START zamknięty Konkurs: Rozdroża

BARMAN2005 | Utworzono: 26 XI 2012, 21:47:33 (ponad 11 lat temu)
Wydawnictwo Nowa Proza jest sponsorem nagrody: "Rozdroża" - William Paul Young.

Więcej informacji o książce:
http://www.webook.pl/b-42401,Rozdroza.html

Zasady konkursu:
- Do wygrania są 3 egzemplarze książki: "Rozdroża" - William Paul Young.
- Co sądzisz o eutanazji? Czy ludzie mają prawo decydować o momencie śmierci człowieka?
- Konkurs trwa od 26.11.2012 do 08.12.2012 włącznie.
- W konkursie mogą brać udział tylko osoby mieszkające na terenie Polski.
- Po wyłonieniu laureatów otrzymają oni email o wygranej. Jeśli w ciągu 3 dni laureat nie potwierdzi chęci odebrania nagrody przepada ona na rzecz innej osoby.
(wypowiedź modyfikowana: 01 XII 2012, 13:28:25)
Odp: 24, Odsłon: 14062, Ostatni post: ponad 11 lat temu przez Tomczas

Odpowiedzi do tematu

< 1 2  | Wszystkich odpowiedzi: 24

spacerwchmurach | 02 XII 2012, 19:14:11 (ponad 11 lat temu) +6 -9 | 16#
Jestem przeciwniczką eutanazji. Pomyślmy o przypadku kogoś kto jest w śpiączce. Wtedy, eutanazja jest jak morderstwo. Lekarz nie jest w stanie przewidzieć czy ktoś wybudzi się ze śpiączki czy też nie. Każdego dnia dzieje się wiele cudów, więc może następny cud będzie dotyczył kogoś znajdującego się w śpiączce. Może właśnie takiej osobie pisanie jest wybudzenie się. A jeśli zostanie poddana eutanazji, nigdy nie będzie miała na to szansy. Skoro za mordowanie, ludzie idą do więzienia, to dlaczego lekarze nie idą do więzienia za stosowanie eutanazji? Przecież jest to uśmiercenie żyjącego człowieka ( żyjącego człowieka - bo wciąż bije mu serce ). Eutanazja nie odnosi się tylko do osób znajdujących się w śpiączce. A jeśli ktoś nie jest w śpiączce, to znaczy że jest to świadome zakończenie swojego życia - a to przecież samobójstwo. Samobójstwo na które zgadzają się inne osoby? Jak coś takiego może w ogóle funkcjonować? Jak można się zgodzić na odebranie komuś życia? Jest jedna osoba która może decydować o naszej śmierci, jest to Bóg. Skoro to on nas stworzył, niech on nas też zabiera z tego świata, w momencie który On uzna za odpowiedni.
geluk | 02 XII 2012, 20:35:45 (ponad 11 lat temu) +5 -7 | 17#
Cześć! Jestem Ola ii jestem przeciwko eutanazji
Owszem, człowiek ma prawo [w granicach rozsądku] decydować o własnym losie - gdzie będzie pracować czy mieszkać, z kim się ożenić, co zjeść na obiad- i tego nie neguję. Jednakże nie jest to władza nieograniczona, ponieważ skoro ludzie sami nie potrafią zaopiekować się sobą i stanowią dla siebie zagrożenie [w końcu chcą, żeby ktoś ich zabił], to trzeba im poprzez leczenie pomóc, podobnie jest z innymi chorymi.
Jak niby miałoby się określić, który z umierających świadomie dokonuje tego wyboru i mieć pewność, że decyzji tej nie będzie chciał zmienić? [w sumie jak umrze, to i tak się tego nie dowiemy]. Stworzyć kryteria świadomego podjęcia decyzji w sytuacji quasi-kryzysowej i jednym umożliwiać szybszą śmierć, drugich tego „przywileju” pozbawiać? Nie podoba mi się to rozwiązanie. Nie bawmy się we władców, sędziego, Boga, bo na to gotowi nie jesteśmy, chociaż czasem bardzo byśmy chcieli, róbmy natomiast to, co do nas należy- żyjmy tak długo, jak możemy.
Tak często, poruszając ten temat, skupiamy się jedynie na woli osoby, która chce umrzeć, zapominając tym samym, iż musi istnieć jeszcze ktoś, kto przeprowadzi ten zabieg. A wierzcie mi, że nie każdy lekarz chciałby tego dokonać, tak samo jak nie chcą zgodzić się na aborcję, a skoro doszłoby do zalegalizowania eutanazji najprawdopodobniej zostałby nałożony na nich taki obowiązek. A to, że lekarz miałby z tego powodu wyrzuty sumienia, raczej nikogo nie obchodzi, ponieważ „zgodnie twierdzimy, że najważniejsza jest swoboda wyboru umierającego!”.
Także... zabójstwo człowieka, nawet tego, który wyraża na to zgodę, jest zabójstwem człowieka i nic tego nie zmieni. A ulżyć w cierpieniu? To można robić również na inne sposoby...
radek271 | 06 XII 2012, 12:13:02 (ponad 11 lat temu) +1 -6 | 18#
Na początek wyjaśnię znaczenie tego słowa. Otóż słowo eutanazja wywodzi się z języka greckiego, a oznacza dosłownie "dobrą śmierć".
Eutanazja to nie do końca zło wcielone, wynalazek szatana, itd...
Eutanazja może być sposobem na godną śmierć, czasem ostatnią deską ratunku przed kolejnymi latami upokorzeń i cierpień. Aby mogło dojść do aktu eutanazji, muszą być spełnione pewne warunki. Przede wszystkim musi to być akt wolnej woli zainteresowanego, musi być on w pełni świadom tego na co się decyduje, nie może być pod wpływem osób trzecich, powinien odbyć szereg spotkań z psychologami oraz w razie potrzeby z osobami duchownymi. Jeżeli istnieją jakiekolwiek wątpliwości, należy je rozwiać alby sytuacja była klarowna. Jeżeli decyzja o przeprowadzeniu eutanazji spowodowana jest względami psychicznymi, tzn. niemożnością odnalezienia się w społeczeństwie, wykluczeniem społecznym, brakiem sensu dalszej egzystencji, niespełnionym życiem, jest to lepsze rozwiązanie, aniżeli uderzenie rozpędzonym samochodem w drzewo, powieszenie się, czy jakikolwiek inny sposób uśmiercenia się. Jest tak, gdyż śmierć w spokoju, na szpitalnym łożu, przygotowywana i oczekiwana nie będzie tak szokująca dla bliskich.
O eutanazji nie może decydować osoba trzecia. Do puki mózg osoby przebywającej w śpiączce pracuje, ta osoba żyje. Choć jej świadomość znajduje się bardzo daleko, zawsze jest nadzieja, że może wrócić ze swojej podróży. Dopuszczenie się w takim przypadku eutanazji jest po prostu zabójstwem. Zabójstwem nigdy ze strony lekarzy, bo oni tylko wykonują swoją pracę, tak jak rolą grabarza jest wykopanie grobu.
Tiim | 06 XII 2012, 18:09:22 (ponad 11 lat temu) +2 -5 | 19#
Co sądzisz o eutanazji? Czy ludzie mają prawo decydować o momencie śmierci człowieka? Otóż osoby trzecie na pewno nie mają prawa decydować o śmierci drugiego człowieka. O tym może decydować tylko Bóg, albo... on sam, ale w konkretnych przypadkach. Dlaczego nie osoby trzecie? Ano dlatego, że podłość ludzka nie zna granic, i gatunek ludzki często, gęsto nie kieruje się dobrem bliźniego, tylko swoim. Człowiekowi będzie prościej bez tej kuli u nogi, którą jest chory i w wielu przypadkach się go pozbędzie tłumacząc sobie, że tak będzie lepiej, w ten sposób zakończy męczarnie chorego. To straszne, ale niestety nader prawdziwe. Myślimy sobie, że to przecież nie o nas, my nie jesteśmy do tego zdolni, skądże. Cóż, aby tak powiedzieć z zupełną szczerością, to życie najpierw musi nas dogłębnie zweryfikować. Nie powinno się więc pozwalać na eutanazję za zgodą osób trzecich. Jeśli jednak ktoś by się tego dopuścił powinien podlegać karze.
Co się dzieje jednak, gdy człowiek chce się poddać eutanazji i jest gotowy przejść na drugą stronę, ale nie dostaje takiej możliwości? To proste, przestaje być człowiekiem. Człowiek któremu zostaje odebrana wolna wola przestaje być człowiekiem. Po to Bóg dał nam wolną wolę byśmy z niej korzystali, a jest to dar niezwykle ważny. Wolna wola razem z uczuciami odróżniają nas od zwierząt i pozwalają być istotami wolnymi. To Bóg daje i odbiera życie, ale czy to odebranie życia zawsze musi występować w taki sam sposób? Niespodziewanie, nagle? Nie wiemy co myśli człowiek stający przed takim dylematem, być może sam Bóg naprowadza go na tę myśl, być może w ten sposób wystawia go na próbę zaufania. Nie wszyscy ludzie wierzą w Boga, jakie wtedy są przeciwwskazania w odebraniu sobie życia, gdy wegetuje się jak roślina, bez perspektyw na jakąkolwiek przyszłość? Dobrze jest nam mówić siedząc wygodnie w domu przed telewizorem w ciepłych kapciach, że eutanazja to zło. Cóż za egoizm! Spróbujmy wczuć się w rolę cierpiącego człowieka. Co my byśmy zrobili na ich miejscu? Taką decyzję muszą podjąć oni sami. Czy są na to gotowi, czy czują że powinni to zrobić, czy tego chcą? Od nich samych to zależy, nikt nie powinien mieć na to wpływu. Załóżmy natomiast, że człowiek leży w ciągłej śpiączce, bez kontaktu z rzeczywistością. W takiej sytuacji nikt nie ma prawa o czymkolwiek decydować. Czy życie nie obfituje w wiele cudów? Wykluczając wolną wolę chorego, zawsze pozostaje nadzieja, która jak się okazuje potrafi zdziałać cuda.
Wszystko jest dla ludzi, nie bójmy się z tego korzystać, korzystajmy jednak rozważnie.
(wypowiedź modyfikowana: 06 XII 2012, 18:12:29)
Rivienna | 06 XII 2012, 22:27:00 (ponad 11 lat temu) +1 -7 | 20#
Sądzę, że eutanazja jest to samobójstwo lub też zabójstwo chorego człowieka. Uważam, że nikt nie ma prawa decydować kto, kiedy i jak ma odejść z tego świata bez względu na okoliczności, choćby nie wiem jak wielkie byłyby cierpienia danego człowieka. Wierzę, że cierpienie ma sens, nawet wtedy, gdy go nie dostrzegamy, a o śmierci decydować może jedynie Bóg, który daje życie wszystkim ludziom i nie przyzwalałby na wielki ból swego stworzenia, gdyby nie miało wyniknąć z tego większe dobro. Niektórym może się wydawać, że jest On psychopatą, skoro dopuszcza cierpienie, ale to nieprawda. Przecież Jezus sam umarł w wielkich męczarniach.
Prawo do życia jest najbardziej podstawowym prawem człowieka, a te są, jak często zapominają zwolennicy aborcji i eutanazji, niezbywalne i nikt nie może się ich zrzec ani pozbawić ich drugiej osoby. Tak więc eutanazja łamie podstawowe prawa naturalne.
Wykonanie eutanazji sprzeciwia się też obowiązkom lekarzy. Przecież mają oni służyć ludzkiemu życiu i zdrowiu, przynosić ulgę w cierpieniu, a nie pozbawiać swoich pacjentów życia.
Mam świadomość, że wielu nieuleczalnie chorych może prosić o zezwolenie na eutanazję, gdyż nie widzą sensu dalszego życia. Są w bardzo trudnej sytuacji, ale nie beznadziejnej. Przykładem może być Janusz Świtaj, który po wielu latach przykucia do łóżka, poprosił o zgodę na śmierć, której nie otrzymał. Dzisiaj ten pan cieszy się życiem, poprowadził grupę niepełnosprawnych na Kopiec Kościuszki w Krakowie - ich K2, jak to nazwał, pracuje w Fundacji "Mimo wszystko", pomaga innym niepełnosprawnym... (więcej inf. o nim można znaleźć w google'ach). Myślę, że osoby pragnące śmierci szczególnie potrzebują naszej pomocy, aby w swoim życiu odnaleźć radość i cel.
Jest jeszcze jedna kwestia, jaką chciałabym poruszyć w związku z tym tematem. Podejrzewam, że legalizacja eutanazji spowodowałaby liczne nadużycia, pacjenci baliby się iść do szpitala z obawy, aby ich nie zabito (np. jak w Holandii), osoby starsze i chore mogłyby być zabijane bez pytania ich o zgodę, żeby uniknąć kosztów ich utrzymania.
(wypowiedź modyfikowana: 06 XII 2012, 23:03:08)
Scarlet165 | 07 XII 2012, 15:32:12 (ponad 11 lat temu) +2 -5 | 21#
Eutanazja to bardzo delikatny temat, a wyrażanie opinii na jej temat jest jak stąpanie po cienkim lodzie. Podobnie jak podejmowanie jakichkolwiek decyzji z nią związanych.
Z jednej strony jestem przeciwniczką eutanazji. Jak wspomniały moje poprzedniczki to jest morderstwo, odebranie komuś życia. Z drugiej strony: jak definiujecie życie, istnienie w naszym świecie? Samo podtrzymywane bicie serca i oddechu nie jest życiem. Gdyby nie nowoczesna aparatura, ta osoba już dawno byłaby martwa. Więc jeśli nie ma już żadnej nadziei, stwierdzono że mózg danej osoby już nie pracuje, a osoba złożyła pisemną deklarację o niepodtrzymywaniu jej życia, wtedy tak jestem zwolenniczką eutanazji.
Wiem, że zabicie kogoś kogo się kocha jest najtrudniejszą decyzją w naszym życiu, ale powinniśmy uszanować jej wolę i odłączyć ją od aparatury. W en sposób możemy dać szansę na życie innym osobą (mam tu na myśli dawce narządów).
BARMAN2005 | 10 XII 2012, 19:02:21 (ponad 11 lat temu) +0 -0 | 22#
Książki wygrywają:

@Scarlet165
@Tiim
@Rivienna

Przypominam, że jeśli w ciągu 3 dni laureat nie potwierdzi chęci odebrania nagrody to przepada ona na rzecz innej osoby! Z laureatami konkursu skontaktujemy się drogą mailową poprzez adres podany podczas rejestracji.
kamilka257 | 27 XII 2012, 18:05:17 (ponad 11 lat temu) +0 -0 | 23#
Myślę, że powinna być ludziom dana możliwość wyboru. Powinny być jednak ściśle zdefiniowane przypadki, w których eutanazja jest dopuszczalna, aby uniknąć sytuacji, gdzie człowiek jest ogólnie fizycznie zdrowy, ale np. nie radzi sobie ze światem i chce z niego uciec - takie ułatwione samobójstwo. Wierzący katolicy zapewne nie wybraliby tej opcji i woleliby odejść za sprawą śmierci naturalnej. W sytuacji wzmożonego cierpienia podaje się oczywiście zwiększone dawki morfiny, które uśmierzają ból, jednak jest to stosowane właśnie w tym celu - zmniejszenia bólu, a nie z zamiarem uśmiercenia pacjenta (jednak przyspieszenie śmierci jest efektem ubocznym, akceptowanym przez Kościół Katolicki). Eutanazja wciąż figuruje w kodeksie karnym jako czyn zabroniony w każdym przypadku, co uważam, że powinno zostać zmienione. Pamiętajmy jednak, że sąd bierze pod uwagę wszystkie okoliczności i jeśli lekarz dokona tego czynu ze szlachetnych pobudek i na wyraźne życzenie pacjenta, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Uważam jednak, iż nie powinien on w ogóle być sądzony, jeśli okoliczności przemawiałyby za przerwaniem życia cierpiącego. Myślę jednak, że ustawodawca boi się nadużyć, dlatego też nie ma wyjątków od zasady, że nie wolno pozbawiać drugiego człowieka życia. Po drugie, dając ludziom prawną możliwość wyrażenia żądania przeprowadzenia na sobie eutanazji, niektóre osoby mogłyby czuć się do tego zobligowane, czując się ciężarem dla rodziny. Po trzecie, wyjątków od zasady nie ma też ze względu na naciski KK, który ma jak wiadomo stabilną pozycję w Polsce. Jednak nie każdy jest człowiekiem wierzącym, a nawet jeśli jest, to każdy ma inny próg odporności na ból, więc uważam, że powinna być dana możliwość wyboru. Powinna też być zapewniona dokładna informacja od lekarza o stanie zdrowia, możliwości wyzdrowienia, a także wsparcie psychologów.
Tomczas | 09 I 2013, 14:13:35 (ponad 11 lat temu) +1 -0 | 24#
Eutnazja - temat rzeka. Znajdą się zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy tej metody. Być może będą i tacy z pogranicza - którym ciężko będzie się zdecydować i będą trzymać i z jednymi,
i z drugimi. Według mnie eutanazja to nie jest rozwiązanie ludzkiego cierpienia. Owszem... Osob starsza (bądź też cierpiąca) kończy żywot ale... Właśnie zawsze jest "ale" ta osoba pozostaje
w naszym sumieniu. Na końcu czasów każdy będzie się przed Bogiem spowiadał ze swojego życia, zarówno z tego jak zakończył życie, jak i z uczynków, które czynił. Czy eutanazja to zły czy dobry uczynek? Tu należałoby się postawić na miejscu osoby, na której zamierza się przeprowadzić eutanazję. Ból i cierpienie towarzyszy nam każdego dnia. Uważam, że skoro przzez całe życie ludzie są w stanie wytrzymać tyle ciężkich chwil, to powinni chwilę śmierci przyjąć z radością i ze słowami: W życiu gorzej obrywałem/am..." Czyli ode mnie EUTANAZJI STANOWCZE NIE!!


< 1 2  | Wszystkich odpowiedzi: 24

Grupa: Oficjalna grupa webook.pl

Oficjalna grupa webook.pl Organizujemy tutaj konkursy. Jest to także grupa, w której można zgłaszać pomysły odnośnie portalu webook.pl. Tutaj zgłosisz nam duplikaty książek lub autorów. Możecie tutaj śmiało pisać o waszych spostrzeżeniach odnośnie projektu webook.
Typ grupy: Otwarta
Dołączenie: każdy może dołączyć
Założyciel: Artur
Utworzono: 06 IX 2009, 21:16:29
(ponad 15 lat temu)
Kategoria: Pozostałe (grup: 9)
Tematów: 86
Członkowie: 435 (pokaż członków grupy)

Dyskusję obserwują

Użytkownicy obserwujący dyskusję (15):

Informacja podświetlona na zielono oznaczają, że użytkownik widział wszystkie nowe posty w tym temacie. Natomiast informacja czerwona oznacza, że jeszcze nie czytał najnowszych postów.

przeczytał
BARMAN2005
nie czytał
asymaka
przeczytał
Carolinexd
przeczytał
ruda251252
nie czytał
natka1641
przeczytał
geluk
nie czytał
marzyciel
nie czytał
Smokoniarka
nie czytał
Monika1988
nie czytał
sanderek
nie czytał
plusssik
nie czytał
natanna
nie czytał
radek271
nie czytał
Scarlet165
przeczytał
Tomczas

Menu

Szukaj. Aby znaleźć grupę lub temat wybierz jedną z kategorii poniżej, a nad listą grup/tematów będzie widoczne pole wyszukiwania.
START: Kategorie grup

Nowe grupy dyskusyjne
    - Nowo dodane tematy
    - Nowe wypowiedzi w tematach

Ranking tagów opisujących grupy