A gdybyś tak mogła zostać najprawdziwszą księżniczką?

Recenzja książki Selekcja: Rywalki
Zapewne każda z nas marzyła kiedyś o zostaniu najprawdziwszą księżniczką niczym z disneyowskiej bajki. Kiera Cass zabiera nas w podróż po niesamowitym kraju - Illéi. Młody książę Maxon postanawia się ożenić. W tym celu, zgodnie z tradycją, organizuje konkurs. Selekcja ma wyłonić 35 dziewczyn spośród wszystkich, które się zgłosiły. Zostaną one rywalkami walczącymi nie tylko o męża i koronę, ale i o podniesienie statusu społecznego całej swojej najbliższej rodziny. America nie chce wziąć udziału w tym przedsięwzięciu. W końcu ulega jednak namowom matki i chłopaka. Niestety Aspen, miłość jej życia, postanawia zakończyć związek. Gdy America zostaje zaproszona do pałacu jest nieszczęśliwa. W końcu to z powodu Aspena, zgłosiła się do konkursu.

Początek książki sprawił, że od razu chciałam ją odłożyć, rezygnując z poznania dalszej historii. Bardzo mocno widać, że Kiera Cass inspirowała się "Igrzyskami Śmierci" Suzanne Collins. Społeczeństwo składa się z ośmiu klas społecznych, każda z nich (podobnie jak w dystryktach) może się zajmować tylko określonymi zawodami. Scena pożegnania głównej bohaterki z rodziną, była podobna do tej w "Igrzyskach...". Jedynym co je różniło, był dramatyzm towarzyszący wybraniu Katniss, w "Rywalkach" wszystko odbywa się za zgodą Ameriki. Nawet wątek miłosny nieco przypomina ten ze świata Suzanne Collins, ale nie jest to już tak bardzo rażące podobieństwo. Do momentu przybycia Ameriki do pałacu miałam wrażenie, że czytam o Katniss. Pojawiła się nawet scena w salonie urody, gdzie dziewczyna poznaje miłego stylistę. Inspiracja inspiracją, ale można to było napisać inaczej,

Pod każdym innym względem jestem wręcz zachwycona tą powieścią. Od razu chciałam sięgnąć po kolejne tomy, jednak jak to w bibliotece, muszę trochę poczekać... Fabuła jest ciekawa, dynamiczna, trzymająca czytelnika w napięciu do ostatnich stron. Pojawia się wiele zwrotów akcji i niespodzianek. Z zapartym tchem przerzucałam strony w oczekiwaniu, co tym razem się wydarzy. Oprócz głównego wątku, czyli konkursu, pojawia się także motyw rebeliantów. Jesteśmy więc także świadkami ich ataków i działań przeciwko władzy Illéi.

Jednak na szczególną uwagę zasługuje wątek miłosny. To na tym obszarze autorka najlepiej pokazała swoje umiejętności. Miłosne 2 + 1 w postaci Maxona, Aspena i Ameriki, to genialne połączenie zupełnie odmiennych charakterów. Ich perypetie są pełne pasji, namiętności i humoru. Nie sposób nudzić się podczas czytania.

"Rywalki" to pozycja, po którą koniecznie trzeba sięgnąć. Ciekawa, pełna humoru, zaskakująca - wprost idealna na długie zimowe wieczory. Polecam!

Więcej moich recenzji na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 21 XII 2014 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 1
Odsłon: 262
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Dodano: 21 XII 2014, 18:38:07 (ponad 9 lat temu)
0 0
W przypadku ocenienia mojej recenzji na minus, bardzo proszę o napisanie komentarza, co się nie podobało, a następnym razem spróbuję się poprawić

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 29 lat
Z nami od: 04 IV 2010

Recenzowana książka

Selekcja: Rywalki



Info Tłumaczenie: Kaczarowska Małgorzata Pierwszy tom nowej serii Dla trzydziestu pięciu dziewcząt Selekcja jest szansą ich życia. To dzięki niej mają szansę uciec z ponurej rzeczywistości. Ze świata, w którym panują kastowe podziały, wprost do pałacu, w którym będą spełniane ich życzenia. Z miejsca, gdzie głód i choroby są na porządku dziennym, do krainy jedwabi i klejnotów. Celem Selekcji jes...

Ocena czytelników: 5.12 (głosów: 80)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0