Nowe opinie do książek - strona 222


Info: Opinie są posortowane od ostatnio dodanych.
sortuj wg: id plusy minusy
Ta część jest chyba najsłabszą ze wszystkich Wampiratów. Bardzo podobało mi się, że na wody wkroczyła mroczna i potężna Lady Lola - przydała się tu silna, kobieca ręka, która sporo zamiesza na oceanie! Właściwie to chyba była jedynym miłym akcentem tej książki, bo...

JEDEN, WIELKI SPOILER: Wydaje mi się, że pan Justin nie miał więcej pomysłów na książkę, skoro postanowił zrobić z głównych bohaterów "dampirów", czyli półwampirów. O związku Grace i Lorcana już nie wspomnę, to było przewidywalne od początku. Jedynym plusem jest to, że ojcem bliźniaków okazał się potworny Sidorio. To przypomniało mi kultową scenę z Gwiezdnych Wojen V, gdy Darth Vader przyznał się swojemu synowi, Luke'owi, że jest jego ojcem ;D. Niestety, przez to właśnie Tempestowie są teraz dampirami, ale mogło być gorzej (dla mnie) - w końcu również ukochana ś.p. matka mogła być wampirem.KONIEC SPOILERA

Po przeczytaniu książki może nie rzuciłam nią o ścianę - mam do nich zbyt duży szacunek, nawet do podręczników od znienawidzonego języka francuskiego - ale odłożyłam ją na półkę, by się kurzyła, myśląc: "never more". Czemu? Mam nadzieję, że ci, którzy przeczytali Czarne Serce albo chociaż spoilera, rozumieją. Było fajnie, nieprzewidzianie, tak, jak lubię, ale tylko do czasu. Piątej części nie przeczytam.
ada358 dodał: 30 VII 2011, 21:00:58
Ocena książki: 4.0
Wampiraci: Czarne Serce
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Ja już ją przeczytałam i jestem zachwycona ^^ Szczególnie podobały mi się odczucia Luce i Daniela. Jak oboje przeżywali jej śmierć, jak rozpaczliwie za sobą tęsknili. Najbardziej zapadła mi w pamięć scena z Tybetu... Trzeba przyznać, że Luce zawsze było łatwiej Nigdy nie musiała przeżywać tego co Daniel.
2blackcat dodał: 29 VII 2011, 16:11:02
Ocena książki: 5.5
Namiętność
ocena przydatności opinii: +1 | -0

Na początku wydawał mi się nudna, czytałam po prosty tylko po to żeby czytać. Jednak później wciągnęłam się bardzo, zainteresował mnie. Czytało mi się ją coraz szybciej. Ciesze się,że przebrnęłam do końca i nie odłożyłam jej po przeczytaniu pierwszych stron. Książka ciekawa. Polecam
Lojtkowa dodał: 29 VII 2011, 14:03:35
Ocena książki: 5.5
Trudna obietnica
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Jedyną ksiązka Coelho, która mi się podobała. Może ze względu na dumę prostytutki, która pracowała w takim zawodzie z wyboru i przez scenę z Hartem, w której nie mogli się dotykać. Jednak zakończenie było żenujące...
pepperpot dodał: 27 VII 2011, 22:03:05
Ocena książki: 4.5
Jedenaście minut
ocena przydatności opinii: +1 | -0

Szczerze mówiąc na początku sama nie wiedziałam co o tej książce myślę. Wydawało mi się, że jakaś nudna dosyć dziewczyna opowiada o tym jak chodziła do równie nudnej szkoły, z której nigdy nie wyjeżdżali, gdzie wszyscy zamartwiali się tylko tym, żeby nie zawieść wychowawców, być kreatywnymi itp. Jednak w pewnym momencie, po szczerej i bezpośredniej wypowiedzi jednej z wychowawczyń doznałam szoku. Przyznam szczerze, że nigdy się czegoś takiego nie spodziewałam i byłam bardzo zaskoczona. Tym bardziej, że podana informacja (nie chcę zdradzać co to za wiadomość) była wstrząsająca. Nie da się ukryć, że od tego momentu książka jest poruszająca i warta przeczytania. Nabiera jakiegoś wyjątkowego sensu. To jest tak naprawdę przełom w jej postrzeganiu. Książka jest ani nie porywająca, ani ciekawa, ani się jej jakoś specjalnie łatwo nie czyta, ale jednak się czyta i warto.
Zofija dodał: 26 VII 2011, 19:18:50
Ocena książki: 6.0
Nie opuszczaj mnie
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Książka porusza ważne tematy jak gwałt, aborcja, zachwianie wiary w Boga oraz nawrócenie. Według mnie warto przeczytać. Ja pochłonęłam ją w dwa dni. Opisuje zmagania dziewczyny mocno wierzącej w Boga, która zostaje zgwałcona w parku, a najbliżsi skłaniają ja aborcji, narzeczony opuszcza, a dziekan wyrzuca z uczelni... ciekawa lektura
Lojtkowa dodał: 25 VII 2011, 16:20:30
Ocena książki: 5.0
Dziecko pokuty
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Książka naprawdę mnie zadziwiła. Nigdy nie domyśliłabym się TAKIEGO zakończenia. Bardzo na plus.
karuzela dodał: 24 VII 2011, 16:37:57
Ocena książki: 4.5
W imię miłości
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Bardzo fajna książka, jestem pewna, że większość z Was przeczyta ją jednym tchem, tak jak ja Najlepsza w książce jest Clover i jej rozbrajające teksty
misshappy dodał: 24 VII 2011, 16:35:39

Amy G. i kłopoty z chłopakami
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Właśnie miałam dodać pozytywną opinię, ale recenzja poprzedniczki zmusiła mnie do refleksji. W sumie ma ona trochę racji, ale książka jest idealnym odzwierciedleniem polskich realiów (oprócz pryszniców w szkole po wf-wie, których u mnie chyba się nigdy nie doczekam ). Jeśli któraś z Was będzie miała ochotę na lekką, wakacyjną lekturkę, to przyjemnie będzie poczytać o kimś, jakbyśmy czytały o sobie samej
misshappy dodał: 24 VII 2011, 16:32:35

Pamiętnik nastolatki
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Książkę przeczytałam kilka razy i za każdym razem jest ona świetna. Podoba mi się to, że pokazuje kulisy powstawania pewnego programu (chociaż tak naprawdę uważam, że każde lubiane przez nas reality show powstaje w ten sam sposób). Możemy zajrzeć od kuchni, co rzeczywiście dzieje się na planie. Wydawać by się mogło, że książka będzie cukierkowa, pełna młodych aktoreczek, które uwielbiają swoje nowe, filmowe życie. Ale tak naprawdę to książka ukazująca te wszystkie złe strony showbiznesu. Sześcioro, później siedmioro uczniów nowojorskiego liceum, którym udało się zdobyć rolę w tytułowym reality show, z początku są zafascynowani światem filmu, ale gdy ich nowa praca zaczyna się odbijać na rodzinach, przyjaciołach i miłościach, rozpoczyna się walka o przetrwanie...Ja jestem raczej osobą, która woli iść do biblioteki, niż wydawać nie wiadomo jakie pieniądze, na książkę, którą przeczyta raz. Tą wyjątkowo kupiłam zaraz po premierze i nie żałuję, bo z pewnością będę do niej wracać nawet, jako dorosła osoba!
P.S. Książkę polecam osobom 12+
misshappy dodał: 24 VII 2011, 16:27:01

Reality Show
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Bohater wielu historii ( autor: Kasia9) Własna

Jest pewnaopowieść znana, chociażby z nazwy, miliardom ludzi. O jej słowa opierają się religie, mające ogromne rzesze wyznawców, w jej imię prowadzono wojny i modlono się, na nią nawracano całe narody. O jakiej historii mowa? O Biblii, najczęściej czytanej książce świata. Czytając pierwsze strony "Darkara. Poświęcenie" ma się wrażenie, że zdania przypominają biblijne przypowieści, ale czy na pewno? W końcu na długo przedtem nim zostały spisane były przekazywane ustnie, a może to inne legendy stały się kanwą dla tej książki? W końcu walka jasnej i ciemnej strony zaczęła się u zarania ludzkości, nosi różne imiona, jednak trwa wiecznie, tak samo jak wiara w boga, w jednej lub wielu postaciach. Niewykluczone zatem, że zbieżność jest przypadkowa, chociaż ... Przekonać się o tym można tylko w jeden sposób - poznając opowiadanie, które już na wstępie prowokuje tyle zapytań.
ww
Fantastyka kojarzy się z ultranowoczesnymi elementami, rzadziej z przeszłością, a szkoda. To co już się wydarzyło może być równie dobrym punktem wyjścia do wykreowania świata, który z jednej strony wydaje się znajomy, lecz z drugiej jest pełni autonomiczny. Kto jest głównym bohaterem? Tytułowy Dakar, a może ktoś inny? I na czym będzie polegało poświęcenie? Kolejne pytania, a odpowiedź ukryta w historii, będącej przede mną. Od początku towarzyszy czytelnikowi tajemnica, a raczej ich liczba mnoga, a opowieść sięgająca do motywów biblijnych robi zwrot o sto osiemdziesiąt stopni. W ten sposób szybko trzeba przywyknąć do nagłych zwrotów akcji, jakie będą chyba częste. Dzięki temu nuda nie grozi, w końcu nawet najciekawsza historia, ale z przewidywalnym tokiem, staje się mniej

Los, a raczej przepowiednia, skrzyżowały ścieżki Darkara i Sinoe Mnemetha, każdy z nich ma do wypełnienia swoją misję, ale także są uzależnieni wzajemnie od siebie. Mogłoby się wydawać, że jeden z nich ma przewagę nad drugim, bo w czym może pomóc niziołek wojownikowi? Jednak czy tylko wzrost się liczy w walce, w której przeciwnik nie jest do końca istotą materialną? To co z początku może wydawać się mesjanizmem przeradza się w opowieść całkiem innego rodzaju, takiej gdzie kołek i krwiopijcy są w centrum uwagi. Przejścia między wątkami nie tyle są płynne co stanowią logiczną kontynuację perypetiibohaterów, nasuwa się tylko pytanie co czeka jeszcze i główne postacie i czytelnika? Przecież wszystko zdarzyć się może, bo wyobraźnia autora jest niczym nieograniczona. Faktycznie dalsze perypetie są równie ciekawe co niesamowite.

Świat Darkara jest magiczny, ale jednocześnie brutalny i groźny. Pomimo, że zamieszkują go elfy, krasnale i inne baśniowe istoty, to daleko mu do sielskiej krainy. Motywy historyczne, kulturowe, literackie i mityczne tworzą barwną mozaikę, nie ma w niej zapożyczeń dosłownych, a raczej tylko zabawa wzorcami. Nie "odgrzewane" schematy, lecz wykreowanie całkowicie nowej historii, gdzie to co znane, tak naprawdę okazuje się czymś całkowicie innym. Zaskakiwanie czytelnika to stały element tej książki, raz ma się wrażenie, że jest się w czasach średniowiecznych, raz w starożytności. Czasem wydaje się, że cień jeźdźców Apokalipsy zaznaczył swoją obecność, a czasem, iż mamy przed oczyma bohaterów z całkiem innej bajki, a raczej wojny. Prawie co stronę pojawia się coś co wydaje się znajome, lecz tak naprawdę jest elementem większej całości, w której nie tyle nabiera innego charakteru, co widzimy go w całkiem nowym i świetle i kontekście. „Darkar. Poświęcenie” to pierwsza część trylogii, po jej przeczytaniu nasuwa się pytanie, co czeka czytelników w kolejnych częściach, bo fantazja podsuwa wiele rozwiązań, ale na pewno nie są one nawet w połowie tak interesujące jak te, które znajdą się w kolejnych książkach.Jest pewna :p
Darkar dodał: 23 VII 2011, 22:56:03

Darkar. Poświęcenie
ocena przydatności opinii: +0 | -0

W zgodzie z Przeznaczeniem ( autor: Immora_Fray) Własna. http://my-fantastic-books.blogspot.com/

Czuliście kiedyś, że waszym życiem kieruje Przeznaczenie? W debiutanckiej powieści Dariusza Dolińskiego „Darkar. Poświęcenie” to właśnie ono jest głównym bohaterem i motorem napędowym akcji. Pierwsza część trylogii to opowieść o pogodzeniu z własnym, nieuniknionym losem , która z pewnością spodoba się wielu fanom fantastyki. Jesteście ciekawi czym podbije Wasze serca?

O niziołku Sinoe opowiada przepowiednia, że kiedyś za jego sprawą upadnie Czarny Pan, władca Marchii. Z tego też powodu nie ma on łatwego życia – słudzy Imperatora chcą go pojmać, natomiast Wielki Mistrz Gildii Kupieckiej widzi w nim szansę na własne panowanie na tronie. Na ratunek przybywa mu Darkar, w którym Sinoe upatruje kolejnego wybrańca, mściciela, mającego własnoręcznie obalić Imperatora. Podczas wędrówki ku swemu Przeznaczeniu napotykają wiele trudności, lecz los nie pozwala im zawieść. Po drodze spotykają wyjątkowe postacie, jedne nastawione przyjaźnie, inne wrogie, ale stale posuwają się do przodu, do celu.

„Darkar. Poświęcenie” to powieść-hybryda. Rozgrywająca się walka dobra ze złem nadaje jej wzniosły nastrój, który balansują pojawiające się na kartach książki rasy – spotkamy tam ludzi, niziołki, elfy, gnomy, orki, a nawet gryfy. Napotkani w dalszej części książki kompani to dhampirka i pół-wampir pół-wilkołak. Jakkolwiek śmiesznie to brzmi, autor potrafił nadać im wyraźną osobowość i szybko zdobywają oni sympatię czytelnika. Podobnie sprawa ma się z parą głównych bohaterów. W miarę upływu akcji powstaje między nimi więź braterstwa, przez co przepowiednia Hironiusza wydaje się być jeszcze straszniejsza…

Już od prologu napotykamy nawiązania do religii, Biblii. Równie często autor wykorzystuje motywy współczesne, takie jak historia Van Helsinga (w książce przemianowanego na Vin Healsing), czy wyprawa Drużyny Pierścienia. Nie ma ich jednak wiele i nie są one kalką, a próbą odwzorowania ich na własny użytek. Na uznanie zasługują opisy autora. Ich barwność i plastyczność sprawia, że mamy wrażenie bycia w centrum wydarzeń. Sam świat, w którym toczy się akcja, jak zapewnia autor, zostanie jeszcze rozbudowany i w kolejnych częściach poznamy dalsze tereny Marchii, a także to, co jest poza nią.

Największym minusem książki jest jej korekta. Literówki, powtórzenia i inne błędy męczyły oczy i nieco zniechęcały do czytania. Potwornie wielki opis z tyłu książki przypomina recenzję i przekazuje zbyt wiele informacji, żeby zaciekawić. Brakowało mi również informacji o autorze. Mimo to książkę czyta się szybko. Potrafi wciągnąć czytelnika niczym bagna, przez które maszerują bohaterowie, i wypuścić dopiero, gdy przewrócimy ostatnią stronę. Choć mnogość ras potrafi przytłoczyć, tajemnica przepowiedni, poczynania Imperatora i kolejne losy bohaterów intrygują i nie pozwalają się oderwać.

„Darkar. Poświęcenie” to jedynie wstęp do trylogii. Poznajemy w niej głównych bohaterów i świat, w którym się znajdują. Wiele wyjaśnia się już na początku, jednak to zakończenie książki przynosi zrozumienie i zainteresowanie, czym jeszcze autor nas zaskoczy. Jestem pewna, że kolejne części będą jeszcze lepsze, a przygody Darkara i jego kompanów fascynujące i pełne zwrotów akcji. Jedyne co nam pozostaje to czekać na kolejny tom, który ma się ukazać w przyszłym roku. Cała trylogia ma szansę opowiedzieć naprawdę niebanalną historię, warto więc już teraz sięgnąć po część pierwszą. :jupi: :jupi:
Darkar dodał: 23 VII 2011, 22:52:27

Darkar. Poświęcenie
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Mimo iż książkę czytałem jakieś 5-6 lat temu bardzo dobrze ją wspominam. Świetna książka; Czyta się ją jednym tchem.
Tomczas dodał: 23 VII 2011, 22:45:55
Ocena książki: 6.0
Oskar i Pani Róża
ocena przydatności opinii: +4 | -0

Książka bardzo interesująca, wciągająca i ciekawa. Oczywiście również i romantyczna, ale to konieczne w opowieściach Sparks'a. Uwielbiam jego książki są wprost genialne
Lojtkowa dodał: 23 VII 2011, 21:43:33
Ocena książki: 6.0
Na zakręcie
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Uwielbiam historię, ale to najgorsza książka jaka widziałam. Musiałam przeczytać kiedyś do szkoły i dosłownie waliłam głową w stół jak to czytałam. Naprawdę trudno o coś bardziej nudnego. A główny bohater jest tak durny, że nie będę tego w ogóle komentowała.
Zofija dodał: 23 VII 2011, 21:16:08
Ocena książki: 1.0
Syzyfowe prace
ocena przydatności opinii: +1 | -1

|< << < 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227  > >> >| | Wszystkich opinii: 4031