Czarna komedia

Recenzja książki Raj
Gdyby to był film, nazwałabym go czarną komedią. Na pewno nie kryminałem. Nie przepadam za tego typu literaturą, niby strasznie a jednak śmiesznie, ale "Raj" Guzowskiej mi się podobał.
Pierwszy dzień otwarcia nowej galerii handlowej. Jeszcze nie wszystko gotowe, nie wszystko działa, za mało strażników, ale za moment długi weekend i zaplanowane otwarcie, więc przecież nikt nie będzie z tym czekał. Tuż przed zamknięciem włącza się alarm pożarowy. W środku jednak zostaje kilka osób. Trzech strażników, złodziej, dwóch dilerów narkotyków, matka i jej córka nastolatka z przyjaciółką. To nie może się dobrze skończyć.
Guzowska opisuje akcję z punktu widzenia kolejno wszystkich zamkniętych w galerii osób. To popularny ostatnio i ciekawy zabieg. Tyle że przy okazji zmienia język, co początkowo trochę mnie męczyło. Ostatecznie jednak przestałam zwracać na to uwagę.
Nie do końca mi zagrało zakończenie, trochę zbyt poważne do całości, ale ogólnie książka na plus.
Dodał:
Dodano: 30 IV 2019 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 142
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 43 lat
Z nami od: 08 II 2019

Recenzowana książka

Raj



Raj na ziemi? Miejsce, gdzie wszyscy są szczęśliwi? Dziś to nowa i ekskluzywna galeria handlowa. Ostatnia sobota przed długim majowym weekendem. Czy można sobie wyobrazić lepszy pomysł na spędzenie tego dnia, niż odwiedziny w centrum handlowym, zaprojektowanym przez słynnych dekoratorów wnętrz i pełnym niemal każdej rzeczy, o której się marzy – albo nie wiedziało, że marzy? Matka, córka i jej pr...

Ocena czytelników: 4.9 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5