godnym podkreślenia jest - mimo wyraźnie chrześcijańskiej opinii - brak niemerytorycznych ataków. jest to praca rzetelna, tylko lekko tendencyjna. jedynym mankamentem w mojej opinii jest przecenianie wpływu satanizmu na popkulturę. zgodzę się raczej z ks. Bonieckim, że satanizm prezentowanym przez m.in. Nergala jest mocno jarmarczny.
książka warta uwagi.
