobę straasznie poważną. Sukienki noszę jak najczęściej, to samo tyczy sie butów na obcasie ![]() Cóż... moja odzież to w 95% Zara, Jackpot oraz Beneton. Pozostale 5% to River Island, Stefanel i inności. Mam zaufanie do wyżej wymienionych ![]() |
||
![]() |
Sanai | 06 VIII 2010, 01:22:40 (ponad 14 lat temu) | +2 -0 | 2# |
Ja na ogół ubieram się na luzie - czasami w zwykłe ciuchy, czasami w jakieś punkowe czy metalowe. Tak ogólnie to u mnie w szafie dominują dwa kolory - róż i czerń. Oczywiście dobieram odpowiednie stroje na każdą okazję. Jeśli chodzi o buty, to nienawidzę szpilek, zaś w obcasach chodzę tylko z konieczności (rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego, śluby, pogrzeby itp.). Na wyjście ubieram zwyczajne adidasy albo trampki, latem klapki albo sandały. Ach, i oczywiście skórzane kozaczki z futerkiem zimą ![]() Jeśli chodzi o dodatki, to mam chyba ze dwie szkatuły wypchane po brzegi biżuterią, najczęściej srebrną (moje ulubione kolory to czarny, różowy i srebrny właśnie). Ostatnio na 18-stkę dostałam łańcuszek z zawieszką w kształcie znaku pokoju wysadzaną kryształkami Svarowskiego oraz taką ładną przywieszkę w kształcie kluczyka z Apartu. Ogólnie za całą moją biżuterię mogłabym chyba fundnąć sobie wymarzonego laptopa, albo i dwa. (wypowiedź modyfikowana: 06 VIII 2010, 01:24:05) |
||
![]() |
annie28 | 06 VIII 2010, 08:53:16 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 3# |
Ja poprostu kocham kobiece ciuchy !! Sukienki, spódnice, bluzki z dekoltem, obcasy... ![]() ![]() ![]() |
||
![]() |
Ariena | 06 VIII 2010, 14:20:47 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 4# |
Nie mam jakoś określonego stylu, to w co się ubieram zależy od nastroju. Czasem zakładam starannie dobrany elegancki strój, a czasem zwykłą sportową bluzę. Ubrania zwykle nosze w intensywnych barwach. Nie lubię sukienek, ale często nosze spódnice, tuniki. Uwielbiam bransoletki, kolczyki, czasem sama je robię. I nie przeżyłabym dłuższego czasu bez szpilek i zwykłych koszul:) | ||
![]() |
ChaReck | 06 VIII 2010, 15:10:04 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 5# |
W co się ubieram? W to co pierwsze wpadnie do ręki po otwarciu szafy (nie, nie ma lawiny, ale prawdopodobnie dlatego, że nie mam dużo ciuchów) ![]() Sukienki...ostatni raz miałam na I Komunii. O ile albę można nazwać sukienką. Nie za dobrze biorąc po uwagę fakt, że i tak płeć przeciwna była ubrana w to samo ![]() Co do biżuterii, stale noszę na łapie czarny rzemyk, na palcu złoty pierścień i na drugiej łapie stary zegarek z lat 80'. Całkiem nieźle się prezentuje. Na szyi dźwigam komplet krzyży. Mam zamiar zakupić sobie Mjöllnir (Młot Thora) ale ciągłe pytania 'a co to?' mogą okazać się zbyt irytujące ![]() Szpilek nie noszę w ogóle. Najczęściej wkładam adidasy, czasem trampki. Klapek nie noszę ze względów zdrowotnych (wkładka ortopedyczna pod lewą stopą ![]() Jeśli chodzi o kolory to zwykle nie rzucam się w oczy. Większość ubrań mam w kolorze czarnym, trochę szarych i białych. W dni słoneczne na nosie pojawiają się brązowe aviatory w złotej oprawce, lub, opcja druga - czarne lenony. To tyle jeśli chodzi o moją garderobę. Krótko mówiąc - niezbyt imponującą.
Strasznie modny ten pacyfizm ostatnio ![]() A tak notabene - jak to się stało, że grupa pt. 'Wasz styl-moda ; )' znalazła się w kategorii 'Zdrowie' ? ![]() |
||
![]() |
Labressa | 06 VIII 2010, 16:58:31 (ponad 14 lat temu) | +2 -0 | 6# |
Ja nie mam sprecyzowanego stylu, ale najlepiej czuję się w rurkach, tunikach i balerinach, a do tego jakiś fajny, długi wisior na szyję. Ogólnie rzecz biorąc to ubieram się kobieco ![]() ![]() |
||
![]() |
Dominikazaczytana | 07 VIII 2010, 21:59:40 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 7# |
@ChaReck stało się tak ponieważ tam jest opis ' zdrowie,uroda,styl' i wymyśliłam, że właśnie tutaj to wpakuję ;D pozdrawiam ;D | ||
![]() |
ChaReck | 08 VIII 2010, 01:07:48 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 8# |
Rzeczywiście. Uff... wreszcie mogę spać spokojnie. | ||
![]() |
fervently | 08 VIII 2010, 10:24:20 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 9# |
Moim ulubionym strojem jest bluzka + rurki + sweterek + baleriny + modna torba oczywiście ;D Nie noszę wysokich butów ze względu na to, że jestem wysoka (i byłabym wyższa od chłopaka hehe). Od jakiegoś czasu uwielbiam przeróżne sweterki, znienawidziłam wszelkiego typu bluzy. Co do biżuterii... Nie wyjdę z domu bez ulubionego zegarka w kształcie znaczka pocztowego, pierścionków i kolczyków. Kolczyki mam różne, srebrne - eleganckie i kolorowe, żeby można było zawsze coś dobrać do stroju ;D Lubię też bransoletki, moją ulubioną jest zrobiona z muszelek. A gdy jest upał na dworze, uwielbiam chodzić w wszelkiego rodzaju szortach. Ale chaotyczna ta wypowiedź xD | ||
![]() |
Dominikazaczytana | 08 VIII 2010, 13:17:41 (ponad 14 lat temu) | +4 -0 | 10# |
@ChaReck haha ; D | ||
![]() |
wegg | 27 VIII 2010, 21:34:09 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 11# |
Uwielbiam dodatki, świecidełka. Niekoniecznie muszą to być rzeczy kupione w sklepach. Lubię robić tego typu ozdoby sama, gdy mam materiały. Poza tym mój styl jest jedyny w swoim rodzaju haha, a najlepszym dowodem na to jest ciągła krytyka ze strony, co tu dużo mówić, mamy. Lubię swoim stylem podkreślać swój indywidualizm, ale nie robię tego by szokować ![]() A dziś miałam taką zabawną sytuację na ulicy. Chłopak jakiś, widocznie lubiący zaczepiać powiedział, ze mam fajne spodnie, takie... stylowe cokolwiek to mialo znaczyć. Oj nie wiem czy stylowe, bo gołe kolana mi z nich wyłaziły. |
||
![]() |
edziulka | 06 X 2010, 21:09:56 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 12# |
No cóż, ja podobnie jak założycielka tematu gustuję w rockowych strojach i dodatkach. Aczkolwiek glanów nie noszę na co dzień, podobnie jak długiej skóry, która wisi w szafie, czasami ją wyjmuję i podziwiam, pielęgnuję, ale na sobie miałam dwa razy w życiu. Coś mam wrażenie że ludzie się mnie boją jak w niej jestem ![]() ![]() Biegam po mieście w dzinsach (klasyczne, biodrówki, chętnie dzwony, ewentualnie rurki do obszerniejszej góry), z czarnym paskiem z nitami, jakichś czółenkach na płaskim, albo małym obcasiku, tylko lubię jak mi głośno stukają, specjalnie wymieniam fleki od razu na te mocniejsze ![]() O tej porze roku doeceniam swetry, dzianiny, ażurowe i te z grubym splotem, gładkie i w fakturę, z tym , że wiadomo, ciemne. Tu oprócz czerni dopuszczam brąz, coby nawiązać kolorystycznie do spadających liści. Po domu chodzę w dzinsach, z dziurami i wymalowanych zgodnie z moja nieposkromioną fantazją ![]() Spódnicę rzadko na mnie uświadczysz, sukienka od wielkiego dzwonu typu wesele, albo jak mi ktuś wjedzie na ambicję i proponuje kupno tejże w najbliższym second-handzie, i czuję presję żeby pokazać że mam i potrafię w niej chodzić. Ciągle mam nawyki sprzed paru lat, zgodnie z którymi między spodniami a koszulką lubi pojawiać się pępek na wierzchu. Z sylwetką nie mam problemu, ale jednak to chyba coraz rzadszy widok na ulicy, no i jednak doceniam powoli komfort nerek powleczonych ubraniem w chłodniejsze dni. Pierścionków nie noszę, bo aktywnie działam rękami, jakkolwiek to zabrzmi, i denerwowało mnie, jak pierścionki traciły kształt albo zaczepiały ciągle o coś. Kolczyki są bezsensowne przy mojej bujnej, rozpuszczonej fryzurze. Po prostu nie byłoby ich widać, nawet tych długich, ciężkich. |
||
![]() |
Magic | 18 VI 2011, 13:03:01 (ponad 13 lat temu) | +0 -0 | 13# |
Ja ... hm , no cóż . Ogólnie jestem uznana za gotkę . To znaczy : najczęściej chodzę w rurkach - obowiązkowo czarnych !! - plus do tego glany , albo martensy , zależy które są w dany dzień czystsze , na dórę przewarznie jakąś bluzkę - też czarną - która zawiera elementy zlbo z koronki , albo nity , albo tym podobne rzeczy . Często noszę też skórzane , albo militarne kurtki . Uwiebiam też takie jakby staroświeckie ubrania typu długie zwiewne suknie - czarne - z koronek . Takie gotyckie rzeczy ![]() ![]() ![]() (wypowiedź modyfikowana: 18 VI 2011, 13:05:40) |
||
![]() |
edziulka | 05 I 2014, 17:15:26 (ponad 10 lat temu) | +0 -0 | 14# |
Niewiele się u mnie widzę zmieniło z czasem ![]() ![]() |
||
![]() |
Clarisse | 29 VII 2014, 23:24:45 (ponad 10 lat temu) | +0 -0 | 15# |
Na co dzień najczęściej ubieram rurki i T-shirt ze śmiesznym nadrukiem lub napisem. No ale mój codzienny strój to taki, w którym idę do szkoły, więc nie ma tu za dużego pola do popisu. Po lekcjach bardzo lubię nosić we wszelkiego rodzaju sweterki (raczej cienkie, bo zmarzluchem to ja nie jestem). Latem lubię chodzić w lekkich, nieprzylegających ściśle do ciała bluzkach na niezbyt cienkich ramiączkach ![]() ![]() ![]() |
||