Wyjątkowy salon ślubny

Recenzja książki Miłość w kolorze bieli
Magdalena Trubowicz zachwyciła mnie podczas pierwszego spotkania z jej twórczością - powieścią "Kącik zagubionych serc". Było lekko, przyjemnie, z humorem ale i życiowymi rozterkami. Teoretycznie "Miłość w kolorze bieli" jest drugim tomem kupidynowej serii, ale jedynym punktem wspólnym jest początkowa scena powieści, kiedy to właścicielka 'Kupina w spódnicy' - Wanda, udaje się do salonu sukien ślubnych wraz z Basią, obecną narzeczoną swojego byłego męża!

Akcja powieści została umieszczona w salonie ślubnym z czterdziestoletnimi tradycjami 'Embarras', który prowadzą trzy pokolenia kobiet - babcia Laura, jej córka Elżbieta i wnuczka Kaja. Niezwykłego uroku dodają również postacie męskie: Tolek - bliźniak nieżyjącego męża Laury, Mirek - chłopak Kai oraz Mateusz Fox, specjalista od planowania ślubów, profesjonalista w każdym calu.

Jednak to tylko - i aż - trzon powieści. Szóstka jakże barwnych, intrygujących i przepełnionych tajemnicami osób. Ale najciekawsze są barwne motyle, czyli przyszłe panny młode, które w 'Embarrasie' poszukują wymarzonych kreacji na swój ślub. Każda przyszła żona, pragnie odnaleźć wyjątkową kreację, wymarzoną, wyśnioną, która uczyni z niej księżniczkę. Dla jednych będzie to suknia skromna, dla innych z trenem a jeszcze dla innych bogata w zdobienia. Właścicielki salonu starają się dobrze doradzić i dopasować suknię do klientki. Ogromnie ważne są w tym przypadku tajemnice skrywane przez kobiety, ich perypetie życiowe, charakter i marzenia.

Możecie mi wierzyć na słowo, że akurat w przypadku różnorodności panien młodych i tego co wniosą w progi 'Embarrasu' nie można być niczego pewnym a emocji nie zabraknie. Można uronić również niejedną łzę - ze śmiechu, wzruszenia lub złości. Poznajemy bowiem, panny w różnym wieku, z różnymi oczekiwaniami, które zjawiają się tutaj by z własnej woli wybrać suknię. Zdarzają się jednak wyjątki - czasem wbrew rodzicom chcą się pobrać lub właśnie wbrew rodzicielom ślubu brać nie chcą! Spotykamy panny wybredne, konkretne, uśmiechnięte pomimo psikusów od losu, działające wbrew normom społecznym czy mające zbyt duże mniemanie o sobie... Czy wszystkie odnajdą wymarzoną suknię i wymarzonego partnera?
Przez kolejne stronice przewijają się zatem wątki prywatne właścicielek salonu z historiami kolejnych klientek.

Trubowicz poprzez kilka historii opisanych w swej powieści pokazała, że każdy z nas powinien szukać swojej dobrej drugi ku przyszłości. Czasami musimy z czegoś zrezygnować, by spełniać marzenia, czasem musimy wyznać prawdę a czasem tajemnice zachować dla siebie, bo nie zmienią niczego a mogą tylko zrobić krzywdę. Zaś w miłości nie liczy się początkowa fascynacja, bo życie wiele weryfikuje i nawet po okresie dotarcia, może się okazać, że jesteśmy osaczani a nie uszczęśliwiani. Nie traćmy czasu, spójrzmy obiektywnie i poszukujmy pasującego puzzla, wszak on gdzieś na nas czeka, prawda?

Podsumowując - "Miłość w kolorze bieli" to opowieść o marzeniach, które dla każdego mają inny odcień. O miłości, która dla każdego znaczy coś innego. O utracie bliskich, ukrywaniu prawdziwych uczuć, tajemnicach z przeszłości, tęsknotach oraz symbolicznej zmianie wyglądu, która ma pomóc w podjęciu ważnych, życiowych decyzji. To powieść o szablonach, uciekaniu z takiego zaszufladkowania, a także o motylach w brzuchu i mętliku w głowie, o zgrzytach w związku i niepewności w stosunku do uczuć innych. Barwna, lekka i niezwykle odprężająca historia, która może nie jest genialna, ale dostarczy Wam wiele rozrywki, ale i tematów do przemyśleń.

recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/
Dodał:
Dodano: 17 IV 2018 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 98
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ewelina
Wiek: 44 lat
Z nami od: 19 V 2013

Recenzowana książka

Miłość w kolorze bieli



Dla kogo zabiją dzwony kościelne? Salon sukien ślubnych „Embarras” to miejsce jedyne w swoim rodzaju. To właśnie tutaj przeplatają się radości i smutki przyszłych panien młodych, co przyprawia o niejeden ból głowy jego właścicielki: Laurę, Elę i Kaję, które prowadzą rodzinny biznes. Do salonu przychodzi właścicielka biura matrymonialnego „Kupidyn w spódnicy”, Wanda, w towarzystwie Barbary – na...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0