[dodaj odpowiedź]

Temat: "Koszmar dzieciństwa"

Dodano: 03 V 2009, 15:27:19 (ponad 15 lat temu)
Jak byłem w podstawówce to kazali mi to czytać, aż dreszcz mnie przechodzi jak widzę tą straszną okładkę.

To raczej książka nie skierowana do chłopców. ;p
Wszystkich odpowiedzi: 8

Odpowiedzi do tematu

Dodano: 03 V 2009, 15:54:57 (ponad 15 lat temu)
+1
Terfere. Myślisz, że my nie kręciłyśmy nosem, jak kazano nam przeczytać coś chłopięcego, na przykład "Chłopcy z placu broni"? :>
Dodano: 04 V 2009, 18:36:40 (ponad 15 lat temu)
0
Chłopcy z placu broni - to było fajne Pamiętam też Przygody Tomka Sawyera przeczytałem to w ciągu jednego dnia bo nie było książek w bibliotece i dzień przed klasówką mama kupiła mi ją w księgarni. Mimo dużej ilości przeczytanej treści jak na tamte lata, lektura bardzo spodobała mi się.
Dodano: 04 V 2009, 20:12:03 (ponad 15 lat temu)
0
Ja właśnie nie pamiętam, żebym czytała Tomka Sawyera, ale chyba jest to klasyka, więc wypadałoby uzupełnić swoją literacką wiedzę...
Dodano: 05 V 2009, 21:40:31 (ponad 15 lat temu)
0
"Chłopcy z placu broni byli fajni" - nikt mi tego czytać nie kazał, ale w głębokiej podstawówce czytałam to ze dwa razy dla własnej radości
"Ida sierpniowa" budziła mój sentyment choćby przez imię bohaterki... ale "Przygoty Tomka Sawyera", których czytać też zasadniczo nie musiałam należą do moich największych traum literackich Do teraz mnie wstrząsa na samo wspomnienie.
Dodano: 30 VI 2009, 19:42:37 (ponad 15 lat temu)
0
"Ida sierpniowa" nie jest jeszcze taka zła Ja się gorzej namęczyłam z "Opium w rosole"... Ogólnie jakoś nie przepadam za książkami M. Musierowicz... Chociaż jedna mi się bardzo podobała, "Małomówny i rodzina"

Mike, do każdej książki trzeba się przekonać, nawet dorosnąć. Ale ja Ci naprawdę współczuję z powodu fizycznych oznak zniechęcenia do tej książki
Dodano: 26 VII 2009, 04:09:11 (ponad 15 lat temu)
0
a ja lubię "Chłopców z placu broni" a Musierowicz uwielbiam. jej książki niby proste, zwykłe o "niczym" ale kryją w sobie wiele prawd i są źródłem mądrości. ogólnie to bohaterowie z jeżycjady są świetnie skonstruowani, jak się to czyta to sie wierzy, że ci ludzie funkcjonują gdzieś w Poznaniu.
Dodano: 04 I 2010, 18:28:48 (ponad 14 lat temu)
+1
zgadzam się z ticketem Uważam, że książki Musierowicz mają w sobie pewną magię, styl, w którym zostały stworzone, jest niepowtarzalny..... I bohaterowie i opisy przyrody są tak autentyczne, że ostatnio, czytając "Córkę Robrojka" tak "wciągnęłam się" w opis lata, że jak zobaczyłam śnieg na ulicy za oknem, to aż mnie zamurowało
Dodano: 27 VII 2010, 19:13:48 (ponad 14 lat temu)
-1

"Myślisz, że my nie kręciłyśmy nosem, jak kazano nam przeczytać coś chłopięcego" - aleandra



Ja nie kręciłam Książek Musierowicz wprost nienawidziłam, więc kiedy nauczycielka kazała przeczytać nam coś 'chłopięcego' bez narzekania szłam do biblioteki i cieszyłam się, że nie kazali mi męczyć się znowu z nużącymi historiami Pani Małgorzaty.


Ja również dostaję mdłości, gdy patrzę na tą okładkę.

Dyskusja do książki

Jeżycjada: Ida sierpniowa
Jeżycjada: Ida sierpniowa
Małgorzata Musierowicz

Powieść o brzydkiej, chudej, rudej i nieszczęśliwie zakochanej dziewczynie. Idusia Borejko ucieka z rodzinnych wakacji nad jeziorem i, by nie umrzeć z głodu, zatrudnia się jako dama do towarzystwa u starszego pana, który ma wnuka przecudnej urody. Ida ratuje życie nie tylko wnukowi, ale i małym złośliwcom Lisieckim, którzy wyzywali ją od rudych kościotrupów, zostaje także bohaterką tragiczną: na d...

Ocena czytelników: 4.88 (głosów: 111)

[obserwuj]Obserwują

Użytkownicy podświetleni na zielono obserwują dyskusję i przeczytali najnowsze odpowiedzi do tego tematu.

aleandra kobietanie czytał
Tahti kobietanie czytał
bookomaniaczka kobietaprzeczytał
gosiaq143 kobietaprzeczytał
ChaReck kobietaprzeczytał
ArienneMD kobietaprzeczytał