Najbardziej podobała mi się Liuszka. Może to przez samo imię- Liuszka. Bardzo fajne Najmniej przypadła mi do gustu... Nie wiem, chyba ta rozpieszczona córka, gdzie Daniel udawał artystę, nie pamiętam już jej imienia, ale chyba nazywała się Lucinda. Sympatię mam też do Luce która była aktorką w The Globe, mimo że właściwie nie mogliśmy jej dokładnie poznać.
Podobała mi się bardzo ta Lucy, która była biedna i pracowała jako służąca. Nie pamiętam jej imienia. Była jeszcze taka wredna egoistka. Nie była miła ani jakaś szczególnie fajna ale ciekawa.
Przyznam, że żadna Luce nie jest moją ulubioną postacią. Drażniła mnie od początku. Chociaż nie, początek jeszcze był spoko, ale w kolejnych tomach, a najbardziej w ostatnim, momentami nie mogłam z nia wytrzymać.
Najbardziej przypadła mi do gustu Lucia z Mediolanu (1918r.), Lulu (Tahiti-Polinezja Francuska,1775r.) i Ix Cuat z Chicken Itza (z tego co pamiętam około 550 r.). Najmniej podobała mi się chyba Lucinda Biscoe z Anglii z ok. połowy XIXw.
Info
tyt. oryg.: Passion
tłum.: Anna Studniarek
str.: 432
cykl: Upadli
tom: 3
okladka: miekka
wydanie: I
Opis
"W każdym życiu wybiorę ciebie. Tak, jak ty zawsze wybierałeś mnie. Na zawsze."
Luce była gotowa umrzeć dla Daniela. I to właśnie robiła. Raz za razem. Luce i Daniel stale odnajdywali się, po czym wkrótce zostawali boleśnie rozdzieleni – Luce umierała, a Daniel pozostawał samotny i...
Najmniej przypadła mi do gustu... Nie wiem, chyba ta rozpieszczona córka, gdzie Daniel udawał artystę, nie pamiętam już jej imienia, ale chyba nazywała się Lucinda. Sympatię mam też do Luce która była aktorką w The Globe, mimo że właściwie nie mogliśmy jej dokładnie poznać.
Ocena czytelników: 5.05 (głosów: 110)