osobiście bardziej podoba mi się film niż książka , przeczytałam ją dwa razy , ale nie robi na mnie dużego wrażenia , jest jakaś taka dziwna ( ale to tylko moje zdanie)
Mi chyba też bardziej do gustu przypadł film, lecz powieść także bardzo lubię. Na końcu filmu również ryczałam, co wcale mnie nie dziwi, ponieważ ja bardzo lubię ryczeć na filmach
Mi sie nie podoba. Ogolnie nie lubie ekranizacji ksiazek z gatunku fantastyki, bo gdy sie je czyta to wyobraznia jest rozgrzana do czerwonosci z przepracowania, a filmy podaja na tacy widzowi sposob w jaki widzi je rezyser. Nie ma miejsca na wlasne interpretacje.
Info:
tyt. oryg.: The Voyage of the Dawn Treader
tłum.: Andrzej Polkowski
stron: 246
cykl: Opowiesci z Narnii
Rok pierwszego wydania: 1952
Rok pierwszego wydania polskiego: 1985
Opis:
W tomie trzecim Opowieści z Narnii, czyli w "Podróży Wędrowca do świtu" Edmund i Łucja w towarzystwie swego arcyniesympatycznego kuzyna Eustachego trafiają na żaglowiec króla Kaspiana. Obfitująca w najniezwykle...