Temat: "Co zabierzecie na bezludną wyspę???"

Wyobraźcie sobie, że wyjeżdżacie na bezludną wyspę. Jakie 3 książki ze sobą zabierzecie i dlaczego właśnie te????


Oto mój zestaw:
1. "Przypadki Robinsona Kruzoe" Daniel Defoe- no cóż może się przydać
2. "Dom na klifie" Monika Szwaja- czasem zabawna, czasem wzruszająca powieść, do której chętnie wrócę
3. "Zielona mila" Stephen King- jedna z moich ulubionych książek

Ja bym zabrała:

1. 'Siewcę wiatru' Mai Lidii Kossakowskiej - nie wiem dlaczego, ale zawsze chętnie wracam do tej książki
2. 'Sezon czarownicy' Natashy Mostert - fascynujący thriller z mrocznym, gotyckim klimatem
3. 'Księgę bez tytułu' Anonima - książka o wszystkim i o niczym, tak praktycznie, z wampirami w finale ;P

1. "Tam, gdzie spadają anioły" Doroty Terakowskiej - najpiękniejsza książka, jaką w życiu czytałam, a czytam sporo.
2. "Hrabia Monte Christo" Alexandre Dumas - bo pokazuje, że chcieć to móc.
Z trzecią wahałabym się między "Trędowatą" Heleny Mniszkówny, a "Niebezpiecznymi Związkami" Choderlos de Laclos - miłość, intryga, cierpienie, czyli samo życie. Ale chyba wybrałabym "Niebezpieczne związki", bo jestem romanistką

Ewentualnie zabrałabym trzy zupełnie sobie nieznane książki, żeby się nie nudzić

1. "Chłopiec z latawcem" Khaleda Hosseini - chyba żadna książka nie dotknęła mnie tak bardzo. Moja ulubiona, zdecydowanie.
2. Podobnie jak @biedroneczka wzięłabym "Zieloną milę" Kinga, bo ta historia zarówno w pierwotnej, książkowej wersji, jak i pod postacią ekranizacji niesamowicie mnie urzekła.
3. Chyba wzięłabym również "Johnny Depp - Współczesny buntownik" (Brian J. Robb), by nie mogąc oglądać filmów z tym aktorem, pocieszać się oglądając całą masę zdjęć załączonych w biografii xPP i nauczyć się jej na pamięć xDD

Zdecydowanie 1. Władca Pierścieni Tolkiena, ''Intruz'' S. Meyer i może ''Isola" I. abedi

@rockaga a może zdradzisz nam dlaczego akurat te książki???

Władce Pierścieni, ponieważ za każdym razem kiedy czytam tę książkę odkrywam w niej coś nowego. Intruza wziełabym, ponieważ książka podnosi na duchu, a Isole, ponieważ jest o ludziach znajdujących się na bezludnej wyspie ;]

1. "Imię róży" Umberto Eco - za tajemniczość, zagadkowość i fakt, że zawsze chciałam wrócić do tej książki, a nigdy nie mam na to czasu:)
2. "Diabeł ubiera się u Prady" Lauren Weisberger - bo nie ma nic lepszego niż dawka dobrego humoru w samotności;)
3. "Lalkę" Prusa - nie mieć tak genialnej książki ze sobą to czyste przestępstow, więc nie miałabym wyjścia;)

Na bezludną wyspę to chyba wzięłabym tylko jedną książkę: SURVIVIAL. SZTUKA PRZETRWANIA

W zależności jak długo byłabym na bezludnej wyspie
1. Sezon czarownicy - Natasha Mostert
2. Przedostatnie marzenie - Angela Becerra
3. Na piaskach pustyni - Rosie Thomas

hmm..
1. Tajemnicza wyspa - J.Verne
2. Ostatnie życzenie - A.Sapkowski
3. Przemiana - Margaret Mahy


P.S. Trzy to za mało

Cirilla, zgadzam się z Tobą:) Ja to bym marzyła o bezludnej wyspie z biblioteką np.

Tak, tak wiem ja tez bym chciała tak na rok wyjechać na tę bezludną wyspe i zabrać ze soba całą bibliotekę i wreszcie móc tylko czytać i czytać i o nic się nie martwić

A tak przy okazji @czpiotka i @Cirilla czemu akurat te książki?? może mnie zaciekawicie i sama po niektóre sięgnę

Tajemnicza wyspa - bo to takie o wyspie właśnie o wyspie pierwsza książka jaką czytałam Verne'a.... no i dość dawno, więc chcę sobie przypomnieć...
Ostatnie życzenie - bo po prostu lubię wiedźmina czytać zawsze, niezależnie od humoru..
no i wybrałam przemianę bo akurat dawno jej nie czytałam. `Mogłabym podać tuzin innych
a "Przemiane" polecam . Trochę magii, miłości , no i trochę chyba z horroru. No, przynajmniej na początku mnie nieco przeraziło..

1. Sezon czarownicy - Natasha Mostert
Świetnie trzyma w napięciu do samego końca, nie wiedziałam że thrillery mogą być aż tak ciekawe, chociaż na brak napięcia na bezludnej wyspie też nie można narzekać :rotfl: Miałabym przy sobie trochę współczesnej techniki, cóż z tego że jedynie w wyobrażni (komputery, keyloggery, tel komórkowe), o której na bezludnej wyspie można zapomnieć
2. Przedostatnie marzenie - Angela Becerra
Technika już jest więc teraz czas na faceta i to takiego z marzeń. Cóż na białym rumaku nie przyjedzie, ale może na jakiejś dzikiej gadzinie też może być. A tak na serio świetny romans, pokazuje że miłość przetrwa największe burze, spełnia się dopiero pod koniec życia kochanków ale pokazuje że warto czekać. Najlepszy romans jaki czytałam do tej pory, naprawdę świetny.
3. Na piaskach pustyni - Rosie Thomas
Wokół ocean a w książce piasek, upał. Będzie pocieszeniem w chwilach załamania, przynajmniej się wykąpie, na pustyni ani grama wody. Zbuntowana dziewczyna wyjeżdża do Kairu (o ile dobrze pamiętam) szuka nici porozumienia u babci z którą nie miała kontaktu, mimo różnicy wieku znajduje zrozumienie. Kobieta wspomina miłość swojego życia mimo iż dopadają ją zaniki pamięci. Zbuntowana nastolatka pod okiem babci i służby zmienia się w dojrzałą kobietę, która już wie czego chce od życia. Najbardziej podobały mi się wspomnienia babci Ruby, kiedy pracowała w szpitalu wojskowym, kiedy spotkała "swojego żołnierza" i kiedy go straciła.
Załamanie przezwyciężone, facet u boku i trochę nowoczesności ach co by było gdyby nie te książki

Hop hop wybiera się ktoś jeszcze na bezludną wyspę ??

@czpiotka chyba już niestety nikt więcej nie jedzie

@biedroneczka tym więcej bezludnych wysp dla nas :] oczywiście żartuję im nas więcej tym lepiej

a moze by sie tak jednak na ta bezludna wyspe wybrać całościowo?:D potencjał biblioteczny mielibysmy duzo wiekszy:D

Byłoby w czym przebierać :]