Nienaznaczeni

Recenzja książki Iskra
Jak już pisałam we wcześniejszym wpisie, przepadłam dla tej serii. Tym razem poznajemy świat z perspektywy nienaznaczonych, czyli osób bez tatuaży upamiętniających ważne wydarzenia w życiu.

Alice Broadway tworzy swój magiczny świat, który nie traci nic ze swej magii. Jednak robi rzecz fantastyczną, tworzy kolejną, alternatywną rzeczywistość. W kontraście powstają nienaznaczeni, a wraz z nimi inna historia, inne wierzenia i legendy. Wraz z Leorą w Tuszu (pierwsza część) poznawaliśmy jej wiarę i baśnie, które ją stworzyły, teraz zaproszeni zostajemy do wymiennego świata, gdzie poznajemy inną wersję pierwotnych opowieści. Bohaterka ma duże wyzwanie przed sobą, bo nowe światło jakie rzuca pobyt w nowym miejscu, jest całkiem odmienne od tego co znała przez całe życie. W wątpliwość podawana jest rola nienaznaczonych i ich okrucieństwo - co może zauważyć na co dzień. Dodatkowo poznaje historię, która nie jest tak kolorowa jak ją jej przedstawiano.

W dalszym ciągu spotykamy charakterystyczne i dopracowane postacie, których problemy poruszają i pomagają czytelnikowi się z nimi utożsamić. Uczucia, rozterki i prywatne dylematy postaci są namacalne. Kolejnym zabiegiem jest przemiana odbioru bohaterów. W Tuszu na wstępie wiedzieliśmy, kto jest kim i co osiągnął. Tym razem każda postać jest zagadką i poznajemy ją przy dłuższym obcowaniu. Jeśli było mało zmian, to okazuje się, że te postacie, które opiekują się główną bohaterką i stają się jej przyjaciółmi, pod koniec ukazują jeszcze inne oblicze.
Leora stanie pośrodku, jest postacią, która łączy oba światy i w pewnym momencie, czy tego chce czy nie będzie musiała wybrać i powowiedzieć się, za jedną ze stron.

Podoba mi się jak poprowadzony jest wątek pobytu w Featherstone i poznawania go. Nic nie jest podane na tacy. W pewnym momencie czuć napięcie i zaczyna ono narastać z każdą stroną. Zagrożenie jawi się czytelnikowi jako prawdziwe i namacalne. Kulminacyjny moment, to zakończenie książki. Ponownie autorka żongluje zwrotami akcji i dorzuca taką ilość wątków niezakończonych i intrygujących, że nie ma innej opcji jak wziąć od razu zwieńczenie sagi pt. Blizna.
Dodał:
Dodano: 22 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 99
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 34 lat
Z nami od: 27 II 2019

Recenzowana książka

Iskra



Jest nienaznaczona, chociaż pokryta tatuażami. Nie całkiem taka jak oni, ale też nie całkiem inna. Nie ma w Saintstone osoby bardziej niebezpiecznej od niej! Leora zwątpiła we wszystko, co do tej pory wiedziała o sobie i swojej rodzinie. Nie jest już pewna, czy chce żyć w świecie, w którym każdy uczynek musi zostać utrwalony na skórze. Po tym, jak dowiedziała się, że w jej żyłach płynie krew nien...

Ocena czytelników: 4.3 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0