[dodaj komentarz]

Komentarze do książki Scarlett

Dodano: 11 V 2013, 18:29:53 (ponad 11 lat temu)
0 0
Recenzja z bloga MyBooks - Nasze Recenzje!

Pierwsze zdanie i od razu po niej pojadę... Typowa młodzieżówka. Niczym się nie różni, nic jej nie wybija. Według mnie było mało profesjonalnie, akcja się wlokła... Ło matko, co to było... Napisana jest bardzo prostym językiem (co cechuje dużo książek młodzieżowych), jednak tutaj miałam wrażenie, że czytam tekst trzynastolatki... Nie mówię, że osoby w tym wieku źle piszą, jednak to było zbyt prosto napisane by być uznane za coś wartościowego. Bardziej jakby przeczytała ona powieść starszej siostry i postanowiła się w tym sprawdzić... W książce co prawda są momenty wzruszające, czy takie w których jesteśmy wciągnięci w akcje, jednak przeważają tutaj nudne wątki. Najbardziej wciągająca jest jak zawsze końcówka z wyraźnym punktem kulminacyjnym. Jest to jednak jakieś 50 stron, a książka ma ponad trzysta... Plusem jest nieprzewidywany koniec, choć zwrotów akcji w tej książce nie znajdziemy.
Jeśli chodzi o bohaterkę, to nie jest ona zbyt opisana w książce. Co mnie zaskoczyło, najbardziej przypadli mi do gustu bohaterowie poboczni - brat Scarlett, Marco oraz bezdomny kot, którym zajmowała się Scarlett oraz Matt. Byli oni dość mało znaczącymi postaciami jednak jej brat był taki słodki i miły dla wszystkich... Moje serce należało w tej książce dla niego! Sama bohaterka mnie denerwowała. Gdy poznała swoją miłość, cały czas o tym myślała bądź trajkotała. Nie było strony, gdzie by nie wspomniała jak bardzo go kocha, jak jej na nim zależy... Och i ach było cały czas! Na dodatek miała taki humor i tak za nim tęskniła. Denerwujące.
Nie odpowiadało mi także skakanie między wątkami przez autorkę, która zrobiła to nieumiejętnie. Przykładem może być sytuacja, gdzie bohaterka jest w bibliotece, nagle dzwoni jej telefon, odbiera i jest nowy rozdział który zaczyna się od tego że jest u kogoś. W takim momencie zerkam na numery stron - może jest jakiś błąd. Ale wszystko gra. Tekst był pisany chaotycznie i takie skakanie utrudnia zrozumienie tekstu - często musiałam wracać, co przy książkach młodzieżowych praktycznie nigdy mi się nie zdarza.
Bohaterka ma jednak ukryty plus, a mianowicie kocha książki!
"Chodzę i rozglądam się z zapartym tchem. Książki. Całe góry książek, albo raczej regały, które dzielą się na niekończące rzędy tomów ułożonych w ścisłym porządku. Raj. Czytanie to dla mnie ucieczka w nieznane światy, pełne przygód i emocji."
Książka ma dużo wad, jednak w jakimś sensie mi się spodobała. Nie potrafię powiedzieć czemu, ale mam ochotę kontynuować ją i zobaczyć jak rozwiną się losy Scarlett. Czekajcie więc na recenzję drugiej części - być może się coś poprawi. Mam taką skrytą nadzieję...

Pełna recenzja: http://my-books-1220.blogspot.com/2013/05/recenzja-ksiazki-s...
Blog MyBooks - Nasze Recenzje: http://my-books-1220.blogspot.com/
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Wszystkich komentarzy: 1

Komentarze użytkowników Facebooka

Informacje

Tutaj wyrazisz swoją opinię, która może zachęcić innych do przeczytania tej książki.

W komentarzach nie wolno zadawać pytań. Służą do tego tematy dyskusji. Niezastosowanie się będzie skutowało usunięciem komentarza.