Wydarzenia medialne planuje się z wyprzedzeniem, nie zważając na obowiązujące dziennikarza neutralność i krytycyzm. Dziennikarze stają się na ten czas - ściśle kontrastujący z codziennym programem - kimś podobnym do kapłanów społeczeństwa, w pełni uczestniczą w wydarzeniu i wspólnie z widzami je przeżywają.
Ślub Diany i księcia Karola, relacje z pogrzebu J.F.Kennedy'ego czy Indiry Ghandi, transmisja z pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1979 roku, przyciągają przed ekrany telewizorów miliony ludzi i w świecie mediów zyskały miano wydarzeń medialnych. Odgrywają olbrzymią, integrującą rolę w społeczeństwie. W odróżnieniu od wiadomości medialnych nie dotyczą relacji z katastrof, czy ataków terrorystycznych. Czy coś łączy te emisje z medialnym aspektem państw totalitarnych? Może mamy tu do czynienia z najbardziej archaicznymi i prymitywnymi elementami nowoczesnego społeczeństwa masowego? [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: