Był sobie Diabeł

Recenzja książki Gdzie śpiewają diabły
Bywają na świecie miejsca, w których legendy wydają się nieustannie żywe. Takim miejscem jest Azyl, małe miasteczko nad jeziorem Diablim wydaje się całkowicie odcięte od świata. Tam właśnie wyrusza Piotr, by odszukać swoją siostrę bliźniaczkę Ewę, która zaginęła.
Na miejscu jednak okazuje się, że o Ewie nie ma w Azylu ani śladu, a wśród mieszkańców panuje dziwaczna zmowa milczenia, którzy dodatkowo namawiają chłopaka do szybkiego powrotu do domu. Między czasie każdy z nich opowiada Piotrowi swoją wersję miejscowej legendy o diable i czarownicy, jednak Azyl nie tak prędko będzie chciał wypuścić Piotra.

“Diabły są jednak sprytne i cierpliwe, kiedy im na czymś zależy.”(*¹)


AKCJA I FABUŁA

Akcja i fabuła książki bardzo mnie zaskoczyły, zwłaszcza zaskoczyły mnie (pozytywnie) zwroty akcji. Niby była ona prosta, momentami wydawała się do przewidzenia, jednak w pewnym momencie zwracała w innym, niespodziewanym kierunku, który nadawał świeżości. Fabuła książki też wciąga. Niby mamy prostą fabułę, jednak potrafi ona zaskoczyć.

STYL I JĘZYK

Styl i język można powiedzieć, jest doskonale dopasowany do klimatu książki. Opisy, choć może nie aż tak szczegółowe potrafią zbudować odpowiedni nastrój, pozwalają wczuć się w emocje bohaterów i dynamikę akcji. Jednak trochę dialogi postaci momentami wydawały mi się suche, bez emocji, jednak dobrze współgrały z opisami.

POSTACIE

Jestem, zachwycona postaciami z książki Gdzie śpiewają diabły, ponieważ każda postać, jaka pojawia się w książce, ma wyraźnie zaprezentowany charakter. Co można dostrzec już po kilku rozdziałach. Każda postać prezentuje inne połączenie cech, przez co można dobrze je poznać.
Stworzone postacie przez autorkę to moim zdaniem arcydzieło, bo rzadko można spotkać, by w jakieś książce, każda postać miała swój indywidualny charakter.


“Słowa są ważne i można używać ich niczym broni; mogą ranić równie mocno jak fizyczne ciosy i ukoić ból lepiej niż najlepsze lekarstwo.”(*²)


Gdzie śpiewają diabły to książka, która mnie zafascynowała. Posiada niebywały, oryginalny klimat i ciekawych bohaterów. Autorka zrobiła na mnie wielkie wrażenie, dzięki temu, jak interesująco udało się jej opisać legendę krążącą po Azylu, z kilkunastu różnych perspektyw. Mimo że powtarzających się postaci, scenariusza, każda powieść historii o diable i czarownicy wydała mi się inna, dopasowana pod charakter i rolę postaci. Co prawda spodziewałam się ciut innego zakończenia, to, to przedstawione w książce również mi się podobało. Książkę odłożyłam z wielkim niedosytem, ale również z nadzieją, że autorka skusi się na dopisanie jeszcze jednej części.
Książkę Gdzie śpiewają diabły, polecam każdemu, ja ją pochłonęłam w jeden wieczór i był to dobrze spędzony czas z cudną lekturą.







Przypisy.
*cytaty (*¹),(*²) są z książki Gdzie śpiewają diabły autorstwa Magdaleny Kubasiewicz
Dodał:
Dodano: 24 II 2019 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 132
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Sylwia
Wiek: 31 lat
Z nami od: 12 IX 2018

Recenzowana książka

Gdzie śpiewają diabły



Historie o więzi bliźniąt są mocno przesadzone, przynajmniej w ich przypadku. Trudno byłoby znaleźć dwie osoby różniące się od siebie bardziej niż Ewa i Piotr. On – twardo stąpający po ziemi. Ona – wiecznie bujająca w obłokach, pogrążona w swoich fantazjach. A jednak, choć Ewa zaginęła bez śladu już dziewięć lat temu, on nadal jej szuka i nie potrafi odpuścić. Nieoczekiwanie w sprawie Ewy pojawia...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)