[dodaj recenzję]

Recenzje książki Mistrz

6.0
Dwudziestokilkuletni Andy jest bezdomny. Nie ma nadziei na lepsze jutro. Nie wie, co ze sobą zrobić aż do dnia, kiedy spotyka Jonesa. Staruszek rozmawia z nim, radzi i mówi o spojrzeniu na życie z „szerszej perspektywy”. Następnie młode małżeństwo, które już zbliża się do podpisania papierów rozwodowych. Nawet nie mają pojęcia, co tak naprawdę zrobili źle i przez jakie „głupstwo” mogli popełnić najgorszą decyzję w życiu. Możemy spotkać się także z Henrym, który źle traktuje swoją żonę, a także...
+1 0
Dodał: Megajra
Dodano: 10 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 236
5.0
"Mistrz" już od początku przyciąga do siebie. Piękna pomarańczowa bądź niebieska okładka a na niej stara walizka. Opis na okładce również szalenie interesujący: "Nie obawiaj się! Jesteś dokładnie w tym miejscu, w którym masz być. Tak, trudno w to teraz uwierzyć. Możesz osiągnąć to, czego tak bardzo pragniesz. Najważniejsze, w którą pójdziesz stronę. Najlepsze dopiero przed Tobą. [...]". Nie mogłam zwlekać i jak tylko książka do mnie dotarła, zabrałam się za czytanie! Andy Andrews serwuje nam...
0 0
Dodał: Paulaaaa
Dodano: 08 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 213
4.5
W tej książce zaintrygowały mnie najpierw okładki. Książka wydana jest w dwóch wersjach kolorystycznej – tej, którą mam opublikowaną tutaj i pomarańczowej. Zobaczyłam je na profilu wydawnictwa i zachęciły mnie do przeczytania opisu książki, który brzmi tak: Nie obawiaj się! Jesteś dokładnie w tym miejscu, w którym masz być. Tak, trudno w to teraz uwierzyć. Możesz osiągnąć to, czego tak bardzo pragniesz. Najważniejsze, w którą pójdziesz stronę. Najlepsze dopiero przed Tobą. Pewnego dnia w małym...
0 0
Dodał: ksiazkowo
Dodano: 22 X 2010 (ponad 14 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 738

Informacje

Znajdziesz tutaj recenzje do książki "Mistrz" napisane przez użytkowników portalu.

Recenzje są wyświetlane od tych, które mają najwięcej plusów.

Niebieski zaokrąglony prostokąt oznacza ocenę wystawioną książce przez autora recenzji