Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Więcej informacji w naszej polityce prywatności.
Rozumiem, zamknij komunikat
Petersburg to miasto niezwykłe. Niezwykłe było jego powstanie, bo został zbudowany na pustkowiu z rozkazu cara Piotra I, niezwykłe jest jego położenie, bo leży – niczym Wenecja – nad licznymi kanałami i odnogami rzeki, i niezwykłe są jego dzieje, bo trzy razy zmieniał nazwę, był kolebką trzech rewolucji i przeżył trzysta powodzi. W zamyśle Piotra I miał być „oknem na Europę” i rzeczywiście, za sprawą swej architektury i wspaniałych zbiorów dzieł sztuki, stał się wyspą Zachodu we wschodnim kraju, najbardziej kosmopolitycznym miastem w Rosji. Dostojewski napisał, że Petersburg to „najbardziej fantastyczne miasto z najbardziej fantastyczną historią na całej kuli ziemskiej”. W swojej książce, nie mniej barwnej niż losy samego miasta, Jonathan Miles odsłania przed nami całą „fantastyczność” Petersburga i jego historii.