Dorastałem w wygodnym domku z białym płotem, posiadając oboje rodziców. Wraz z moim bratem, Samem, uwielbialiśmy bawić się z tyłu na podwórzu, udając, że kije, którymi walczyliśmy, to prawdziwe miecze. Na stole zawsze znajdowały się ciasteczka, a w lodówce stało mleko. Pewnego dnia wszystko się zmie...