Choroba nie odbiera radości z życia...

Recenzja książki Oskar i Pani Róża
Książka "Oskar i pani Róża" Erica - Emmanuela Schmitt'a opowiada o przebiegu choroby głównego bohatera. Jest nim Oskar. Cierpi na białaczkę.

Mimo wielu wysiłków lekarzy leczenie nie przynosi efektów. Wiele przebytych operacji, przeszczepów wydaje się na nic. Rak nie zamierza ustąpić.

Jednak mały Oskar się nie poddaje. Mało tego, cieszy się życiem. Miło spędza czas z przyjaciółmi ze szpitala, przyjmuje wizyty rodziców... Ale najwięcej radości przynoszą mu spotkania z panią Różą.

Pani Róża to była zapaśniczka. Swymi błyskotliwymi wypowiedziami umila nie tylko czas Oskarowi, ale i innym chorym dzieciom. Opowiada im historie z życia, a do każdej z nich dodaje kilka zdań wartych przemyślenia.

Pewnego dnia Oskar dowiaduje się, że zostało mu 12 dni życia... Za radą pani Róży zaczyna pisać listy do Pana Boga. W listach tych prosi go o to by czas oczekiwania na śmierć minął mu jak najlepiej. Dzięki "cioci" Róży Oskar zaczyna żyć w przekonaniu, że każdy jeden dzień trwa 10 lat...

Gdy dobija do setki, umiera...

Książka "Oskar i pani Róża" pokazuje, że mimo przeciwności nie powinniśmy się poddawać. Powinniśmy brnąć dalej w stronę szczęścia.

"...codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy..." te mądre słowa mówią nam, że należy tak jak Oskar cieszyć się każdym momentem życia.

Więcej moich recenzji znajdziecie na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com
Dodał:
Dodano: 04 VI 2010 (ponad 14 lat temu)
Komentarzy: 3
Odsłon: 1031
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Dodano: 28 XII 2010, 20:19:33 (ponad 13 lat temu)
0 0
W przypadku ocenienia mojej recenzji na minus, bardzo proszę o napisanie komentarza, co się nie podobało, a następnym razem spróbuję się poprawić
Dodano: 30 VII 2011, 19:46:07 (ponad 13 lat temu)
0 0
"Pani Róża to była zapaśniczka" - wydaje mi się, że wymyśliła tą opowieść dla Oskara, i nawet przyznała się do tego w swoim liście do Pana Boga (napisała coś w stylu "Dla Oskara byłam nawet zapaśniczką").. Ale mogę się mylić, nie kułam tej książki na pamięć xD
Daję +
Dodano: 22 IX 2012, 12:08:58 (ponad 12 lat temu)
0 0
@ada358 masz rację, (dopiero, co skończyłam tą książkę) że opowieści pani Róży o tym, jakie stoczyła walki jako zapaśniczka były wymyślone i rzeczywiście subtelnie wyjaśniła to w ostatnim liście

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 29 lat
Z nami od: 04 IV 2010

Recenzowana książka

Oskar i Pani Róża



Opis: Piękna, mądra i niepozbawiona humoru opowieść o tym, jak pokonać strach, odnaleźć wiarę i nie poddać się w obliczu nieszczęścia. Ta książka da Wam siłę i nadzieję, a kto wie?, może nawet zmieni Wasze życie... Książka ta zainspirowała Otylię Jędrzejczak, do przekazania złotego medalu olimpijskiego na licytację. Info: tłumaczenie: Barbara Grzegorzewska tytuł oryginału: Oscar et la dame Rose...

Ocena czytelników: 5.36 (głosów: 432)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5