START Twórczość Stephenie Meyer.

ArienneMD | Utworzono: 14 II 2011, 22:25:34 (ponad 13 lat temu)
Co sądzicie o stylu pisania autorki, o której tak głośno w Stanach, Polsce i ogólnie na świecie? Z pewnością jest to nazwisko, które kojarzy 90 % mieszkańców cywilizowanych państw.
Ale ale. Nie o jej popularności dziś chciałabym porozmawiać, a o stylu jej pisania. Osobiście nie mam nic do narracji pierwszoosobowej, ba, sama się w taką bawię, ale wydaje mi się, że do książek Meyerówy jakoś tak nie pasuje.
Dodam też, że jestem fanką jedynie "Intruza", bo całej sagi traktującej o Belli i Edwardzie szczerze nie znoszę. Ale to nie zmienia mojej opinii w tej sprawie. A jaka jest wasza?
Odp: 10, Odsłon: 2902, Ostatni post: ponad 12 lat temu przez katie157

Odpowiedzi do tematu

Wszystkich odpowiedzi: 10

Sanai | 15 II 2011, 00:05:18 (ponad 13 lat temu) +2 -0 | 1#
Moja opinia? Cóż.. Żeby nie obrazić znajdujących się tutaj fanek tej pani, powiem, że taka sama jak twoja, @ArienneMD , o :p
ramidas | 15 II 2011, 16:51:15 (ponad 13 lat temu) +3 -0 | 2#

"Osobiście nie mam nic do narracji pierwszoosobowej, (...), ale wydaje mi się, że do książek Meyerówy jakoś tak nie pasuje."



Czekaj... styl Stephanie Mayer nie pasuje do książek Stephanie Mayer?!

Przeczytałem tylko Zmierzch, z ciekawości czym się ludzie tak podniecają i... dalej nie wiem. ;P
Ot czytadło, dla nastolatek, lekkostrawne z półki tuż po tą środkową. Trochę mdłe miejscami...
Poza tymi miejscami to jak dla mnie styl zupełnie w porządku.

Myślę, że straszną krzywdę tej książce zrobił film, który był jednym z najgorszych filmów jakie kiedykolwiek w życiu widziałem...
ArienneMD | 15 II 2011, 17:07:40 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 3#
@ramidas miałam na myśli to, że może gdyby zmieniła narrację na trzecioosobową, książka wydawałaby się ciekawsza. Przecież nie musi zmieniać całego stylu! Porównaj na przykład książki Cobena - różne narracje, styl kompletnie ten sam
Olaaa | 19 III 2011, 17:51:16 (ponad 13 lat temu) +0 -0 | 4#
Ja lubię "Intruza"(nie mogę się doczekać kontynuacji Duszy";D), sagę zmierzch- trooochę mniej:)
Dorotap | 20 III 2011, 14:54:44 (ponad 13 lat temu) +1 -0 | 5#
Przeczytałam sagę Zmierzch i po niej wybaczcie, ale nie miałam ochoty czytać innych książek tej autorki... Powiem, trochę niedopracowana. Osobiście preferuję bardziej hm... wampirze wampiry, a te od Stephanie Mayer zbyt ludzkie i emocjonalne.

Co prawda były ciekawe momenty - głównie w ostatniej części, bądź w sytuacjach, gdzie była mowa o Volturi. - dla mnie, to za mało biorąc pod uwagę, że jest to historia w czterech tomach + jeszcze dodatek o historii ze strony Edwarda.

Dokładnie jak @ramidas napisał : Ot czytadło, dla nastolatek, lekkostrawne ...
ArienneMD | 20 III 2011, 17:02:44 (ponad 13 lat temu) +1 -0 | 6#
Wiecie co, fajnie, że tak dużo osób się tu wypowiada, ale zakładając temat miałam na myśli raczej styl Stephenie Meyer nie to, o czym pisze, tylko sam...e... język.
Dorotap | 20 III 2011, 17:38:36 (ponad 13 lat temu) +1 -0 | 7#
Z niektórych wypowiedzi możesz się domyślić, że im się nie podobał ;p jak już napisałam wg mnie to było trochę niedopracowane. Sama autorka jest nauczycielką j.angielskiego i szczerze ? po osobach, które uczyły się w zakresie jakiejkolwiek filologii - a szczególnie własnego języka- to Stephanie marnie się popisała. Język banalny.
Kiedy czytałam jej książki po angielsku pomyślałam sobie, że mogłyby być dobrym materiałem na nauczenie się języka obcego.

Nie jestem specjalistą od stylu językowego. Sama mam z tym problemy ;p Dość dawno czytałam te książki, więc jest mi dość ciężko cokolwiek powiedzieć na temat złożoności zdań i jakiej osoby autorka używała jako narratora, dlatego wybacz.
Sanai | 21 III 2011, 00:05:13 (ponad 13 lat temu) +1 -0 | 8#
Sam język w książkach p. Meyer jest dosyć prosty i łatwy w odbiorze, według mnie. Podoba mi się to, bo czasami nie mam ochoty rozkminiać przez pół godziny, co autor bądź autorka ma na myśli, aczkolwiek lubię też jak autorzy bawią się językiem w swoich książkach. I uważam, że p. Meyer też mogła tak zrobić.
aleandra | 06 V 2011, 19:27:55 (ponad 13 lat temu) +2 -1 | 9#
Podziwiam osoby, którym udało się przejść chociaż jedną książkę p. Meyer - bo tego stylu nie da się kompletnie czytać.
katie157 | 13 I 2012, 19:26:36 (ponad 12 lat temu) +0 -0 | 10#
To ja jestem innego zdania. Odkąd zaczęłam dużo czytać książek, nie znosiłam fantastyki, nie wiem czemu, tak poprostu. Ale własnie ajk wyszły książki S.Meyer, też myslałam :czym oni się znowu podniecają? I raz moja przyjaciółka namówiła mnie na przeczytanie tej sagi i są to pierwsze książki fanastyczne jakie przeczytałam i nie wstydzę się tego, że mi się podobały !
Oczywiście potem zaczęłam czytać inne książki o wamiprach, wilkołakach itd.


Wszystkich odpowiedzi: 10

Grupa: literatoznastwo, czy jakoś tak

literatoznastwo, czy jakoś tak czyli dyskusje o książkach, ale z tłem ogólnym
Typ grupy: Otwarta
Dołączenie: każdy może dołączyć
Założyciel: aleandra
Utworzono: 23 VIII 2010, 01:45:33
(ponad 14 lat temu)
Kategoria: Literatura (grup: 45)
Tematów: 6
Członkowie: 31 (pokaż członków grupy)

Dyskusję obserwują

Użytkownicy obserwujący dyskusję (5):

Informacja podświetlona na zielono oznaczają, że użytkownik widział wszystkie nowe posty w tym temacie. Natomiast informacja czerwona oznacza, że jeszcze nie czytał najnowszych postów.

nie czytał
ArienneMD
przeczytał
Sanai
nie czytał
Olaaa
nie czytał
Pat8i
nie czytał
Karina14

Menu

Szukaj. Aby znaleźć grupę lub temat wybierz jedną z kategorii poniżej, a nad listą grup/tematów będzie widoczne pole wyszukiwania.
START: Kategorie grup

Nowe grupy dyskusyjne
    - Nowo dodane tematy
    - Nowe wypowiedzi w tematach

Ranking tagów opisujących grupy