Nowe opinie do książek - strona 214


Info: Opinie są posortowane od ostatnio dodanych.
sortuj wg: id plusy minusy
Już rozumiem fenomen Lucindy Riley! Sekret Heleny to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, przynajmniej takie osobiste, bo kilka innych książek mam w domu, a to ze względu na to, że moja mama jest jej wielką fanką. Długo byłam namawiana, ale jakoś udało się przeczytać dopiero teraz. I to spotkanie było bardzo udane.

Fabuła mogłaby się wydawać, jest bardzo prosta. Główna bohaterka - Helena, odziedziczyła przepiękny dom po chrzestnym. Pandora, bo tak nazywa się willa, znajduje się na Cyprze. Gdy nadchodzą wakacje, Helena wraz z rodziną, chce spędzić tam urlop. Czy powrót po latach na wyspę odmieni ich życie? Czy Pandora skrywa sekrety, które nie powinny wyjść na jaw?

Rodzinne sekrety, tajemnice i błędy przeszłości nigdy nie pozostają bez echa. O tym przekona się Helena, której przyjdzie wyznać całą prawdę i zawalczyć o rodzinę. Riley stworzyła bardzo pozytywną bohaterkę, z jednej strony wspaniałą matkę, ale też nie pozbawioną wad. Z tej powieści bije optymizm i mądrość, a wszystko to podane w świetny sposób.

Autorka zabiera nas w bardzo sentymentalną podróż w cudowne miejsce. Opisy krajobrazów, upałów i leniwego życia mieszkańców są bardzo plastyczne, kolorowe i bez problemu możemy się przenieść na wyspę Afrodyty. Aż człowiekowi marzy się taka wycieczka.

Fanom - tej książki nie trzeba polecać, ale jeśli jeśli nie znacie tej autorki, może czas dać jej szansę? Myślę, że będzie również idealna na prezent, piękna okładka i gustowne wydanie na pewno trafią w gust nie jednej mamie. Ja mogę tylko polecić.
esclavo dodał: 31 VII 2019, 23:02:50

Sekret Heleny
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Przy okazji recenzowania powieści "Nowe jutro" spod pióra Agaty Polte, mówiłam że czekam na kolejne książki autorki. I doczekałam się. Najnowsza - "Na przekór", to historia osiemnastoletniej Laury. Dziewczyna u progu dorosłości powinna mieć same perspektywy i wsparcie najbliższych. Niestety, Laura nie należy do takich beztroskich nastolatek.

Ktoś by mógł powiedzieć, czym może zaskoczyć polskie young adult. Autorce jednak udała się ta sztuka. Bo zakończenie nie jest oczywiste, chociaż przez większość książki, może się tak wydawać. Laura to silna dziewczyna, skrzywdzona, z masą kompleksów, jednak nie poddaje się przeciwnościom, walczy o lepsze jutro. Mocno wspiera babcię, najważniejszą osobę w swoim życiu. Pomaga w schronisku i chce zostać weterynarzem. Czy dziewczyna nie jest zbyt idealna? Może trochę, ale wszystko w granicach rozsądku, na szczęscie nie wszystko jest kolorowe i przyjemne.

Gdy tak myślę komu mogłabym polecić tę powieść, raczej skłaniam się ku równolatkom bohaterki. Odczucia i emocje targające Laurą, chyba najbardziej trafią do "młodych dorosłych". Oczywiście, starsi tacy jak ja, czy młodsi bez problemu odnajdą się wśród rozterek i problemów bohaterki. Ja spędziłam bardzo przyjemnie czas na czytaniu i zachęcam do poznania twórczości Agaty.
esclavo dodał: 04 VIII 2019, 22:09:30

Na przekór
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Na początku książki czułam drobne różnice w stylu pisarki, drobne zgrzyty, widziałam że Hoover dopiero odkrywa swój styl. Jednak szybko przestałam to zauważać. Kolejna świetna powieść, która wywołała u mnie mnóstwo emocji!
Arianna dodał: 06 VIII 2019, 21:12:37
Ocena książki: 5.0
Pułapka uczuć (Slammed)
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Czy jest ktoś, kto nie słyszał o kultowym już filmie "Adwokat diabła"? Produkcja z 1997 roku powoli staje się klasykiem, a teraz dzięki wydawnictwu Vesper, możemy poznać jej pierwowzór. Nie będę ukrywać, że filmu nie oglądałam, nie wiedziałam też, że jest to, poniekąd adaptacja. Całkowita ignorancja z mojej strony.

Pierwszą rzeczą na jaką zwróciłam uwagę podczas czytania to niesamowita uniwersalność i ponadczasowość. Powieść powstała w 1990 roku i trochę obawiałam się, że może "trącać myszką". Jednak autor skupił się bardziej na przekazie, niż na opisie realiów Nowego Jorku lat 90tych. Książkę czyta się bardzo płynnie, mimo że akcja jest stonowana, to mocno wciąga, a kartki wręcz przewracają się same. Fakt, powieść nie jest długa i nie mamy tutaj mnogości wątków, ale dzięki temu możemy skupić się w całości na najważniejszym - moralnym aspekcie powieści.

Autor na przykładzie Kevina, głównego bohatera, świetnie pokazał za co możemy sprzedać duszę diabłu. Luksus, przepych, ciągłe osiaganie sukcesów, prestiż czy elitarność, dla wielu - bez względu na dekadę, to synonim szczęśliwego życia. Pytanie tylko, czy cena jaką przyjdzie za to zapłacić, nie będzie zbyt wysoka? Mimo, że tematyka wdzięczna by uderzerzyć w pouczający ton, jednak autor pozostawia nam to w naszej gestii. Na pewno znajdziemy dużo nawiązań do Biblii, mitologii czy poezji, ale obraz diabła trochę różni się od tego nam znanego.

Uważam, że jest to historia, którą każdy powinien przeczytać. W dodatku książka została wydana fantastycznie. Wydawnictwo Vesper zadbało o twardą oprawę i niepokojące rysunki, które dodają klimatu powieści. Nawet jeśli ktoś nie czyta horrorów (tak jak ja), bez problemu odnajdzie się w lekturze i doceni świetny pomysł autora.
esclavo dodał: 07 VIII 2019, 10:38:07

Adwokat Diabła
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Wydawnictwo Albatros wydaje bardzo dobre kryminały i thrillery w charakterystycznych wydaniach. Kolejną powieścią z serii jest "Teraz zaśniesz". I nie będę ukrywać, że miałam wielkie nadzieje.

Anna nie śpi. Po wypadku samochodowym, w którym giną dwie osoby, każda noc jest męczarnią. Annę dręczą wyrzuty sumienia, lęk i wspomnienia. Postanawia spróbować odnaleźć spokój na szkockiej wyspie Rum, trochę opuszczonej i zapomnianej przez świat. Zatrudnia się jako recepcjonistka w hotelu. Jednak spokój burzy sztorm, który uwięzi ją i siedmioro gości. Każdy z nich ma tajemnice, a izolacja wyzwala najgorsze cechy...

Ta książka to niebywała gratka dla fanów klasycznych kryminałów. Klimat zamkniętego pomieszczenia, kilkoro podejrzanych, a wśród nich osoba, która okaże się prześladowcą. Poruszanie się w tym gatunku jest bardzo trudne, łatwo bowiem o brak spójności czy głupie rozwiązania. Jednak moim zdaniem autorce ta sztuka wyszła całkiem dobrze. Klimat Szkocji, wdzierająca się wilgoć i nieustanny deszcz sprawiły, że nawet w upalny wieczór dobrze było czytać pod kocem, z kubkiem herbaty w ręce. Akcja raczej powolna, pozwalała nam na spokojnie dociekać, kto okaże się być "tym złym". A i zakonczenie jest zaskakujące.
Książka jest na prawdę dobrze napisana, w klimacie Agathy Christie, niepokojąca i nieoczywista.
esclavo dodał: 08 VIII 2019, 20:57:14

Teraz zaśniesz
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Ładna okładka nie rekompensuje tej szmiry, która jest w środku xD
HexHall dodał: 11 VIII 2019, 16:34:40

Elita
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Świetna.
Porywająca.
Nieodkładalna.

Zagadka kryminalna godna Cobena w murach elitarnej szkoły dla wybranych. Tak w jednym zdaniu mogę podsumować wydarzenia zawarte w drugiej części trylogii od Maureen Johnson. Z premedytają nie streszczę tutaj fabuły, bo tutaj każde wydarzenie jest ważne, niczym w śledztwie FBI.

"Pomścijcie mnie, jak nie wrócę do dziesięciu minut. Chyba że idziecie? Czuję, że was korci."

Stevie Bell to ponadprzeciętnie inteligentna dziewczyna, zafascynowana niewyjaśnionymi zbrodniami. I właśnie ta fascynacja sprawia, że zostaje przyjęta to prestiżowej szkoły. Akademia, słynąca ze swoich dydaktycznych osiągnięć i nietuzinkowych uczniów, znana jest również z niewyjaśnionego uprowadzenia rodziny założyciela - Alberta Ellinghama. Od tragedii minęło 70lat, a Stevie ma nadzieję rozwiązać zagadkę z przeszłości.

"Gdy w życiu się knoci, trzeba chwalić się za wszystko."

Jest to drugi tom, jednak nie przeszkadza to w czytaniu bez znajomości wcześniejszego. Autorka sprawnie wraca do wydarzeń z poprzedniej części, przez co stają się łatwe do zrozumienia. Fabuła nie zamyka się w jednym tomie, tylko zachowuje ciągłość, koniec tomu pierwszego to początek drugiego. Oczywiście autorka zastosowała świetny (okropny) zabieg, i zakończenie zostawia nas z ogromnym niedosytem.

Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.
esclavo dodał: 11 VIII 2019, 21:01:00

Znikający stopień
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Jeśli jesteś marzycielem, myślicielem, lubisz kontemplować przyrodę i nie boisz się na dłuższą chwilę odłożyć telefonu, to możesz sięgnąć po tę książkę. Pieszo i beztrosko to przewodnik, który pomoże odkryć wewnętrzny spokój ducha. Na każdej stronie znajdziemy wyzwanie i pustą kartkę obok, na której można zapisywać wszystkie spostrzeżenia dotyczące danego zadania. Jeśli ktoś jakiś cudem zapomniał jak istotny jest w życiu spacer, to ten przewodnik mu o tym przypomni.

"Spacerowanie stanowi bowiem dobry sposób na to, aby wyciszyć umysł i na nowo dopuścić do głosu stłumione lub ukryte siły kreatywne".
violaa92 dodał: 12 VIII 2019, 20:18:11
Ocena książki: 4.5
Pieszo i beztrosko. O sztuce spacerowania
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Fani Ćwieka pewnie sięgną po tę książkę z czystej ciekawości, tak jak ja i może nawet się spodoba, taka mała odskocznia od fantastyki. Jednak nie wiem czy spodoba się fanom kryminałów. Historia jest lekka i zabawna, tu i tam jakieś intrygi, przekręty, ale na pierwszy rzut oka, zamiast akcji, rzucają się w oczy banalne dialogi i sporo wulgaryzmów, może dzięki temu bohaterowie mieli być bardziej autentyczni, ciężko powiedzieć. Nie czytałam zbyt wielu kryminałów, jednak nie tak one wyglądały. Zwykle akcja goniła akcję, było brutalnie i tajemniczo, tutaj jest zupełnie przeciwnie. Atmosfera w Szwindlu jest taka trochę jak w filmie Iluzja, bardzo rozrywkowo, mało kryminalnie. Z jakiegoś nieoczywistego powodu zaczynamy lubić bohaterów, mimo że na każdym kroku kantują. Zaczynamy się zastanawiać ilu takich ludzi spotkaliśmy w życiu, którzy ugrali coś oszustwem - cały szereg. Zaczynamy się zastanawiać nad tym gdzie mamy konta społecznościowe i jakie zdjęcia opublikowaliśmy - pewnie zbyt prywatne, i gdzie ostatnio używaliśmy karty kredytowej i czy byliśmy wystarczająco ostrożni - pewnie niespecjalnie. I to jest dobre, ale tylko tyle. Historia nie robi wrażenia, taka lektura "na raz", bez fajerwerków, na wakacje, czy na weekend, do przeczytania i zapomnienia.
violaa92 dodał: 12 VIII 2019, 20:31:44
Ocena książki: 4.5
Szwindel
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Mam nowsze wydanie tej książki dla dzieci
Patronuję mu medialnie, zatem zachęcam do odwiedzin bloga i przyjrzeniu się książce bliżej

https://magicznyswiatksiazki.pl/nieposluch-i-inne-nicponie-o...
Amarisa dodał: 16 VIII 2019, 10:18:33
Ocena książki: 5.0
Cudaczek-Wyśmiewaczek
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Rzeczy ważne trzeba pojmować i codziennie wkładać trud, by ich nie zapomnieć."

O literaturze młodzieżowej powiedziano już wszystko i chyba ciężko trafić na coś zaskakującego. Na wstępie wiemy, że będą trudne relacje z rodzicami, odrzucenie przez rówieśników, niezrozumienie przez świat i pierwsza miłość, która ma zmienić wszystko. I tak było i tym razem. Jednak powieść włoskiego pisarza, zresztą mocno nagradzana, mimo schematu jest całkiem inna.

"(...) wszyscy dajemy się oszukać, codziennie. Ale lepiej dać się oszukać przez ogrom światła niż przez mrok."

Mimo, że książka opowiada losy siedemnastolatki, to wydźwięk powieści jest bardzo uniwersalny. Uniwersalny, ale każdy z nas dostrzeże w tej historii coś innego. Ja bardzo doceniam filozoficzny styl autora, który pokazuje inteligencję i niebanalny pomysł. Książka napisana jest świetnym językiem, a akcja poprowadzona tak, że ciężko nam przestać czytać. Historia Gioi wciąga, miesza, czasem musimy zastanowić się co jest prawdą, a co ułudą i jak sami postąpilibyśmy w takiej sytuacji.

W każdym języku jest słowo, które jest nieprzetłumaczalne. Oczywiście, możemy opisowo je zdefiniować, ale ono dalej pozostaje unikatowe. Takimi słowami fascynowała się główna bohaterka. Dzięki tej powieści możemy je poznać bliżej, a kto wie, może któreś z nich stanie się naszym ulubionym.

Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.
esclavo dodał: 19 VIII 2019, 15:31:59

Jeszcze będziemy szczęśliwi
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Bardzo długo czytałam tę książkę, z przerwami i bywały momenty, w których nie chciałam już do niej wracać. Zapewne to słaba rekomendacja, ale potrzebowałam czasu, żeby móc "przetrawić" te cięższe fragmenty. Bo nie jest to łatwa książka, nie jest nawet przyjemna. Jest to lektura trudna, brutalna i chwilami odrzucająca. Marcin Pilis dotyka takich tematów jak molestowanie seksualne, gwałty, dziecięca prostytucja. Cały ogrom tragedii jakich mogą doświadczać kobiety wykorzystywane przez mężczyzn, dla których seks jest tylko zabawą.
Na pewno nie jest to pozycja dla wrażliwych osób, ale warto dać jej szansę ze względu na styl autora, lekko filozoficzny, ale mocno wciągający.

Książkę otrzymałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.
esclavo dodał: 20 VIII 2019, 23:19:24

Zemsta kobiet
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Z czeluści mej biblioteczki wygrzebałam niedawno książkę autorstwa Bentley'a Little'a pt "Instynkt śmierci". Swego czasu kupiłam ją przez internet w jednym z antykwariatów, a kiedy przyszedł, odłożyłam na półkę i... zapomniałam o nim
Powieść wydana została ponad 10 lat temu - zatem żadna z niej nowość. Liczę jednak na to, iż mimo to zajrzycie na mój blog, by przekonać się, czy warto poświęcić czas temu tytułowi ^_^
➡️https://magicznyswiatksiazki.pl/instynkt-smierci-bentley-lit...
Amarisa dodał: 21 VIII 2019, 11:39:03

Instynkt śmierci
ocena przydatności opinii: +0 | -0

Kryminały - przecież ja ich nie lubię, czytam sporadycznie, niezbyt mnie wciągają - ale nie ten! Wciągający, może nie od pierwszej strony, ale już po kilku byłam kupiona. Genialnie zarysowane postacie policjantów jak i samego mordercy. Brutalne opisy zabójstw, aż ciarki przechodzą. Fajna wartka akcja bez pitu-pitu i jakichś amerykańskich romansików po drodze. Nie wiem na ile historia była inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, ale bez wątpienia czyta się tak, jakby to wszystko miało miejsce i strach się bać chodzić po nocach. Dla fanów mocnych wrażeń. Mnie się bardzo podobało i mam ochotę przeczytać więcej książek tego autora.
violaa92 dodał: 21 VIII 2019, 17:45:38

Gwiazdy Oriona
ocena przydatności opinii: +0 | -0

"Miałem nadzieję na lepszy dzień i desperacko pragnąłem przynieść światu trochę dobra."

Gdy zabierałam się za czytanie "Kruchego życia" mój entuzjazm był dość umiarkowany. Kilka książek w temacie okołoszpitalowym przeczytałam i chyba tylko jedna mnie tak porwała, że ciężko mi było się oderwać.

"Zaczął się rozpaczliwy, nieskoordynowany taniec wieszczący rychłą śmierć."

"Kruche życie" to autobiografia światowej klasy kardiochirurga, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Trzydziestopięcioletni staż pracy zaoowocował uratowanymi ludzkimi istnieniami, ale też - pasjonującą lekturą. Opisy dramatycznej walki, czasem heroicznych lub brawurowych operacji, przyprawiały o szybsze bicie serca. Jakkolwiwk głupio to zabrzmi, zaczytywałam się w niej niczym w powieści sensacyjnej, nie dało się jej odłożyć w środku rozdziału, bo czy pacjent, który dobrze rokuje na następnej stronie wróci do zdrowia? Bo musicie wiedzieć, że nie jest to książka narcystyczna, nie będzie samych sukcesów i spektakularnych ozdrowień. To realistyczna kronika trudnych przypadków, trudnej pracy i wysiłku. Fascynująca i maksymalnie wciągająca.

Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.
esclavo dodał: 21 VIII 2019, 20:31:30

Kruche życie
ocena przydatności opinii: +0 | -0

|< << < 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219  > >> >| | Wszystkich opinii: 4038