„Blady Niko” to niezwykła podróż w czasy, kiedy kochało się do szaleństwa, piło na umór i marzyło o tym, by być jak Jean Luc Godard, mieć na własność kamerę „szesnastkę”, scotch do klejenia taśmy filmowej i być naprawdę wolnym.
Dyskusje i wódka w kawiarni Casanova, przeplatają się tu z seansami w G...