[dodaj komentarz]

Komentarze do książki Topiel

Dodano: 19 IX 2020, 17:31:43 (ponad 4 lat temu)
0 0
„Moja i twoja nadzieja” to piosenka, którego swojego czasu nie schodziła z ust Polaków. Była nie tylko chwytającym za serce tekstem, ale przede wszystkim swoistym hymnem powodzi, która w 1997 roku spustoszyła wiele polskich miast i wsi. Tym razem do tych emocji i wydarzeń wracamy z książką Jakuba Ćwieka o tytule „Topiel”.

Dla jednych powódź, dla innych wakacje życia. Przynajmniej na to ostatnie liczy czwórka nastolatków, którzy może i woleliby gdzieś wyjechać, ale przecież nie ma za co. Nic dziwnego, że gdy coś się zaczyna dziać, w nich buzuje krew. Jednak jak do tego wszystkiego ma się trup, którego dwa tygodnie później znajduje policja? Co spowodowało tę niepotrzebną śmierć?

Jakub Ćwiek po raz kolejny mnie zaskoczył i to bardzo pozytywnie. Autor żadnego tematu się nie boi, tym razem sięgnął po mało popularny motyw i wykorzystał go do stworzenia bardzo ciekawej powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym. Od razu uprzedzam, nie czytałam wcześniej noty wydawcy, nie nastawiałam się na zapowiadany kryminał, ani thriller. Gdyby tak było, czułabym się rozczarowana. O „Topieli” można powiedzieć dużo, ale akurat nie to.

Czym więc jest? Przede wszystkim to opowieść o chłopięcej, ostrej, lekko szorstkiej przyjaźni dorastających dzieciaków. Każdy z nich jest w innej sytuacji i na swój sposób wchodzi w dorosłość. Ich relacje nie są łatwe, a gdy pojawia się dziewczyna, młodzieżowa rywalizacja wchodzi na nowy poziom. Przede wszystkim duży ukłon za to, że autor napisał coś zupełnie innego, niż do tej pory. Niewielu pisarzy tak zgrabnie przeskakuje między gatunkami. Co więcej, bohaterzy tej historii to również „coś nowego”, bo autor do tej pory opowiadał głównie o dorosłych. Ta nowa perspektywa, zaprezentowanie zupełnie innego spojrzenia na świat, bardzo przypadła mi do gustu.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 21 VII 2020, 09:31:54 (ponad 4 lat temu)
0 0
Jakub Ćwiek stworzył powieść smutną, prawdziwą i pełną nostalgii. Przenosimy się do lata 1997 roku gdy Polskę zalewała powódź stulecia. Miałam wtedy 6lat i byłam za mała, żeby pamietać dokładnie szczegóły. Gdzieś majaczą mi przebitki tych tragicznych wydarzeń, jednak nie byłam ich świadkiem. Jednak powódź i wielka woda zawsze mnie przerażały i takie samo przerażenie towarzyszyło mi podczas czytania. Historia stworzona przez autora powrót do przeszłości pokazany w realny sposób, bez upiększania, bez patosu. W swoim stylu, takim swobodnym i jakby od niechcenia, połączył dramat z thrillerem i oparł to na faktach. Książka jest niesamowicie wciągająca i nieodkładalna, a klimat jest duszny i katastroficzny. Gdy dodamy do tego chłopców, którzy muszą zmierzyć się z wieloma trudnościami, jako głównych bohaterów, otrzymamy powieść trzymającą w napięciu aż do ostatniej strony.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 12 VII 2020, 12:15:07 (ponad 4 lat temu)
0 0
Było to moje pierwsze zderzenie z twórczością Jakuba Ćwieka i - już teraz mogę to stwierdzić - z pewnością nie ostatnie.

"Topiel" jest powieścią po części dotykającą prawdziwych zdarzeń, czyli słynnej powodzi w Głuchołazach w 1997r. To właśnie w czasie tych wydarzeń poznajemy naszych bohaterów - Kacpra, Darka, Józka i Grześka - nastolatków, którym tegoroczne wakacje zostawią ślad na całe życie. Naprzemiennie poznajemy historię oczami każdego z bohaterów, a pomiędzy tymi relacjami pojawiają się "luźne kartki", czyli krótkie wzmianki o wydarzeniach wcześniejszych lub pobocznych, a jednak wciąż istotnych dla całej historii. Ta wielowymiarowa perspektywa jest fantastycznym zabiegiem, który pozwala wyjątkowo dogłębnie wgryźć się w tę wciągającą opowieść.

Wspaniale oddana psychologia postaci, realistycznie zachowany klimat - tutaj lat 90., zaskakujący zwrot akcji w finale, czyli wszystko to, co składa się na doskonały thriller obyczajowy - to wszystko na pewno tu odnajdziecie! Polecam serdecznie
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 30 VI 2020, 11:03:51 (ponad 4 lat temu)
0 0
Jeśli ktoś chce sięgnąć po kryminał może się rozczarować. Jest to bardziej obyczajówka pisana mocnym językiem z wątkiem kryminalnym, troszkę można podciągnąć pod thriller. Akcja toczy się raczej wolno, uwaga zostaje skupiona na przeżyciach wewnętrznych nastoletnich bohaterów na tle rodzinnym i społecznym. Według mnie autor chciał wiarygodnie opisać powódź, co ona znaczyła dla ówczesnych mieszkańców Głuchołaz. Przedstawił to za pomocą historii chłopców, które mogły faktycznie się wydarzyć w tamtym czasie.
"Topiel"czytało mi się lekko i przyjemnie. Zachwyciły mnie niebanalne opisy (czasem nawet przerażające i obrzydliwe), wspaniałe oddanie realiów tamtych czasów, dobrze wykreowane postacie. Nastolatkowie nie są dziecinni ani zbyt dorośli, swoim zachowaniem są gdzieś pomiędzy. Jedyne czego nie mogłam na początku załapać, to dlaczego niektóre rozdziały nazwane są luźnymi kartkami (pozostałe były tytułowane imieniem jednego z czterech chłopców, z którego perspektywy działy się wydarzenia) Po prostu trzeba zwrócić uwagę na ich treść, skupić się przy czytaniu (chyba że ja jedyna miałam taki problem).
Oceniam książkę na: 6.0
Wszystkich komentarzy: 4

Komentarze użytkowników Facebooka

Informacje

Tutaj wyrazisz swoją opinię, która może zachęcić innych do przeczytania tej książki.

W komentarzach nie wolno zadawać pytań. Służą do tego tematy dyskusji. Niezastosowanie się będzie skutowało usunięciem komentarza.