disappear | Utworzono: 10 X 2010, 12:41:31 (ponad 14 lat temu) | |
No właśnie. Na co natrafiliście czytając książkę?? oczywiście zakładamy, że są to książki wypożyczane z bibliotek;) Ten temat nasunął mi się, bo czytając przed południem znalazłam w książce bilet miejski niestety skasowany już, ale przypominam sobie również, ze kiedyś znalazłam liste zakupów służącą za zakładkę najpewniej, nie wspominając już o jakiś podręcznych notatkach, typu nr telefonów, maile i inne. Osobiście denerwuje mnie jak ktoś marze długopisem w książce, ale to inna bajka. Moja mama kiedyś zostawiła (ale to jak była nastolatką) karte rowerową w książce. A co Wam udało się znaleźć? Czy było to coś wartościowego? Co potem z takim znaleziskiem robicie? |
annie28 | 10 X 2010, 13:59:15 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 1# | |
Ja zazwyczaj natrafiam na jakieś prywatne korespondencje. Stare liściki, kartki z rysunkami itp. często w książkach znajduję też mnóstwo zakładek Co robię... cóż... jak na razie nie było to nic wartościowego, więc po prostu zostawiam w książce :] |
||
disappear | 10 X 2010, 14:39:44 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 2# | |
@annie28 mówisz liściki korespondencja... były jakieś listy miłosne? a może czyjeś wiersze? czy coś zupełnie innego, jakieś zwykłe zapiski? | ||
annie28 | 10 X 2010, 15:16:19 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 3# | |
Zazwyczaj ( w przypadku lektur ) były to liściki typu "Czemu się na mnie obraziłaś?" albo "Jakie ona ma brzydkie włosy!" miłosne liściki... niestety nie natrafiłam ( tylko na kartki z serduszkami i imionami ukochanych ) |
||
disappear | 10 X 2010, 18:59:56 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 4# | |
Yhm :] czyli wychodzi na jakieś plotkarskie gaduły he;P no ja nie trafiłam nigdy na nic takiego, ale wszystko jeszcze przede mną.. |
||
goska1991 | 10 X 2010, 19:43:04 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 5# | |
Kiedyś zostawiłam w książce kartkę z ocenami, którą miałam zanieść rodzicom do podpisu ;P Często trafiam na różnego rodzaju zakładki, zdarzyło się listę z zakupami |
||
GracePatrice | 11 X 2010, 10:15:08 (ponad 14 lat temu) | +3 -0 | 6# | |
Właśnie wróciłam z biblioteki i w jednej książce znalazłam zakładkę z napisem: "Mów sercem, a każdy cię zrozumie" Ładne. | ||
ArienneMD | 11 X 2010, 14:01:25 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 7# | |
Heh, ja kiedyś znalazłam kartkę, na której było napisane coś w stylu "czy mogę pożyczyć twoją sukienkę? Tę czerwoną, wiesz, którą..." i tak dalej. | ||
irkaaa | 11 X 2010, 20:38:05 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 8# | |
różne notatki, paragony itp. A ostatnio na ostatniej stronie książki znalazłam długopisem napisany numer telefonu z notką: "Koniecznie zadzwoń" |
||
disappear | 13 X 2010, 20:08:17 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 9# | |
@irkaaa i co? zadzwoniłaś?? | ||
irkaaa | 14 X 2010, 09:36:25 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 10# | |
Jeszcze nie Mam tą książkę jeszcze w domu bo do biblioteki pójdę dopiero w poniedziałek |
||
Lilith890502 | 16 X 2010, 12:04:41 (ponad 14 lat temu) | +3 -0 | 11# | |
ja znalazłam kiedys 80zł w książce a tak to w większości, notatki stare sprawdziany itp | ||
GracePatrice | 17 X 2010, 11:06:13 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 12# | |
@Lilith890502 niezły łup! | ||
disappear | 17 X 2010, 12:25:44 (ponad 14 lat temu) | +0 -0 | 13# | |
@Lilith890502 to Ci się trafiło! kurcze, pozazdrościć. A Wam też się zdarza zostawiać albo wkładać pieniądze do książek? bo znaleźć fajna sprawa, gorzej zgubić. Ja osobiście nie trzymam nigdy pieniędzy w książkach, ale wczoraj mi się zdarzyło, że zostawiłam klucz od szatni w książce, którą przeglądałam w czytelni na uczelni. Oczywiście zanim sobie przypomniałam gdzie go posiałam zdążyłam oblecieć schodami 3 piętra |
||
GracePatrice | 17 X 2010, 14:05:08 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 14# | |
Ja nigdy nie zostawiam żadnych rzeczy, a już zwłaszcza pieniędzy w książkach. Moja mama raz zostawiła swój ukochany pilniczek do paznokci w książce z biblioteki, ale zdołała go odzyskać | ||
Sanai | 17 X 2010, 14:21:57 (ponad 14 lat temu) | +1 -0 | 15# | |
Ja nigdy nic nie znalazłam w książkach. Jedynie w encyklopedii ususzone liście (moja mama uwielbiała suszyć liście i kwiaty). Nigdy też nic nie zostawiam w książkach. Czasem tylko, jak dostaję kasę i nazajutrz mam zamiar wybrać się do Empika, to właśnie jeden z moich leksykonów służy mi za przechowalnię tej kasy Ale z reguły dostaję kasę wieczorami, jak już większość domowników śpi, więc nie muszę się martwić o kradzież | ||