START in vitro, aborcja a prawo polskie

ticket | Utworzono: 10 X 2009, 20:03:45 (ponad 15 lat temu)
liberalne tak czy konserwatywne nie?
Odp: 21, Odsłon: 11998, Ostatni post: ponad 13 lat temu przez emilwch

Odpowiedzi do tematu

1 2  > | Wszystkich odpowiedzi: 21

Artur | 11 X 2009, 12:01:56 (ponad 15 lat temu) +2 -0 | 1#
Zgodnie z wyznaniem katolickim konserwatywne nie.
ticket | 11 X 2009, 16:43:02 (ponad 15 lat temu) +0 -0 | 2#
w tej kwestii jestem rozdarta. kościół nie sprzeciwia aborcji w wypadku, gdy istnieje zagrożenie życia lub zdrowia matki, albo doszło do gwałtu czyli zgadza się na morderstwo (bo tak to nazywa) a w innych wypadkach kategoryczne nie. myślę, że brak w tym spójności. zresztą wielu katolików ma różne zdanie na ten temat.
natomiast in vitro, hmm jeżeli ktoś jest prawdziwym katolikiem i kieruje się pewnymi zasadami ma pewne wpojone wartości to na pewno nie zdecyduje się na in vitro nawet kosztem własnego szczęścia. ale jak wiemy w tym kraju są ludzie, dla których wartości chrześcijańskie nie są najważniejsze więc dlaczego odgórnie trzeba ich moralizować ? każdy powinien mieć prawo wyboru. czy kościół boi się, że ich owieczki, gdy zobaczą otwartą bramę to uciekną? o mnie mogą być spokojni.
Sanai | 12 X 2009, 20:57:57 (ponad 15 lat temu) +0 -0 | 3#
Ja jestem za aborcją, ale tylko i wyłącznie wtedy, kiedy coś zagraża życiu i zdrowiu matki i dziecka. W innych przypadkach jestem na nie.
Co do zapłodnienia in vitro, nie mam żadnego zdania na ten temat.
ticket | 14 X 2009, 11:56:51 (ponad 15 lat temu) +1 -0 | 4#
ja właśnie nie rozumiem takiego czegoś, że jeśli mamy gwałt to można 'zabić' jeśli nie to nie można, tak jakby jedne zarodki ludzkie mogły żyć inne nie. wiadomo, że to jest trudne dla takiej matki i z boku to sobie można gadać. w takich sprawach chyba nie może być kompromisu, albo tak albo nie. zresztą każdy ma swoje sumienie.
biedroneczka | 06 I 2010, 18:52:44 (ponad 14 lat temu) +0 -0 | 5#
wiecie gdybać to sobie można, ale trudno tak naprwdę nam z boku wczuć się w sytuację i w psychikę zgwałconej dziewczyny...moim zdaniem to ona powinna podjąc decyzję po rozmowie z rodziną, psychologiem.. i wtedy zadecydować zgodnie ze swoim sumieniem. Bo czy lepiej żeby ona urodziła, a potem np. na śmietnik wyrzuciła to dziecko, bo nie może na nie patrzeć? podaję trochę skrajny przypadek, ale tak się zdarza
ladyinfantille | 06 I 2010, 23:27:15 (ponad 14 lat temu) +1 -0 | 6#
grupa o polityce, to ostatnie, do czego się nadaję , ale temat mało polityczny, a bardzo interesujący. myślę, że w tych kwestiach wiara nie ma nic do rzeczy, przynajmniej w moim przypadku. fakt, są różne sytuacje i każdy powinien mieć prawo decydować za siebie, ale ja np. nie mogłabym żyć ze świadomością, że zabiłam własne dziecko. nawet, gdyby ciąża zagrażała mojemu życiu. wszak na tym polega matczyna miłość- dziecko zawsze jest najważniejsze, a aborcja w takiej sytuacji to akt niesamowitego egoizmu.

natomiast in vitro- zdecydowane tak. dla ludzi, którzy nie mogą począć dziecka w sposób naturalny jest to dobre rozwiązanie. przynajmniej mi się wydaje, że większość bezpłodnych ludzi wolałaby mieć własne dziecko, niż np. adoptowane, a in vitro daje taką możliwość.
ticket | 08 I 2010, 09:59:14 (ponad 14 lat temu) +0 -0 | 7#
ja uważam , że każda kobieta powinna mieć prawo zdecydować. pamiętacie może tę sprawę tej kobiety, która wygrała proces z Gościem Niedzielnym, nie wiem już jak dokładnie to się zakończyło, ale chyba urodziła to dziecko ostatecznie, tyle że ledwie widzi. osobiście nigdy nie zabiłabym dziecka, do tego mojego nie ważne jakiej ktoś używa terminologii dziecko płód zarodek dla mnie to nieistotne. nie wiem, co będę myśleć za ileś tam lat.
in vitro popieram.
ticket | 08 I 2010, 10:01:36 (ponad 14 lat temu) +0 -0 | 8#
aa i uważam, że temat nie jest mało polityczny, przecież nasi cudowni politycy, co rusz poruszają tę kwestię. i jak zwykle to bywa nic sensownego nie zaproponowali.
ViconiaDeVir | 08 I 2010, 12:34:21 (ponad 14 lat temu) +1 -0 | 9#
W naszym pięknym kraju nagonkę na in vitro prowadzi kościół, a że kościół tym krajem rządzi to wygląda to jak wygląda. Ja ludziom zapatrzonym w kościół nie każę iść się zapłodnić in vitro, ale dlaczego zabraniać tego komuś, kto jest np. niewierzący ?
A księża, którzy są temu przeciwni i mówią 'możesz adoptować' nigdy nie zrozumieją co to jest potrzeba bycia matką, chodzenia z brzuchem, rzygania, zachcianek i całej reszty. Bo owszem, ja mogę adoptować dziecko, nie mam nic przeciwko. W końcu to też jest dla jakiegoś dziecka szansa na normalne życie, ale najpierw chcę mieć swoje. I smutne jest to, że na całym świecie państwa pomagają kobietom chcącym zajść w ciążę a nasze robi wszystko żeby to utrudnić.
disappear | 05 II 2010, 11:37:22 (ponad 14 lat temu) +0 -0 | 10#
in vitro? Czemu nie ale zawsze w granicach rozsądku i opatrzone dobrze przepisami prawa. co do aborcji to staje przy tym żeby mogły z niej korzystać kobiety/dziewczyny zgwałcone lub też w przypadku gdy owa ciąża zagraża życiu czy to dziecku czy matki. zastanawiam się jeszcze nad przypadkami niechcianej ciąży, ale tu już nie wiem czy byłoby jakieś właściwe rozwiązanie.
Callice | 06 II 2010, 00:02:14 (ponad 14 lat temu) +1 -0 | 11#
hm, nad in vitro nigdy się głębiej nie zastanawiałam, więc może nie będę zabierała w tej kwestii głosu.

aczkolwiek - i tu pewno zostanę uznana za diabła wcielonego - opowiadam się za aborcją. cóż, Kościół a wiara/ Bóg to dwie różne rzeczy, więc wolałabym, aby duchownych w to nie mieszano. dalej, jeśli kobieta będzie chciała pozbyć się dziecka, zrobi to. więc lepiej jeśli uczyni to z pomocą specjalisty i w miarę bezpiecznymi środkami, a nie w domu po kryjomu zadając sobie nie wiadomo jaki ból. no i decyzja winna być decyzją kobiety, a nie systemu praw.

i najważniejsze, jeśli któraś/ któryś nigdy nie był choćby zagrożony możliwością posiadania dziecka, niewiele wniesie do tematu (przynajmniej dla mnie, zwolenniczki doznań bezpośrednich).
Callice | 06 II 2010, 00:06:44 (ponad 14 lat temu) +0 -0 | 12#
ps. ależ to zabrzmiało! brrrrr.
disappear | 06 II 2010, 12:43:23 (ponad 14 lat temu) +1 -0 | 13#
a no zabrzmiało!
będzie niezły oddźwięk...
emilwch | 08 IV 2010, 20:17:58 (ponad 14 lat temu) +0 -0 | 14#
Małe sprostowanie - Kościół jest przeciwny każdej aborcji. Oczywiście odrobinę inaczej jest postrzegane ratowanie życia matki poprzez zabicie dziecka, ale np. św. Joanna Beretta Molla została wyniesiona na ołtarze właśnie za poświęcenie swojego życia. Czytałam ostatnio artykuł na onecie o kobietach, które usłyszały od lekarzy, że muszą usunąć ciążę, aby leczyć nowotwór i nie poddały się, żyją, mają dzieci, pomagają innym w podobnej sytuacji - nie ma prostej odpowiedzi. Jeśli dziewczyna zostanie zgwałcona to nie wiem czy bardziej zniszczy jej psychikę zabicie własnego dziecka czy oddanie go do adopcji. Tzw. niechciane ciąże - nie bądźmy śmieszni, jesteśmy dorośli, odpowiedzialni. Skoro wiemy, jak uprawiać sex to znamy też możliwe konsekwencje, nie jesteśmy zwierzętami o niepohamowanym instynkcie. Jeśli ktoś widział zdjęcia zabitych dzieci to przypuszczam, że nie widzi różnicy między aborcją a zakatowaniem noworodka przez pijanych "rodziców".
Tak na marginesie - nie umiałabym spojrzeć w oczy swojej córce na miejscu pani Alicji Tysiąc - "Wiesz córeczko bardzo chciałam cię kiedyś zabić..."
In vitro - nikt nie mówi nam, że są inne sposoby, a są. Jeśli ktoś jest zdecydowany na in vitro to oczywiście, ale nie za państwowe pieniądze, jeśli nie mamy za co leczyć chorych.
ViconiaDeVir | 08 IV 2010, 20:48:50 (ponad 14 lat temu) +1 -0 | 15#
@emilwch
A jakie Twoim zdaniem są te 'inne sposoby' zamiast in vitro? Co jeszcze można zrobić, kiedy żadne leczenie [też zresztą kosztowne] nie pomaga? Modlić się i czekać na cud?
I dlaczego nie za państwowe pieniądze? Ludzie zachodząc w ciążę przez in vitro nie popełniają przestępstwa, więc dlaczego państwo ma im w tym nie pomagać? Jeśli kogoś nie stać na zabieg to znaczy, że nie ma prawa mieć dziecka?
Zaraz mi powiesz, że adopcja. Super, okej. Jest dużo niechcianych dzieci, którym można pomóc. Sama bym kiedyś może chciała adoptować dziecko. Co nie zmienia faktu, że jeśli kobieta chce mieć dziecko to chce je sama nosić w brzuchu przez 9 miesięcy i sama je urodzić. Nic tego nie zastąpi. Młoda jesteś jeszcze, więc pewnie tego nie czujesz póki co. Ale kiedyś pewnie się przekonasz.


1 2  > | Wszystkich odpowiedzi: 21

Grupa: Politycznie

Politycznie Niepoważnie o poważnej polityce, jak ktoś woli może być poważnie. Wasze zdanie o tym, co się dzieje na świecie, a szczególnie w Polsce. Jakiego ministra wywieźlibyście na taczkach i ile miała centymetrów największa dziura, w którą wpadliście na polskiej drodze? Czy z Krakowa do Wawy jedzie się dłużej niż do Berlina? Na paradzie machalibyście czerwoną flagą, a może sześciokolorową, czy raczej założylibyście czerwono-biały krawat w paski?
Typ grupy: Otwarta
Dołączenie: każdy może dołączyć
Założyciel: ticket
Utworzono: 10 X 2009, 19:42:24
(ponad 15 lat temu)
Kategoria: Hyde Park (grup: 17)
Tematów: 11
Członkowie: 29 (pokaż członków grupy)

Dyskusję obserwują

Użytkownicy obserwujący dyskusję (8):

Informacja podświetlona na zielono oznaczają, że użytkownik widział wszystkie nowe posty w tym temacie. Natomiast informacja czerwona oznacza, że jeszcze nie czytał najnowszych postów.

przeczytał
ViconiaDeVir
nie czytał
disappear
przeczytał
emilwch
przeczytał
BARMAN2005
nie czytał
ChaReck
przeczytał
annie28
przeczytał
Ariena
przeczytał
ArienneMD

Menu

Szukaj. Aby znaleźć grupę lub temat wybierz jedną z kategorii poniżej, a nad listą grup/tematów będzie widoczne pole wyszukiwania.
START: Kategorie grup

Nowe grupy dyskusyjne
    - Nowo dodane tematy
    - Nowe wypowiedzi w tematach

Ranking tagów opisujących grupy